Cień Nemezis – Sfinks i Wielka Piramida

Artykuł po raz pierwszy w języku polskim ukazał się w dwumiesięczniku Nexus w numerze 106 (2/2016)
Tytuł oryginalny: „Shadow of Nemezis: The Sphinx and the Great Pyramid”, Nexus (wydanie angielskie), vol. 23, nr 1

Jack Heart, Orage

część 2

część 1

 

Już w roku 1993 w reakcji na program Mystery of the Sphinx (Tajemnica Sfinksa) Główny Inspektor Hawass pokazał, że będzie teraz jedynym arbitrem rozstrzygającym, co stanowi naukę w Egipcie. Wyrzucił ekipę Johna Anthony’ego Westa z Gizy i zadbał o to, aby nigdy już tam nie wróciła. Później wyjaśnił, że ich praca była pozbawiona „naukowych podstaw” i motywowana „amerykańskimi halucynacjami”.21

W roku 2002 jako świeżo upieczony sekretarz generalny Najwyższej Rady Starożytności (Supreme Council of Antiquities; w skrócie SCA) dr Zahi Hawass przeforsował prawo zakazujące prowadzenia wykopalisk w Górnym Egipcie. W rezultacie w Egipcie ustały wówczas wszystkie archeologiczne badania naukowe i ten stan utrzymywałby się zapewne do dzisiaj, gdyby Hawass nie został ostatecznie obalony – zdaje się, że na dobre – przez egipską rewolucję w roku 2011. W tym trwającym niemal dekadę okresie nie opublikowano niczego nowego i wartościowego, jako że na Płaskowyż Gizy nie mógł się nikt wślizgnąć bez jego zgody, nawet jaszczurka. Hawass stał się w tym czasie jedynym właścicielem całego starożytnego Egiptu. Akademia wpadła w zachwyt, a media głównego nurtu pod przewodem National Geographic wychwalały go jako mesjańską postać w archeologii.

W roku 2008 egipski sąd skazał Abdela Hamida Qutba, prawą rękę Hawassa w SCA, na 10 lat więzienia oraz nałożył na niego oraz dwóch urzędników Ministerstwa Kultury Egiptu grzywnę w wysokości od 200 000 do 550 000 funtów egipskich. Qutb kupczył kontraktami na restaurację zabytków o wartości milionów dolarów, które nie mogły być przyznawane bez zgody Hawassa. Hawassa nigdy jednak nie przesłuchano, nawet po publicznym oświadczeniu Arabskiego Oddziału BBC, że Qutb nie miał uprawnień do podejmowania takich decyzji.

W swoim raporcie „The Story of the Sphinx” („Historia Sfinksa”)22 udostępnionym publicznie w kwietniu 2009 roku Hawass ogłosił światu: „Pod moim kierownictwem Najwyższa Rada Starożytności pracuje nad obniżeniem poziomu wód gruntowych wokół miejsc zawierających antyczne zabytki w całym Egipcie”. Chwalił się też sukcesem w opracowaniu „systemu chroniącego łapy Wielkiego Sfinksa w Gizie przed zamoczeniem!”

Następnie zarzucił przynętę na bardziej łatwowierną część swojej publiki: „Być może najważniejszym rezultatem projektu związanego z wodami gruntowymi było to, że pozwolił on nam położyć kres spekulacjom na temat tajemniczych tuneli i komnat wykutych poniżej Sfinksa przez «starożytne cywilizacje». Latami debatowałem z ludźmi, takimi jak John Anthony West, Robert Bauval i Graham Hancock, którzy mówią, że ci, którzy ocaleli z zaginionej 10 000 lat temu cywilizacji, zostawili ukryte pod Sfinksem tajemnice”. Hawass – nieustannie nękany przez przesądnych dzikusów naukowiec – dodał, że „ich zwolennicy podkreślali, iż należy wywiercić otwory w celu odszukania tam ukrytych komnat”.

Potem Hawass wcielił w życie swoje zarządzenie, stwierdzając, że zawsze był przeciwko wierceniu w pobliżu Sfinksa z braku naukowych podstaw do takiego działania, które okazało się jednak konieczne w trakcie prac zabezpieczających. Zrehabilitowany w ten przypadkowy sposób wizjoner Hawass wystąpił teraz ze swoją mantrą: „Ustaliliśmy, że nie ma tam żadnych ukrytych korytarzy ani komnat”.

Wątpliwości co do prawdziwości tego oświadczenia stały się natychmiast oczywiste dla każdego, kto zadał sobie trud zapoznania się z „systemem”, którego Hawass użył do ochrony Sfinksa „przed zamoczeniem łap”. Według odrębnego raportu naukowego spod Płaskowyżu Gizy wypompowywano dziennie ponad półtora miliona galonów (5678 m3) wody. To oznacza, że musiała się tam znajdować pusta komora, z której ją wypompowywano – podziemny zbiornik mogący pomieścić taką ilość wody. Ten sam raport naukowy stwierdza, że 33 czujniki ruchu monitorujące Sfinksa przez trwającą cały miesiąc operację pompowania wykazały, że jest on stabilny. Obawy o stabilność Sfinksa dowodzą, że prawie na pewno znajduje się pod nim wydrążona komora i że władze są tego świadome. Wiedzieli, że istnieje zagrożenie osłabienia fundamentów Sfinksa podczas operacji odpompowywania wody.23

Niskoenergetyczne odczyty sejsmicznej refrakcji wykonane przez Schocha i Dobeckiego w roku 1991 stanowiły „wyraźny dowód na istnienie ewentualnej próżni lub komory pod lewą łapą Sfinksa”24 zaprzeczający temu, co dotąd twierdzono na ten temat.

Istnienie dużej prostokątnej komory pod przednimi łapami Sfinksa potwierdziły pomiary sejsmograficzne i radarowe wykonane w maju 1996 roku przez Fundację Schora we współpracy z Uniwersytetem Stanowym Florydy. Mając błogosławieństwo Hawassa i SCA członkowie Fundacji wrócili tam w listopadzie 1997 roku, a także w lutym i wrześniu 1998 roku. Wyników badań zespołu Fundacji Schora nigdy nie ujawniono w całości z powodu zobowiązań zawartych w umowie z SCA. Jednakże w roku 2000 podczas spotkania z Bauvalem w siedzibie Fundacji Schora przy Trzeciej Alei w Nowym Jorku dr Joseph Schor oświadczył jednoznacznie, że jego sejsmiczne badania radarowe wokół Sfinksa potwierdzają istnienie podziemnej sieci korytarzy i komór.25

W audycji radiowej Arta Bella wyemitowanej w lipcu 1996 roku Hancock ogłosił światu, że Schor znalazł co najmniej dziewięć komór pod Sfinksem i że niektóre z nich zawierały metalowe przedmioty. Bauval powtórzył to na konferencji The Incident w Londynie w październiku. Pod koniec roku 1996 Schorowi cofnięto tymczasowo pozwolenia ku wielkiemu rozczarowaniu sieci telewizyjnej NBC, która planowała nadać na żywo sprawozdanie z otwarcia komór pod koniec roku 1996 lub na początku 1997. Jednakże pod koniec milenium zarówno Bauval, jak i Hancock zaczęli twierdzić, że żadnych takich komór nie znaleziono i publicznie dezawuowali każdego, kto sugerował ich istnienie.26

Zmarły w roku 2013 Schor był założycielem i prezesem fundacji nazwanej od jego nazwiska, niedochodowej organizacji, której celem było odnalezienie dowodów na istnienie zaginionej cywilizacji Atlantydy i jej Komnaty Zapisów27, której odkrycie pod Sfinksem zapowiedział Edgar Cayce, zwany „Śpiącym prorokiem”. Schor był do końca życia członkiem Fundacji Edgara Cayce’a, znanej również jako Association for Research and Enlightenment (Stowarzyszenie na rzecz Badań i Oświecenia; w skrócie ARE), i jednym z jej głównych darczyńców.28

Z błogosławieństwem ówczesnego Departamentu ds. Starożytności i pod przewodnictwem pozornie nieprzejednanego wroga Zachodu, Gamala Abdel Nassera, stowarzyszenie ARE wierciło otwory poniżej Sfinksa przez cały rok 1957 pod nadzorem niejakiej Marjorie Hansen.

W roku 1971 Hugh Lynn Cayce, syn i spadkobierca Edgara Cayce’a, pchnął w ramiona stowarzyszenia ARE szarą eminencję współczesnej egiptologii, Marka Lehnera. W swojej biografii Hugh L. Cayce wspomina pojawienie się podczas jednych z zajęć medytacyjnych Lehnera, młodego radykała z Berkeley, który starał się zaimponować wówczas dziewczynie. Wychowany od dzieciństwa przez rodziców na proroctwach Edgara Cayce’a Lehner zamiast dziewczynę oczarował Hugh L. Cayce’a, który wziął go pod swoje skrzydła i skierował na uniwersytet w Kairze, a następnie zaangażował w projekcie Nag Hammadi29 w celu ukończenia studiów doktoranckich. Gdy w roku 1976 Lehner wrócił do Kairu, został przedstawiony jednemu z mistrzów stowarzyszenia ARE, drowi Lambertowi Dolphinowi.

Script logo
Do góry