Plaga promieniowania elektromagnetycznego
Artykuł po raz pierwszy w języku polskim ukazał się w dwumiesięczniku Nexus w numerze 113 (3/2017)
Tytuł oryginalny: „The EMF Plague”, Part Nexus (wydanie angielskie), vol. 24, nr 2
Donna Fisher
Copyright © 2017
część 1
Prawodawstwo przeciwko Wi-Fi
W styczniu 2015 roku Francuskie Zgromadzenie Narodowe zapisało się w historii, uchwalając nowe krajowe prawa, których celem jest zmniejszenie narażenia na działanie radiowych pól elektromagnetycznych (EMF). Zgodnie z tym prawem Wi-Fi i urządzenia bezprzewodowe są obecnie zakazane w „pomieszczeniach przeznaczonych na mieszkanie, odpoczynek i aktywność dzieci w wieku poniżej 3 lat”, Wi-Fi musi być zminimalizowane w „szkołach dla dzieci do 11 lat”, a routery Wi-Fi muszą być wyłączone, gdy nie są używane do celów edukacyjnych.1
Poza innymi środkami należy dostarczać dzieciom odpowiednie zabezpieczenia. Na życzenie kupującego muszą być udostępnione urządzenia zmniejszające narażenie głów dzieci poniżej 14 lat na promieniowanie telefonów komórkowych. Ponadto punkty dostępu (hotspoty) do Wi-Fi muszą być oznaczone piktogramem.2
Wcześniej, w roku 2013, Ministerstwo Edukacji Izraela wydało nowe wytyczne dotyczące korzystania z bezprzewodowych sieci Wi-Fi w szkołach, głównie w celu wstrzymania instalacji sieci bezprzewodowych w pierwszych klasach. W pierwszych i drugich klasach korzystanie z Wi-Fi jest ograniczone do maksymalnie trzech godzin tygodniowo, a w trzeciej klasie do maksymalnie ośmiu godzin tygodniowo. Jeśli nauczyciel ma komputer w klasie, musi on być podłączony do Internetu za pomocą kabla.3
Wpływ EMF na ekspresję genów i biologię
W badaniu z roku 20074 zaobserwowano zmiany w ekspresji genów po kilkugodzinnej ekspozycji na Wi-Fi hodowli ludzkich komórek w kontrolowanych warunkach laboratoryjnych – 221 genów zmieniło swoją ekspresję po dwugodzinnej ekspozycji a 759 genów po sześciogodzinnej ekspozycji.5 Nasze geny zostały zmienione.
Wi-Fi, inteligentne liczniki, niektóre bezprzewodowe telefony i elektroniczne nianie oraz kuchenki mikrofalowe działają na częstotliwości 2,45 GHz.
Dr Magda Havas, profesor nadzwyczajny w dziedzinie badań środowiska i zasobów na Uniwersytecie Trent w Ontario w Kanadzie, tak komentuje zagrożenia wynikające z obecności Wi-Fi w szkołach: „Możemy posłużyć się analogią, w której pomieszczenie klasy przypomina wnętrze kuchenki mikrofalowej”.6
Neurochirurg dr med. Keith Black stwierdza: „Najprościej rzecz ujmując, z promieniowaniem mikrofalowym jest podobnie jak z tym, co dzieje się z pokarmem w mikrofalówce; ogólnie mówiąc mózg gotuje się”.7
Profesor Konstantin Meyl, okrzyknięty współczesnym Nikolą Teslą, zauważa, że 2,45 GHz jest ważnym oknem częstotliwości biologicznych, które natura wykorzystuje w komunikacji komórkowej. Prof. Meyl komentuje: „Tylko głupkowata firma może pozwalać sobie na sprzedaż urządzeń wytwarzających iskry w przyrodzie w samym środku przypuszczalnie najważniejszego dla ludzkości okna biologicznego”.8
W sprawie korzystania z bezprzewodowych elektronicznych niań dr Havas pyta: „Jacy rodzice przy zdrowych zmysłach narażaliby świadomie swoje dziecko na nieprzerwane działanie promieniowania mikrofalowego?”9
W swojej książce Overpowered (Obezwładnieni promieniowaniem) dr Martin Blank z Wydziału Fizjologii i Biofizyki Komórkowej Uniwersytetu Columbia ostrzega przed elektronicznymi nianiami: „Biorąc pod uwagę, że takie nianie są zwykle umieszczane stosunkowo blisko dziecka, rzeczywisty kontakt dziecka z promieniowaniem jest prawdopodobnie większy niż w przypadku telefonu komórkowego”.10
Environmental Health Trust, kierowany przez dr Devrę Davis, dyrektorkę i założycielkę Board on Environmental Studies and Toxicology (Rada ds. Badań Środowiska i Toksykologii) przy National Research Council (Krajowa Rada ds. Badań), przypomina, że dzieci nie są małymi dorosłymi. Czaszka dziecka jest cieńsza, a niektóre tkanki jego głowy, w tym szpiku kostnego i oka, pochłaniają znacznie więcej energii niż takie same tkanki głowy dorosłego. Dzieci są bardziej wrażliwe na zanieczyszczenia środowiska naturalnego, w tym na promieniowanie mikrofalowe. Mają szybko rozwijające się organizmy i ich komórki macierzyste są aktywniejsze i podatniejsze na uszkodzenia powodowane przez promieniowanie mikrofalowe, niż ma to miejsce u dorosłych.11
Telefon komórkowy bombarduje głowę promieniowaniem mikrofalowym, komputer podłączony do Wi-Fi naraża na nie całą górną część ciała, a komputer na kolanach napromieniowuje narządy płciowe. Większość ludzi nie chce mieszkać w pobliżu anten telefonii komórkowej ani anten Wi-Fi z powodu problemów zdrowotnych. Gdy routery bezprzewodowe Wi-Fi są stosowane w budynkach, efekt ich działania jest podobny do umieszczonej w nich anteny i jest potencjalnie znacznie gorszy ze względu na ekspozycję, ponieważ jesteśmy bliżej źródła emisji.12
Systemy Wi-Fi na terenie szkoły mają zazwyczaj dużo większą moc, ponieważ są przeznaczone do obsługi setek komputerów jednocześnie, w przeciwieństwie do systemów domowych, gdzie działa tylko jeden lub kilka komputerów. Routery bezprzewodowe w klasach można porównać do mini wież telefonii komórkowej umieszczonych wewnątrz mieszkalnych pomieszczeń.13
W swoim „Liście otwartym do rodziców, nauczycieli i rad szkolnych w sprawie sieci Wi-Fi w szkołach” dr Magda Havas stwierdza: „Biologiczne efekty obejmują zwiększenie przepuszczalności bariery krew-mózg, zwiększenie przepływu wapnia, wzrost liczby przypadków nowotworów i rozpadu DNA, indukowanie stresu białkowego i uszkodzeń nerwów. Wystawienie na działanie tej energii jest związane ze zmianami w białych krwinkach uczniów, dziecięcą białaczką, zaburzeniami funkcji motorycznych, czasu reakcji i pamięci, bólami głowy, zawrotami głowy, zmęczeniem, osłabieniem i bezsennością”.14
Bariera krew-mózg odgrywa niezwykle ważną rolę w ochronie mózgu przed patogenami, toksynami i ciężkimi metalami.