Lekcje doskonalenia seksu
Rudolf von Urban, austriacki psycholog i psychiatra, niegdyś związany z Zygmuntem Freudem, który podobnie jak Wilhelm Reich wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, opublikował w roku 1952 książkę Sex Perfection (Doskonalenie seksu), w której opisuje przeżycia i spostrzeżenia, które doprowadziły go do wniosku, że istnieje różnica bioenergetycznego potencjału między seksualnie naładowanymi osobnikami męskim i żeńskim, do którego wymiany i osiągnięcia równowagi potrzeba około pół godziny. Wiedząc, że jego koledzy nie pogodzą się z tymi sprzecznymi z ich teoriami faktami, czekał przez 30 lat z opublikowaniem swoich odkryć. Oprócz karezzy opisuje również poniższe fakty, które musimy brać pod uwagę w czasie formułowania teorii na temat energii seksualnej.
• Arabska para. Pierwszy opis dotyczy byłego pacjenta, doktora medycyny, i jego młodej arabskiej żony. Po pieszczeniu nagiej żony w ciemnym pokoju przez około godzinę bez seksualnego kontaktu zobaczył, że jej ciało otacza niewyraźna zielonkawoniebieska poświata. Kiedy przesunął dłoń „na odległość cala od jej piersi” przeskoczyła na nią wyraźna i głośna iskra, powodując lekkie ukłucie. Jakiś czas wcześniej podobne zjawisko opisał wybitny naukowiec dr Karl von Reichenbach, ale nikt ze środowiska naukowego nie potraktował tego poważnie.
W odpowiedzi na sugestie Urbana para ta przeprowadziła szereg eksperymentów i uzyskała następujące rezultaty. Kiedy pieścili się przez godzinę, po czym odbyli trwający niecałe 27 minut stosunek z orgazmem, między nimi nadal przeskakiwały iskry. Kiedy jednak stosunek po pieszczotach trwał 27 minut lub dłużej, nie było już żadnych iskier. Co więcej, jeśli zaczynali stosunek natychmiast, bez pieszczot, kobieta nie emitowała widocznego promieniowania i nie pojawiały się żadne iskry, bez względu na długość stosunku.
Pieszczoty i następujący po nich trwający poniżej 27 minut stosunek z orgazmem pobudzały oboje do dalszego uprawiania seksu. Jeśli kochali się dalej i mieli krótki stosunek płciowy z ejakulacją, występowały u nich problemy ze zdrowiem – migreny, astma i palpitacje serca. Po pieszczotach i krótkim stosunku z orgazmem przeskakujące między nimi iskry były silniejsze. Von Urban uważał, że krótki stosunek z orgazmem trwający poniżej 27 minut eliminował napięcie w narządach płciowych, ale zwiększał napięcie w reszcie ciała. Iskry były również mocniejsze dzień przed początkiem jej cyklu miesiączkowego, co znowu dowodziło zwiększonego napięcia w ciele.
Von Urban pisze, że stosunki krótsze niż 27 minut powodowały, iż iskry przeskakiwały z odległości większej od 1 cala, co dowodzi, że napięcie w ich ciałach narastało wraz z każdym krótkotrwałym stosunkiem z orgazmem. Iskry można było zaobserwować tylko u osób cechujących się dużą energią seksualną, co oznacza, że skóra zostaje naładowana bioenergią. Jest to przyjemne i pożądane jako część seksualnej gry wstępnej, ale potem musi dojść do rozładowania tego napięcia w czasie przedłużonego seksualnego zjednoczenia. Jeśli jednak skóra pozostaje naładowana z powodu zbyt krótkiego późniejszego stosunku, wówczas dana osoba staje się spięta i po jakimś czasie mogą wystąpić u niej objawy choroby pochodnej stresowi.
Podsumowując, należy stwierdzić, że trwający pół godziny lub dłużej stosunek z orgazmem z lub bez wstępnych pieszczot nie wywoływał żadnych iskier, co oznacza, że całkowicie rozładowywał napięcie. Po półgodzinnym i dłuższym stosunku dochodziło do przyjemnej relaksacji całego ciała, wzrostu uczucia miłości i szczęścia u obojga bez pragnienia następnego stosunku w ciągu pięciu, a nawet więcej, dni. Jeśli stosunek trwał godzinę ukontentowanie trwało tydzień, a po dwugodzinnym stosunku dwa tygodnie. Było tak nawet wtedy, gdy dochodziło do wczesnej ejakulacji, lecz para trwała w seksualnym połączeniu, mimo iż penis nie był w stanie wzwodu. Później von Urban znalazł potwierdzenie swoich obserwacji w relacjach innych par.
• Wyspiarze z mórz południowych. Von Urban opisuje także seksualne praktyki niektórych społeczności melanezyjskich stanowiące potwierdzenie przypadku wspomnianej arabskiej pary. Gra wstępna składająca się z pocałunków i pieszczot zajmuje u nich co najmniej pół godziny, przy czym mężczyzna nigdy nie dotyka łechtaczki. Potem łączą się organami seksualnymi i leżą bez ruchu przez co najmniej następne pół godziny, zanim zaczną się poruszać. Po orgazmie przez długi czas pozostają w seksualnym połączeniu. W nocy, kiedy nie uprawiają seksu, leżą przytuleni ściśle do siebie bez żadnych pocałunków i pieszczot. Stosunki odbywają nie częściej niż raz na pięć dni i wygląda na to, że nie mają żadnych problemów z seksem. Ludzie ci pokpiwają z niedojrzałego seksu mieszkańców Zachodu.
• Młoda kobieta. Von Urban przedstawia też przypadek pięknej, ale „neurotycznej” młodej kobiety, którą przerażali mężczyźni. Po zakochaniu się w medycznym asystencie von Urbana zgodziła się wyjść za niego za mąż, pod warunkiem że nie będzie on próbował uprawiać z nią seksu. Po sześciu tygodniach spędzili razem nadzy swoją pierwszą noc, ale bez jakiegokolwiek kontaktu seksualnego. Po około półgodzinnym leżeniu razem oboje doznali niemożliwej do opisania rozkoszy i zachwytu, który trwał całą noc. Po siedmiu godzinach musieli jednak rozdzielić się, ponieważ zaczęli odczuwać duszność, ale kiedy wzięli prysznic, mogli kontynuować leżenie razem z odczuciem pełni szczęścia. W dzień czuli się niezmiernie szczęśliwi, byli odprężeni i tryskali energią. Przez 14 lat praktykowali ten niebiański sposób kochania się, aż w końcu spróbowali konwencjonalnego seksu, po czym zaniechali go. Podobnie jak w przypadku arabskiej pary, ich odczucia wzmacniały się, kiedy przed pójściem do łóżka brali prysznic.