Główną przyczyną pyrolurii jest prawdopodobnie dysbioza jelit połączona z przerostem drożdżaków Candida, drobnoustroje polimorficzne (zmieniające swoją postać) lub borelioza. Każdy z wyżej wymienionych czynników, oprócz wirusów, może zaatakować wątrobę i naruszyć jej funkcjonowanie. Poza tym są one zdolne wprowadzać fragmenty swojego DNA do genów wątroby, zmieniając w szczególności DNA mitochondrialne biorące udział w wytwarzaniu energii. To z kolei powoduje, że nabyte schorzenie staje się dziedziczne i przekazywane z pokolenia na pokolenie w obrębie rodziny. Obecnie wskutek nadużywania antybiotyków i innych lekarstw pierwotną przyczyną jest najczęściej grzybicza postać Candidy, nierzadko w połączeniu z mikrobami boreliozy i pasożytami. Rutynowe testy medyczne nie wykrywają grzybiczych form Candidy w narządach wewnętrznych, a jedynie mniej szkodliwe drożdże.

 

Objawy pyrolurii

Objawy pyrolurii generalnie zaliczają się do kilku kategorii. Podczas gdy pacjenci doświadczają zwykle wszelkich możliwych objawów, niektóre z nich mogą być dość łagodne, a inne całkiem poważne. Tymi głównymi kategoriami są zaburzenia wątroby i układu pokarmowego, problemy psychiczno-emocjonalne i neurologiczne, zakłócenia krążenia krwi, problemy ze skórą, z mięśniami i przede wszystkim zaburzenia tkanki łącznej.

Pewne objawy pyrolurii, takie jak problemy z zapamiętywaniem snów, dotyczą bieżącego funkcjonowania i mogą bardzo szybko ustać, ale odziedziczone schorzenia, takie jak łuszczyca, zaburzenia psychiczno-emocjonalne i osłabiona tkanka łączna, mogą ulec poprawie dopiero po dłuższym czasie. W zaawansowanych przypadkach, a także w przypadku Candidy, musi czasami upłynąć dużo czasu, aby nastąpiła istotna poprawa, ponieważ tkanka łączna musi zostać odbudowana. Problemy z pyrolurią zwykle narastają z wiekiem, a zwłaszcza przy dysbiozie jelit. U dzieci mogą pojawiać się tylko niektóre objawy, głównie dolegliwości trawienne i nienaturalna aktywność mózgu, na przykład nadczynność ruchowa i autyzm.

Wiele objawów związanych z bieżącym funkcjonowaniem występuje tylko podczas ostrych stanów, natomiast długotrwałe problemy spowodowane nagromadzeniem odpadów pyrolurycznych i metabolicznych w tkankach ujawniają się jedynie przy dziedzicznych postaciach pyrolurii. Świeżo nabyta pyroluria może zaszkodzić przede wszystkim wątrobie i wywołać nadkwaśność, stany zapalne i stres oksydacyjny, czemu często towarzyszy artretyzm, zmęczenie oraz bóle pleców i mięśni. Obecność kilku objawów wymienionych w tabeli może oznaczać pyrolurię.

 

Upośledzone wytwarzanie hemu

W tej sekcji opisuję bardziej szczegółowo niektóre kluczowe schorzenia, opierając się na opublikowanych badaniach3,4,5 i własnym doświadczeniu.

Hem to heterocykliczny układ pierścieni zwany porfiryną, który składa się z czterech prostych wzajemnie połączonych grup pirolowych, zaś w środku pierścienia porfirynowego znajduje się żelazawy lub kowalencyjny jon żelaza. Jest to białko hemowe. Hem jest najbardziej znany jako składnik hemoglobiny, czerwonego barwnika krwi, lecz występuje też w mięśniach pod postacią mioglobiny, w cytochromie niezbędnym w procesie utleniania, w katalazie zapobiegającej stresowi oksydacyjnemu oraz w śródbłonkowej syntazie tlenku azotu, która pomaga rozluźniać naczynia krwionośne i mięśnie. Zawierająca hem peroksydaza tarczycowa wykorzystuje jony jodku i nadtlenku wodoru do wytwarzania jodu i odgrywa kluczową rolę w biosyntezie hormonów tarczycy T3 i T4. Hemy są również ważne dla układu odpornościowego i wielu innych funkcji, na przykład aktywności metabolicznej neuronów.

Bez hemu komórki nie są w stanie wytwarzać energii z utleniającego pokarmu. Upośledzone wytwarzanie hemu prowadzi do poważnych wad metabolicznych, z którymi wiąże się anemia, niedostateczna produkcja energii, obumieranie mitochondriów i neuronów wraz z osłabieniem mięśni, problemy psychiczno-emocjonalne, a także nadprodukcja tlenku azotu powodująca luźne i nieelastyczne naczynia krwionośne. W ten sposób łatwo zauważyć, jak szerokie negatywne skutki na wszystkie funkcje organizmu wywiera zaburzone wytwarzanie hemu w wątrobie, jeszcze zanim weźmie się pod uwagę powstający w rezultacie ostry niedobór witaminy B6 i cynku.

Niedobór witaminy B6, cynku i biotyny również bezpośrednio zmniejsza syntezę hemu. Te niedobory podwyższają poziom stresu, osłabiając nadnercza, poza tym sam stres także upośledza hem. Wówczas powstaje błędne koło. Co więcej, wiadomo, że metale ciężkie, zwłaszcza rtęć, mają tendencję do zakłócania metabolizmu porfiryny, wskutek czego pogarszają stan hemu. Upośledzone wytwarzanie hemu powoduje wyciekanie oksydantów z mitochondriów, wyrządzając szkodę komórkom i tłuszczom nienasyconym.

 

Stres oksydacyjny

Stres oksydacyjny również wynika z niedoboru cynku lub P5P, aktywnej formy witaminy B6. Glutation jest kluczowym przeciwutleniaczem wewnątrz komórek. Nawet znikomy niedobór P5P ma związek z niższym poziomem enzymów glutationu, powodując obniżenie poziomu zredukowanego glutationu i podwyższenie utlenionego. Występuje też wyższy poziom utlenionych tłuszczów i innych lipidów, a także osłabienie wytwarzających energię mitochondriów. Sam P5P jest bardzo wrażliwy na uszkodzenia oksydacyjne. Chroni on neurony przed stresem oksydacyjnym, zwiększając produkcję energii i obniżając ekscytotoksyczność, a przyjmowanie cynku zmniejsza ilość utlenionych biocząsteczek. Ponieważ wydalanie pochodnych pirolu wskazuje na niedobór witaminy B6 i cynku, jest to również biomarker stresu oksydacyjnego.

Także inne wskaźniki stresu oksydacyjnego mają wyższy poziom przy zaburzeniach polegających na wydalaniu dużych ilości pirolu, takich jak schizofrenia, autyzm, ADHD, zespół Downa i alkoholizm. Poziom plazmy w zredukowanym glutationie jest niższy w przypadku chorób powodowanych przez wysoki stres oksydacyjny, takich jak zespół Downa czy choroba Alzheimera. Stres oksydacyjny w mózgu poprzedza splątki neurofibrylarne oraz płytki będące oznaką choroby Alzheimera. Niski poziom plazmy w glutationie koreluje z podwyższonym poziomem utlenionych biocząsteczek w mózgu. Istnieje bardzo silny związek między pirolami wydalanymi w moczu a poziomem plazmy w glutationie, który stanowi biomarker stresu oksydacyjnego.

 

Pirole i katalaza

Katalaza jest enzymem chroniącym komórki i biocząsteczki przed uszkodzeniami oksydacyjnymi. Wywołuje rozpad nadtlenku wodoru (H2O2) na wodę i tlen. Jedna cząsteczka katalazy może w każdej sekundzie przekształcić miliony cząsteczek nadtlenku wodoru w wodę i tlen. Składa się z czterech grup hemowych.

Nadmiar piroli oznacza zmniejszone wytwarzanie hemu i niższy poziom katalazy. W przypadku schizofrenii i autyzmu poziom katalazy we krwi jest niski. Niski poziom katalazy jest związany z wyższym poziomem nadtlenku wodoru i wyjaśnia, dlaczego nadmiar piroli powoduje hipopigmentację skóry, to znaczy bladą, łatwo ulegającą poparzeniom skórę i klasyczną „porcelanową” cerę.

W skrajnych przypadkach niski poziom katalazy i wysoki poziom nadtlenku wodoru może prowadzić do depigmentacji skóry, jak przy bielactwie. To skutkuje oksydacyjnym zniszczeniem melaniny i wytwarzających pigment melanocytów. Jest to również mechanizm, za pomocą którego poważna pyroluria powoduje wczesne siwienie włosów. Nadmiar nadtlenku wodoru zwiększa poziom oksymelaniny we włosach i rozjaśnia je, podobnie jak wybielacz.

Nawet niedobór cynku prowadzi do hipopigmentacji, gdyż melanina jest bogata w cynk i potrzebuje go do syntezy oraz utrzymania. Cynk chroni melanocyty przed utlenianiem. Jego niedobór powoduje siwienie sierści u szczurów doświadczalnych. H2O2 odrywa cynk od wiążących go białek, zaś wyższy stres oksydacyjny przyczynia się do klinicznego niedoboru cynku. Ponadto do wytwarzania melaniny potrzebna jest miedź (najlepiej dostarczana w postaci organicznych związków miedzi).

Dalszą konsekwencją niskiej aktywności katalazy i wynikającego stąd stresu oksydacyjnego w wątrobie jest choroba zakłócająca wchłanianie żelaza, hemochromatoza. W organizmie, szczególnie w wątrobie i śledzionie, gromadzi się za dużo utlenionego lub trójwartościowego żelaza (Fe3+), zwiększając znacząco stres oksydacyjny. Ta choroba dotyka większości osób w podeszłym wieku. Aby żelazo mogło zostać przetransportowane przez cały organizm w celu utworzenia czerwonych krwinek w szpiku kostnym lub przeniesienia tlenu wraz z hemoglobiną, musi zostać zredukowane przez witaminę C z trójwartościowej zmagazynowanej postaci do dwuwartościowej. Spożywana niewielka ilość witaminy C jest zwykle natychmiast utleniana w wątrobie i niezdolna do redukcji dużej ilości żelaza trójwartościowego. Z tego względu organizm jest zmuszony wchłaniać znacznie więcej żelaza, aby pozyskać to, czego potrzebuje. Na przykładzie kilku pacjentów odkryłem, że 10 gramów witaminy C rozłożone w równych odstępach czasu w ciągu dnia szybko eliminuje hemochromatozę.

Script logo
Do góry