Irlandczycy biorą uździenicę16 osła, która jest przesiąknięta potem, i owijają ją wokół stawów zaatakowanych przez artretyzm, uzyskując doskonałe wyniki. Materiał, którym owijali się kapłani, był utkany z wełny i lnu (len jest osnową a wełna wątkiem). Amerykańscy pionierzy nazywali taki materiał lnianko-wełnianką (linsey-woolsey) a Hebrajczycy – shantezem. Przypuszczalnie jest to najlepszy materiał, jaki kiedykolwiek zrobiono. Materiał ten zatrzymuje wilgoć, ale również bardzo szybko wysycha. Jeśli zmoczy się go, będzie zawsze wilgotny, a jeśli chce się go wysuszyć i powiesi na słońcu, wysycha momentalnie. Tak więc jest doskonałym materiałem, w który wsiąka pot.

Zrobiłem sobie taką kamizelkę i zanurzyłem w wodzie morskiej, która miała imitować pot. Okazało się, że niekoniecznie trzeba mieć lnianko-wełniankę. Moja żona zrobiła mi kamizelkę z worka jutowego. Zmoczyłem ją w morskiej wodzie i zamknąłem w plastykowej torebce, aby zatrzymać w niej wilgoć. Nosiłem tę wilgotną kamizelkę na podkoszulce, aby nie dopuścić do kontaktu plastyku z ciałem. Zdiagnozowanie u mnie raka płuc stało się punktem przełomowym w moim własnym reżimie leczenia.

Przez pięć lat badałem szkody powodowane przez herbicydy i pestycydy i jestem pewien, że stąd wziął się mój rak. Spożywałem również codziennie czosnek i połykałem stołową łyżkę wysoce paramagnetycznego proszku. Guz skurczył się i w ten sposób sam się wyleczyłem. Podobną kamizelkę zrobiłem mojej żonie jako lekarstwo na jej artretyzm. Uciążliwe, ciągłe bóle w dolnej części pleców ustąpiły u niej w ciągu półtora tygodnia.

Potem kładła sobie ten materiał na barkach, które zaatakował artretyzm, i je również wyleczyła. Jak dotąd udało mi się wyleczyć z artretyzmu piętnastu ludzi, wszystkich tą samą kamizelką. Ostatni rozdział mojej nowej książki opisuje, jak zrobić taką kamizelkę, ale ja już panu to powiedziałem. Planuję jeszcze dwa rozdziały do tej książki: w jednym znajdzie się opis wzoru takiego materiału i jak go wykonać, a w drugim, jak wykonać kamizelkę z kawałka jutowego materiału.

GS: Kiedy ukaże się ta nowa książka?

PC: Wkrótce, prawdopodobnie za pół roku, najdalej za rok. Bardzo dużo ludzi pyta o tę kurację. Będzie to również zależało od tego, ile czasu zajmie Acres USA wydanie tej książki.

GS: Będę na nią czekał z niecierpliwością.

 

MAGIA PARAMAGNETYZMU

GS: Jeszcze jedno pytanie z zakresu rolnictwa: gdyby miał pan pokrótce wymienić cztery główne zalety paramagnetyzmu dla rolnictwa, jak by pan to ujął?

PC: No cóż, jak już mówiłem, zatrzymywanie wody to duża zaleta. Stymulacja mikrobów to druga, poprawa wchłaniania składników odżywczych jest również jedną z głównych zalet, nie mniej ważne jest również dostarczenie źródła energii świetlnej.

Kiedy pracowałem z drem Poppem nad tym tematem, był bardzo zdziwiony. Uzyskiwał koherentne promieniowanie z nasion, a ja z insektów, ale nie przyszło mu do głowy, że można je uzyskać ze skał. Kiedy zmierzyliśmy te 2000 protonów, które wydobyły się ze skały, jego miernik protonów nie tylko wykazał, że jest to promieniowanie spójne (koherentne), ale że ma również pamięć! Inaczej mówiąc, że trwało ono coś około 20–30 minut, coś jakby zamierająca świetlówka.

Bóg czuwa nad człowiekiem.Kiedy przyjechałem do Niemiec, na uniwersytecie odbywały się właśnie jakieś spotkania i dr Popp nie mógł znaleźć podyplomowego studenta, który mógłby pomóc mi w badaniach. Było tam też dwóch Rosjan znających angielski. Nie używam komputera, wszystko robię za pomocą kartki i ołówka, ale jeśli chce się przyspieszyć pracę, trzeba użyć komputera. Ci rosyjscy studenci rzucili wszystko i pomogli mi w dostosowaniu komputera do moich prac. Byli kompletnie zaskoczeni. Kiedy zobaczyli koherentne promieniowanie z pamięcią wydobywające się z paramagnetycznej skały, skakali do góry jak dzieci.

GS: Kiedy był pan w Niemczech?

PC: Było to wtedy, kiedy zacząłem kaszleć. Myślałem, że to przeziębienie, ale po powrocie do domu, na Florydę, okazało się, że jest coraz gorzej. Początkowo myślałem, że to gruźlica, ale potem oświadczono mi, że mam raka.

GS: Co pan czuł, kiedy się pan o tym dowiedział?

PC: Prawdę mówiąc, specjalnie się tym nie przejąłem. Każdy kiedyś musi umrzeć, a ja nie boję się śmierci. Chciałem wypróbować moją metodę leczenia i odniosłem sukces. Kamizelka z juty nasiąknięta wodą morską i owinięta w plastyk, łyżeczka od herbaty czosnku i stołowa łyżka paramagnetycznej skały dokonały cudu...

GS: Dziękuję, że poświęcił mi pan tyle czasu. To było wspaniałe popołudnie.

PC: Zrobiłem to z przyjemnością. Mam nadzieje, że zobaczymy się jeszcze kiedyś w Australii.

 

 

O udzielającym wywiadu:

Dr Philip S. Callahan jest rzadką kombinacją naukowca, filozofa i podróżnika. Jest autorem ponad 150 prac naukowych oraz 17 książek, w tym Insect Behavior (Zachowanie owadów), Tuning to the Nature (Dostrajanie do natury), Birds and How They Function (Ptaki i jak one funkcjonują), Ancient Mysteries, Modern Visions (Starożytne tajemnice – współczesne spojrzenie), Nature’s Silent Music (Cicha muzyka natury), Exploring the Spectrum (Eksploracja spektrum), Paramagnetism (Paramagnetyzm) oraz My Search for Traces of God (Moje poszukiwanie śladów Boga), która stanowi osobiste wyznanie autora opisujące jego własny rozwój duchowy, wpływ boskiej inspiracji na jego odkrycia oraz fizykę wydarzeń o charakterze cudu.

 

O prowadzącym wywiad:

Graeme Sait jest dyrektorem i współzałożycielem firmy Nutri-Tech Solutions Pty Ltd. z siedzibą w Queenslandzie w Australii, która jest obecnie uznanym na całym świecie czołowym ekspertem w dziedzinie biologicznego (ekologicznego) rolnictwa. NTS obsługuje około 15 000 farmerów, eksportuje do 25 krajów i opracowała ponad 200 produktów. Graeme Sait jest również autorem i nauczycielem, którego zasługą jest holistyczne podejście NTS do zagadnień rolniczych. Opracował efektywne metody o nazwie Soil Therapy (Terapia Gleby) i Plant Therapy (Terapia Roślin). Jest chętnie zapraszanym prelegentem, zarówno w Australii, jak i za granicą. Jest autorem ponad 60 artykułów, w tym wielu wywiadów z czołowymi postaciami ekologicznego rolnictwa, które zostaną wkrótce opublikowane w formie książki. Strona internetowa Nutri-Techu znajduje się pod adresem: http://www.nutri-tech.com.au.

 

Przełożył Jerzy Florczykowski

 

Przypisy:

 1. Zjawisko makroskopowego magnesowania się ciała w zewnętrznym polu magnetycznym, w kierunku zgodnym z kierunkiem pola; także zespół zjawisk magnetycznych występujących w paramagnetykach, natomiast paramagnetyk to ciało (substancja) o przenikalności magnetycznej niewiele większej od przenikalności magnetycznej próżni. – Przyp. tłum.

 2. Przyjęty sposób widzenia rzeczywistości w danej dziedzinie, doktrynie itp. Tutaj chodzi o tak zwany „paradygmat badawczy”. – Przyp. tłum.

 3. Autor w dalszej części artykułu prostuje to stwierdzenie i mówi, że nie odkrył paramagnetyzmu, a jedynie jego zastosowanie. W rzeczywistości paramagnetyzm był badany między innymi przez Michaela Faradaya i to w roku 1845, aczkolwiek rzeczywiście niekoniecznie w aspekcie, który interesuje dra Philipa Callahana. – Przyp. tłum.

 4. Skrót od nazwy systemu podstawowych jednostek „centymeter-gramsekunda”, ale co on oznacza w tym przypadku trudno zgadnąć. – Przyp. tłum.

 5. Teoria rozwoju zapoczątkowana przez J.Ch. Smutsa i propagowana przez niektórych biologów i filozofów angielskich na początku XX wieku, głosząca, że całość nie da się sprowadzić do sumy części, zaś świat podlega ewolucji, w toku której wyłaniają się coraz to nowe całości. – Przyp. tłum.

 6. John Tyndall (1820–1893), brytyjski fizyk, przyjaciel Michaela Faradaya, badał magnetyczne własności kryształów, interesował się zdolnością wchłaniania i emitowania ciepła przez gazy, badał rozpraszanie światła przez duże molekuły pyłu (efekt Tyndalla) i wyjaśnił, dlaczego niebo jest niebieskie. W roku 1881 zadał ostateczny cios idei samorództwa, dowodząc, że powietrze wolne od mikrobów nie prowadzi do psucia się żywności. Napisał ponad 16 książek i opublikował 145 prac. Co miał wspólnego z wynalezieniem penicyliny, encyklopedie nie podają. – Przyp. tłum.

 7. Część składowa gleb powstała z rozkładu resztek roślinnych i zwierzęcych zwiększająca ich żyzność; jest jednym ze źródeł składników pokarmowych dla roślin; inaczej próchnica. – Przyp. tłum.

 8. Yin-Yang, zasada chińskiej filozofii klasycznej i religii taoistycznej oznaczająca wzajemne oddziaływanie dwóch przeciwstawnych i dopełniających się sił: yin – ciemność, bierność, żeńskość, śmierć, i yang – światło, aktywność, męskość, życie. – Przyp. tłum.

 9. Właściwość wszystkich ciał polegająca na tym, że umieszczone w polu magnetycznym magnesują się przeciwnie do kierunku tego pola (odwrotnie niż paramagnetyki). – Przyp. tłum.

10. Skrót od United States Department of Agriculture (Ministerstwo Rolnictwa Stanów Zjednoczonych). – Przyp. tłum.

11. Ogromna skała w południowo-zachodniej części Terytorium Północnego w Australii uważana za największy monolit skalny na świecie. Duża atrakcja turystyczna ze względu na piękną kolorystykę. – Przyp. tłum.

12. Wykładnik jonów wodorowych, wielkość określająca odczyn roztworu, jest miarą aktywności (stężenia) jonów wodorowych w roztworze, a dokładnie jest to ujemny logarytm ze stężenia jonów wodorowych. – Przyp. tłum.

13. Dokładnie Midwest lub Middle West – region w północnej części środkowych Stanów Zjednoczonych obejmujący stany: Illinois, Indiana, Iowa, Kansas, Michigan, Minnesota, Missouri, Nebraska, Północna Dakota, Ohio, Południowa Dakota i Wisconsin. – Przyp. tłum.

14. Jeden z monadnoków (gór-świadków), ostańców znajdujących się w Monadnock State Park w stanie Georgia, noszący nazwę Stone Mountain. – Przyp. tłum.

15. Chodzi o ziołowe dodatki do potraw, o które toczy się obecnie batalia w Unii Europejskiej. – Przyp. tłum.

16. Część uprzęży nakładana na głowę konia (w tym przypadku osła) spełniająca jednocześnie rolę kantara i uzdy. – Przyp. red.

 

Script logo
Do góry