MOŻLIWE ŚRODKI ZAPOBIEGAWCZE
Wśród ważnych faktów dotyczących grypy, które powinniśmy znać, są trzy, o których już wspomnieliśmy:
a) trójprzymierze patogenetycznych poprzedników (bakterie, wirusy i mikoplazmy);
b) inklinacja tych patogenów do koncentracji, czyli stawania się niebezpieczniejszymi, kiedy potencjalne ofiary – zwierzęta lub ludzie – zostają stłoczone razem na dłuższy okres czasu;
c) rozróżnianie zniszczeń będących dziełem samej grypy (często nieszkodliwych) i powodowanych przez inne patogeny uszkadzające szeroki zakres układów ludzkiego organizmu, takich jak układ nerwowy, trawienny i mięśniowo-szkieletowy.
Oto kilka innych faktów, nad którymi każdy powinien się zastanowić. Wykres występowania chorób w społeczeństwie przypomina rozciągniętą literę „W”. Najpierw mamy niemowlęta i małe dzieci, które są statystycznie bardziej podatne od starszych dzieci. Potem dochodzi, jak się wydaje, do statystycznego zrównania na niższym poziomie, które trwa do wieku 20 lat, po czym częstość występowania grypy znowu rośnie i trwa do wieku około 30 lat, następnie dochodzi do spadku zachorowań aż do wieku 40 lat. Kolejne spoziomowanie wykresu ciągnie się do wieku około 60 lat i potem rośnie wraz ze starzeniem się.
Tak więc potencjalnymi ofiarami są niemowlęta, których układ odpornościowy nie jest jeszcze w pełni wykształcony. Jeśli ktoś zdaje sobie z tego sprawę, podejmie dodatkowe kroki w celu ochrony dzieci w wieku do dziesięciu lat, to znaczy nie będzie umieszczał ich w miejscach dziennego pobytu, przedszkolach lub w innych grupach, dopóki istnieje niebezpieczeństwo zarażenia się grypą. Dzieci należy trzymać w domu w ciepłym i dobrze przewietrzanym środowisku.
W przypadku dzieci w wieku do 15 lat, a do 10 w szczególności, nie należy podawać aspiryny w celu ulżenia objawom. Aspiryna jest udokumentowanym czynnikiem w syndromie Reye’a – zapaleniu mózgu charakteryzującym się wysoką gorączką i wymiotami, któremu towarzyszą uszkodzenia wątroby, nerek i mózgu.
Nie należy dopuszczać, aby członkowie rodziny lub inni ludzie wracający ze szkoły lub pracy do domu podnosiły niemowlęta lub bawiły się z młodszymi dziećmi, dopóki nie umyją rąk i twarzy. Jest to szczególnie ważne, gdy w szkole, pracy lub w pobliżu panuje grypa.
W żadnym wypadku nie należy podnosić lub pieścić dzieci, jeśli zauważyło się u siebie jakiekolwiek objawy przeziębienia lub grypy. Jeśli ktoś musi podnieść dziecko w takich okolicznościach, powinien włożyć chirurgiczną maskę.
W okresie statystycznego szczytu zapadalności na grypę – między 20 a 40 rokiem życia – nie należy iść do pracy. Należy pozostać w domu, jeśli w miejscu pracy pojawiły się przypadki grypy. Jeśli jednak ktoś musi iść do pracy, to powinien zaopatrzyć się w chusteczkę lub opakowanie chusteczek higienicznych i zakrywać usta i nos, kiedy kaszle lub kicha.
Jeśli ktoś musi dotykać klamek lub innych publicznie dostępnych powierzchni, których mogła dotykać osoba zarażona wirusem grypy lub mikoplazmą, powinien trzymać ręce z dala od swojej twarzy i myć je tak często, jak to tylko możliwe.
Jeśli ktoś jest w podeszłym wieku i mieszka samotnie, nie powinien przebywać w dużych zbiorowiskach ludzkich częściej, niż jest to absolutnie konieczne, i jednocześnie powinien stosować się jak najściślej do wyżej wymienionych środków zapobiegawczych.
Jeśli ktoś znalazł się w szpitalu lub w domu opieki, musi zwracać uwagę na wysoki standard higieny personelu, unikać większych zgromadzeń, takich jak widownia, i starać się unikać uzależniania się od systemu klimatyzacji. Powietrze krążące w zamkniętym obiegu jest niebezpieczne. Otwieranie okien zapewnia zazwyczaj lepszą wentylację i zdrowsze powietrze.
Należy unikać również wszelkich szczepień. Dane dowodzą, że szczepionki są często przyczyną problemów zdrowotnych, które są równie poważne lub nawet poważniejsze niż grypa. W jednym z badań zademonstrowano seniorów, którzy byli poddawani szczepieniom przeciwko grypie co cztery do pięciu lat, przez co stawali się kilka razy bardziej podatni na zapadnięcie na chorobę Alzheimera.
Kończąc, trzeba jeszcze dodać, że dieta i dodatki powinny być starannie dobierane. Według nie potwierdzonych źródeł przyjmowanie codziennie z posiłkami od dwóch do trzech gramów witaminy C znacznie wzmacnia odporność organizmu na wszelkie drobnoustroje infekujące drogą kropelkową. Ze swej strony zalecamy spożywanie jajek wyłącznie okazjonalnie, czyli raz lub dwa razy w tygodniu, głównie dlatego że wirusy grypy wręcz w nich rozkwitają.
PODSUMOWANIE
Przygotowując przegląd dostępnej literatury na temat grypy oraz specjalny numer magazynu Journal of Degenerative Diseases, sądziliśmy, podobnie jak pozostali ludzie, że oto mamy kolejną ludzką chorobę, która zmienia się w pandemię co mniej więcej 11 lat.
Mówiąc najprościej, zdaliśmy sobie sprawę, że świat jest na coś przygotowywany i że przykrywka w postaci wirusa ptasiej grypy H5N1 pomaga nie tylko w realizacji intrygi, ale również pozwoli trąbiącym na trwogę, kiedy już będzie po wszystkim, powiedzieć: „No cóż, przecież staraliśmy się was ostrzec”.
Ponownie wróciliśmy do wykładu dra Shyh-Ching Lo z Uniformed Services University of the Health Sciences poświęconego mikoplazmie i przeczytaliśmy go po raz dziesiąty... i nagle zrozumieliśmy, co mówi jeden z jego akapitów. Oto on:
Najpoważniejsze określenie infekcji mikoplazmicznymi fermentami stwierdza, że jest to choroba systemowa o piorunującym przebiegu, której początki przypominają grypę. Stan pacjentów ulega nagłemu pogorszeniu, powstają ostre powikłania, w tym zespół zaburzeń oddechowych u dorosłych, rozsiana wewnątrznaczyniowa zakrzepica i/lub zapaść wielu organów. (The Journal of Degenerative Diseases, vol. 5, nr 2, str. 28)
Proszę jednak pamiętać: to nie jest grypa, ale „grypopodobna choroba”, którą każdy może pomylić z grypą – to nie jest grypa i nie powoduje jej szczep H5N1, czyli wirus ptasiej grypy. Powoduje ją środek patogenny opatentowany przez rząd Stanów Zjednoczonych!
Tak więc, jeśli uderzy pandemia „grypy” i lekarze będą starali się leczyć coś, co wygląda na bakteryjne zapalenie płuc, przy pomocy penicyliny, spowodują tylko pogorszenie stanu tej mikoplazmicznej infekcji!
Uważamy, że znaczna część ludzkości została już skażona mikoplazmicznym czynnikiem infekcyjnym podanym w miliardach szczepionek, które zaaplikowano nam w ostatnich latach. Jest również możliwe, że następne szczepionki będą podobnie skażone.
Zarówno wy, jak i wasz lekarz, będziecie przekonani, że zachorowaliście na ptasią grypę, podczas gdy w rzeczywistości będziecie cierpieć na mikoplazmiczną chorobę... która zabije tysiące ludzi, jeśli nie zostanie rozpoznana.
O autorach:
Donald W. Scott, MA, MSc (ur. 1924) jest byłym prezesem fundacji Common Cause Medical Research Foundation. Posiada tytuł magistra sztuki, który uzyskał na Uniwersytecie Laurentian w Sudbury w Kanadzie, oraz magistra nauk, który uzyskał na Uniwersytecie w Guelph w Kanadzie. Jest byłym komisarzem Ontario Teachers’ Pension Plan, zarządcą Ontario Teachers Federation i weteranem Królewskiej Marynarki Kanady (1941–1949). Jego wcześniejszy artykuł „Mikoplazma i choroby neurologiczne” ukazał się w 23 (3/2002) numerze polskiej edycji Nexusa.
William L.C. Scott (ur. 1955) jest prezesem fundacji Common Cause Medical Research Foundation i głównym redaktorem magazynu The Journal of Degenerative Diseases. Posiada stopień licencjata sztuki, który uzyskał na Uniwersytecie Laurentian, gdzie przewodniczył Stowarzyszeniu Studentów Uniwersytetu Laurentian. Jest prezesem i dyrektorem naczelnym firmy Executive Services Limited. Obecnie kształci się na doradcę w zakresie zdrowia.
Donald Scott i William Scott są autorami książki Life: From Plants to Animals to Us (Życie – od roślin przez zwierzęta do nas), wydanej w roku 2005 nakładem wydawnictwa Chelmsford Publishers. Powyższy artykuł ukazał się po raz pierwszy w nieznacznie zmienionej formie w The Journal of Degenerative Diseases (vol. 6, nr 3 i 4, 2006) pod tytułem „Influenza: Give Up Something Old For Something New” („Grypa – zamieńmy coś starego na coś nowego”). Z Donaldem i Williamem Scottami skontaktować się można za pośrednictwem fundacji Common Cause Medical Research Foundation, pisząc na adres: PO Box 133, Stn „B”, Sudbury ON P3E 4N5, Kanada.
Przełożył Jerzy Florczykowski
Przypisy:
1. Johns Hopkins – amerykański milioner z Baltimore, który przekazał w swoim testamencie dużą sumę pieniędzy na założenie uniwersytetu i szpitala, nazwanych później od jego imienia i nazwiska. W roku 1893 grupa kobiet zainteresowana możliwością studiowania medycyny zebrała fundusz w wysokości 500 000 dolarów i podarowała go tej uczelni za przyznanie kobietom prawa uczenia się w niej na tych samych warunkach, co mężczyźni. – Przyp. tłum.
2. Bruceloza – ostra, przewlekła choroba odzwierzęca wywoływana przez bakterie z rodziny Brucellaceae; występuje w dwóch odmianach jako gorączka maltańska (wywoływana przez Brucella melitensis), w przypadku której źródłem zakażenia są kozy, i lżejsza w objawach bruceloza bydlęca (powodowana przez Brucella abortus). – Przyp. tłum.