Pamięć poprzez mitologię światową
Żyjący na Ziemi eony temu giganci stali się częścią naszej zbiorowej świadomości – niezwykłym jungowskim archetypem pobudzającym zbiorową wyobraźnię. Giganci stali się fundamentem mitów, legend i tradycji niemal każdej kultury na Ziemi. W wielu przypadkach te opowieści z nie słabnącą siłą i bez zmiany były przekazywane przez tysiąclecia. Te mity często ukazują rządzone przez gigantów cywilizacje, które następnie są niszczone przez globalny potop, aż w końcu ulegają zapomnieniu. Mity i legendy, które dotrwały do naszych czasów, obecnie mogą pomóc nam rozszyfrować sekrety tego zapomnianego rozdziału historii ludzkości.
Podobnie jak w przypadku wszystkich mitów są to niewyraźne obrazy o wiele głębszej rzeczywistości. Ci gigantyczni mieszkańcy naszej wyobraźni nie są li tylko fikcją, ale raczej kulturową „pozostałością” po naszej zamierzchłej przeszłości jako gatunku. Tak naprawdę są śladami lub echem odległego, ale bardzo rzeczywistego Mrocznego Wieku, wspomnieniem które przez bardzo długi czas tkwiło w naszej niepamięci. Aż do teraz.
Na przykład inkaski mit opisuje rasę Ayar Auca, w tym czterech bliźniaków gigantów, którzy podtrzymywali niebo. W tym micie (tak jak w wielu innych mu podobnych) rasa ludzka staje się krnąbrna i niewdzięczna. Rozgniewani tym nieposłuszeństwem czterej giganci sprawiają, że niebo się wali i spada do morza. Skutkiem jest globalny potop, który niszczy całą ludzką rasę. Koncepcja nieba rozbijającego się o Ziemię i niszczącego wszystkie cywilizacje przewija się w opisach Atlantydy Platona i w innych bardziej współczesnych spekulacjach dotyczących ich upadku. Niektóre teorie sugerują, że w pewnym momencie naszej historii w Ziemię uderzyła asteroida lub kometa, powodując zagładę tych starożytnych i zaawansowanych kultur.
Z mitologii irlandzkiej dowiadujemy się o Fomorach, morskich gigantach. Ich przywódca, Balor, poprowadził ich po Wielkim Potopie ku wybrzeżom Irlandii. Zostali rodzimymi mieszkańcami tej wyspy. Chociaż niektórzy uczeni za miejsce exodusu ludu Fomorach przyjmują Hiszpanię lub północną Afrykę, inni twierdzą, że pierwotną ojczyzną tych przedceltyckich gigantów była Atlantyda, która zdaniem części badaczy leżała w odległości 200 mil (322 km) na zachód od Gibraltaru.
W trzecim tysiącleciu p.n.e. Huryci byli dominującą rasą w Anatolii. Hetyci, którzy ich podbili około 2000 lat p.n.e., przejęli większą część ich religii i mitologii. Wśród nich był mit o Alalu, pierwszym królu nieba, bogu-gigancie z górzystej wyspy usytuowanej na zachodnim oceanie, który często określano jako „morze zachodzącego słońca”. Synem Alalu był potężny Kumarbi – huryjski odpowiednik greckiego tytana Kronosa. Ten bóg był także mityczną personifikacją Oceanu Atlantyckiego. To symboliczne nawiązanie do tytanów było kontynuowane do czasów rzymskich. W hetyckim micie Kumarbi umieszcza świat na górze, w wyniku czego staje się anatolijskim odpowiednikiem greckiego boga i tytana Atlasa, twórcy potężnego Imperium Atlantydy. Frank Joseph uważa, że to ludowe podanie o bogach gigantach i wyspie na Atlantyku jest huryckim wspomnieniem górzystej wyspy Atlantydy.
Staroangielski poemat Seafarer opisuje ogromne kamienne mury będące dziełem gigantów. Grobla Olbrzyma w Północnej Irlandii – naturalne geologiczne formacje składające się z masywnych bazaltowych kolumn – była uznawana za dzieło gigantów.
Lud Kai z Nowej Gwinei wspomina rasę półbogów lub gigantów, zwanych Ne-Mu. Mówiono, że byli wyżsi i silniejsi od dzisiejszych śmiertelników i że byli panami Ziemi przed Wielkim Potopem. Nauczyli przodków Kai podstaw rolnictwa i budowy domów. Ne-Mu zginęli podczas Potopu, a ich ciała zostały przemienione w kamienne bloki. Frank Joseph pisze, że „ta ostatnia cecha mitu ujawnia reakcję Kai na megalityczne struktury znajdowane na Nowej Gwinei, które często składają się ze zdumiewających kamiennych konstrukcji identyfikowanych jako przedpotopowe Ne-Mu”. (Joseph, 2005)
Rdzenni mieszkańcy wysp Fidżi wierzą, że ziemia ich przodków zwana Burotu została zatopiona na Oceanie Spokojnym. Ta kraina przodków została zniszczona, gdy „niebiosa upadły”, a ogień i woda połączyły się, tworząc wyspy Samoa. Ocaleni, zwani Hiti, byli uważani za rasę gigantów, dzieci Atlantydy. To oni wybudowali monumentalny łuk mierzący prawie 20 stóp [6 m] wysokości.
Arabskie mity opisują rasę gigantów zwanych Adites. Te istoty były odpowiednikiem atlantydzkich tytanów w greckiej mitologii i były opisywane jako wybitni architekci i budowniczowie. Arabowie ze Środkowego Wschodu od najwcześniejszych zapisów historycznych wiązali wszystkie ogromne struktury z tymi wielkimi starożytnymi gigantami.
W mitach ludu Czibcza żyjącego na terenie dzisiejszej Kolumbii występuje Bochica. To brodaty, białoskóry gigant podobny do Atlasa, który wspierał na swoich barkach niebo. Kiedy ludzie odwrócili się od jego nauk, zrzucił niebo, wywołując serię powodzi i pożarów, które zdziesiątkowały planetę. To wydarzenie zniszczyło także własny dom giganta, co zmusiło jego dzieci do ucieczki i poszukiwania schronienia w innym miejscu. W końcu osiedlili się wzdłuż wybrzeża Kolumbii, stając się rodzimymi indiańskimi mieszkańcami.
Te wybrane przykłady (Joseph, 2005) pokazują, że istnieje szokująco duża liczba różnorodnych mitów i legend opowiadających o gigantach. Te mity i legendy można odnaleźć w prawie każdej kulturze na Ziemi. Wiele spośród nich mówi o istotach ściśle związanych z tytanami, którzy rzekomo rządzili Atlantydą. No i jest jeszcze kwestia powtarzającej się opowieści o wielkim kataklizmie, który niszczy w odległej przeszłości cywilizację. Te powtarzające się wątki i motywy tworzą pole do jeszcze szerszej dyskusji.
Giganci w Indiach i hinduskich epopejach
Wiosną 2000 roku grupa amerykańskich archeologów odkryła w praktycznie niezamieszkałym, opuszczonym regionie północnych Indii szczątki starożytnego szkieletu ludzkiej istoty o nadzwyczajnych rozmiarach. Tego odkrycia dokonał elitarny zespół wysłany przez amerykański rząd, który był wspomagany przez indyjską armię, ponieważ ten teren znajduje się pod bezpośrednią jurysdykcją indyjskich sił zbrojnych.
Wraz z gigantycznymi kośćmi zespół odkrył tablice pokryte starożytnymi inskrypcjami. Te tablice szczegółowo przedstawiały historię z indyjskiej mitologii o najwyższym bogu, Brahmie, który istniał na samym początku i stworzył wszechświat w obecnej, znanej nam postaci. Według tych inskrypcji, ów bóg stworzył w odległej przeszłości istoty o gigantycznych rozmiarach i nakazał im zaprowadzić porządek w chaosie. Wkrótce stały się władcami i opiekunami ludzi. Ciągle jednak walczyły ze sobą pod wpływem prymitywnych napadów agresji i roszczeń terytorialnych. W końcu przestały wypełniać zadanie, do którego zostały stworzone, i zostały zniszczone.
Niektóre źródła podają, że amerykański zespół i rząd Indii potajemnie wierzą, że te olbrzymie szczątki należą do przedstawiciela tej wymarłej rasy gigantów. Po tym odkryciu indyjski rząd zamknął ten rejon, umożliwiając dostęp do niego jedynie indyjskim urzędnikom i upoważnionym przedstawicielom amerykańskiego rządu.
Hinduskie pisma sanskryckie wspominają o Dajtjach lub inaczej wodnych gigantach. Wspinają o nich Wisznupurana i Mahabharata, dwa z najstarszych i wysoko cenionych świętych tekstów hinduskich. Dajtjowie są potomkami Wisznu. Ci wodni giganci są starożytnymi indyjskimi odpowiednikami tytanów z greckiej mitologii, w tym Atlasa i innych królów Atlantydy. Teksty te opisują, jak matka Wisznu podbiła Ziemię dla bogów i stała się pierwszą potężną Dajtją.
Według Wisznupurany ci giganci rezydowali w Tripurze, tak zwanym Potrójnym Mieście. Ta obecnie zatopiona wyspa – metropolia położona daleko za nieprzeniknionym zachodnim oceanem – przypomina opisy Platona dotyczące zaginionej Atlantydy. Ten nieśmiertelny grecki filozof pisał, że ten zatopiony ląd leżał za Słupami Heraklesa pośrodku Oceanu Atlantyckiego. Potrójne Miasto Wisznupurany jest wyraźnym symbolem trójzębu Posejdona, boskiego patrona Atlantydy. W ostatecznej wojnie Dajtjowie i Tripuranie zostają zniszczeni, co jest kolejną zbieżnością z mitem o Atlantydzie. (Joseph, 2005)