Zdjęcia 9 i 10 to wyjątkowo zręczna robota. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że patrzymy na rozległą powierzchnię Księżyca, jednolitą od początku do końca. Wraz z Ziemią w górze jest to naprawdę oszałamiające ujęcie.
Ale jak się można spodziewać, wnikliwa obserwacja także tutaj ujawnia linię oddzielającą scenografię od ekranu. Proszę zwrócić uwagę na zmianę w teksturze ziemi po obu stronach linii. Kamyki i piasek zdają się zanikać za linią.
Czy ta cała mistyfikacja nie wzbudza w was patriotycznych uczuć?
Głębia ostrości – kolejny dowód
Oprócz widnokręgu istniejącego między scenografią i ekranem oraz różnic w ziarnistości tekstury gruntu jest jeszcze jeden dowód na zastosowanie techniki przedniej projekcji. Ma on związek z tym, co w fotografii nazywa się głębią ostrości. Głębia ostrości odnosi się do płaszczyzny, do której dostrajana jest ostrość obrazu w obiektywie aparatu.
Zgodnie z główną zasadą obowiązującą w fotografii, im większy format filmu, tym mniejsza głębia ostrości. Na przykład film 16-milimetrowy ma dużą głębię ostrości, 35-milimetrowy mniejszą, a 70-milimetrowy (którego używał Kubrick w 2001: Odysei kosmicznej, podobnie jak wszyscy astronauci wykonujący zdjęcia podczas misji Apollo) bardzo małą.
To oznacza, że jest praktycznie niemożliwe, aby dwa obiekty mocno oddalone od siebie mogły znajdować się wewnątrz zakresu głębi ostrości obiektywu aparatu z 70-milimetrowym filmem. Jeśli ostrość dostroi się do jednego z nich, drugi zawsze będzie nieostry. Filmowcy lubią posługiwać się głębią ostrości, ponieważ pozwala ona uzyskiwać łagodne rozmyte tła, które są wizualnie bardzo miłe dla ludzkiego oka.
Kiedy ogląda się sceny z małpami na początku 2001: Odysei kosmicznej, wyraźnie widać, że wszytko jest zaskakująco ostre. Wszystko, zarówno małpy, jak i pustynia w oddali, jest tak samo ostro widoczne. Wynika to z tego, że ekran typu Scotchlite, na którym wyświetlane są obrazy pustyni, jest umieszczony blisko aktorów grających małpy. Tak naprawdę ekran przedstawiający pustynię znajduje się tuż za aktorami, podobnie jak za astronautami na zdjęciach z misji Apollo. W rezultacie to, co jest wyświetlane na ekranie, zwykle znajduje się wewnątrz zakresu głębi ostrości razem z aktorem grającym małpę lub astronautą.
Taka głębia ostrości nie występuje w rzeczywistości w przypadku stosowania filmu wielkoobrazkowego, na przykład 70-milimetrowego. Uzyskanie ostrego obrazu wszystkich obiektów jest możliwe tylko wtedy, gdy wszystkie one są umieszczone wewnątrz małego pomieszczenia. Można odnieść wrażenie, że małpy przebywają na wielkiej pustyni, ale tak naprawdę znajdują się na małym planie w studiu filmowym.
Podobnie w przypadku astronautów można pomyśleć, że znajdują się na rozleglej powierzchni Księżyca, ale w rzeczywistości są zamknięci na małej przestrzeni.
Według dokumentacji NASA astronauci z misji Apollo używali aparatów wielkoformatowych firmy Hasselblad wyposażonych w duże rolki 70-milimetrowego filmu, na którym robiono zdjęcia. Dokładnie tego samego filmu używał Kubrick podczas kręcenia 2001: Odysei kosmicznej.
Pole i głębia ostrości w tych aparatach są bardzo małe, co powinno stanowić duży kłopot dla astronautów robiących zdjęcia z powodu konieczności ciągłego ustawiania ostrości. W rezultacie powinniśmy spodziewać się wielu nieostrych ujęć. Co więcej, fakt, że z powodu kasków nie mieli nawet możliwości patrzeć przez wizjery swoich aparatów, dodatkowo zwiększa prawdopodobieństwo, że większość wykonanych przez nich zdjęć byłaby nieostra.
Przejrzałem całą dokumentację fotograficzną pochodzącą z programu Apollo przechowywaną w Goddard w Greenbelt w Maryland i w głównym archiwum fotograficznym w centrali NASA w Houston. Gdy bada się te zdjęcia, zauważa się coś zupełnie przeciwnego do tego, czego należałoby się spodziewać. Zamiast wielu nieostrych ujęć mamy prawie same idealnie skadrowane obrazy. Ci astronauci robiący amatorskie zdjęcia mają niesamowite wyczucie, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę to, że nie byli nawet w stanie patrzeć przez wizjery swoich aparatów. Ich obrazy są takiej jakości, jakby były robione przez wysokiej klasy profesjonalnego fotografa.
Przed rozpoczęciem kariery filmowej Stanley Kubrick był profesjonalnym fotografem pracującym dla Look Magazine. Prawdę mówiąc, nawet profesjonalny fotograf patrząc przez wizjer aparatu miałby duże trudności ze zrobieniem tak doskonale ostrych zdjęć, jakie wykonali amatorzy z misji Apollo. Niestety, o czym wiedzą jedynie wtajemniczeni, fakt, że wszystkie obiekty na omawianych zdjęciach mają dużą ostrość, jest zasługą przedniej projekcji.