INT: Pamiętam tego człowieka, o którym mówiłeś, Teslę, zmarł w czasie wojny (1943), ale nigdy nie słyszałem, żeby próbował nawiązać kontakt z innymi światami.

EBE: To było we wszystkich gazetach, a także to, że ciągle był pozywany do sądu przez swoich sąsiadów za tworzenie błyskawic, które uderzały w ich posiadłości. Poza tym, kiedy Tesla nie odpowiedział, wysłaliśmy odpowiedź waszemu wielkiemu wynalazcy Marconiemu, że przybyliśmy z odwiedzinami do was.

 

 

 

 

INT: Naprawdę? Kiedy to było? Jestem pewny, że nigdy tego nie zgłosił!

EBE: Widzisz, niby słuchacie, ale tak naprawdę nie słuchacie? Przecież wszystkie gazety o tym trąbiły. Przybyliśmy tu około roku 1920 lub 1922 (był to rok 1922) i wysłaliśmy mu literę Y w jego własnym kodzie. To oznaczało, że ma gości! Powiedział wszystkim, że jest pewny, iż sygnał pochodzi z kosmosu, ale nikt go nie słuchał. Zrozumieliśmy w końcu, że wasz Tesla mocno wyprzedził resztę nauki! Nawet przez przypadek nie powinien był poznać tego, co osiągnął w swoim życiu.

INT: Dlaczego potrzebowaliście 20 lat, aby odpowiedzieć na wiadomość Tesli?

EBE: Nie potrzebowaliśmy. Odpowiedzieliśmy natychmiast! Och! Rozumiem! Nasza podróż trwała dwadzieścia dwa (22) lata, a nie dwadzieścia, bo tak długo trwa dotarcie tu z miejsca, w którym otrzymaliśmy zaproszenie od Tesli.

INT: Tak długo! Podjęliście się takiej podróży, żeby nas odnaleźć i nawet się z nami nie skontaktowaliście?

EBE: Jak już powiedziałem, było to po drodze do innego miejsca, które planowaliśmy odwiedzić. Poza tym długo lub daleko jest względnym pojęciem, kiedy żyje się tak długo, jak my, prawda? I nawet nie widać, że cały czas żyjemy w kosmosie. Wyrośliśmy z naszych macierzystych światów wiele pokoleń temu. Zrozumcie, że w rzeczywistości wy także żyjecie w kosmosie. Jedyna różnica jest w tym, że my opuściliśmy naszą planetę i zbudowaliśmy nowy dom, by móc udawać się tam, gdzie chcemy. Zrobiliście to samo, gdy opuściliście swoje jaskinie i zbudowaliście chaty i to z tego samego powodu. Więc wszystko jest względne.

INT: Ale czemu nie skontaktowaliście z nami po takiej podróży?

EBE: [Śmieje się] „Przepraszam! Ale nadal nie rozumiesz! Skontaktowaliśmy się z wami. Kontaktujemy się z wami, ale wszystko ogranicza wasza niezdolność do usłyszenia naszej wiadomości. Mówię ci, że to jest względne! Proszę! Śmiej się z tego! Staram się wyjaśnić granice waszej percepcji, która wynika z waszej ograniczonej zdolności postrzegania! Czy widzisz ten cudowny paradoks?

INT: Może i tak, niemniej taka podróż nie ma żadnego sensu z naszego punktu widzenia.

EBE: Oczywiście, że nie. Dlatego robimy to, co robimy. Słuchaj, bo to może trwać wiecznie, jeśli tego nie zmienicie. Jesteśmy w domu, gdziekolwiek parkujemy naszą jednostkę. Jest ogromna pod każdym względem! Jesteśmy zaniepokojeni, ponieważ odwiedzamy rutynowo ten obszar przestrzeni, podobnie jak wasi obozowicze spędzający co roku wakacje w tym samym miejscu. Nagle okazuje się, że waszemu kempingowi zagrażają niedźwiedzie! Ale niedźwiedzie są pod ochronioną i nie wolno ich krzywdzić, więc nie pozostaje wam nic innego, jak je oswoić lub zrezygnować z wakacji. Rozumiesz, że chociaż zgodnie z naszymi standardami jesteście dalecy od podróży do innych gwiazd, to jednak będziecie już przeczesywać cały ten obszar, gdy nasze dzieci tu przybędą? Czy rozumiesz, dlaczego jest konieczne, abyśmy oswoili was teraz, zanim przybędziecie do nas, chyba że najpierw sami się zniszczycie? Czy pozwolilibyście dzikim łowcom chodzić po ulicach miasta, nie wysyłając ich najpierw do szkoły? Nie możemy ingerować w wasze zachowania bardziej, niż wy ingerujecie w zachowania niedźwiedzi w waszych parkach. Chcielibyśmy, byście pewnego dnia dołączyli do nas, odwiedzili nasze światy, gdzie zakładamy obozy, i przyłączyli się do naszej długiej wędrówki ku odkryciom. Albo nie. Takie jest wasze przeznaczenie, dopóki nie będziecie próbowali zmieniać naszego. Spróbuj zrozumieć nasz punkt widzenia, a cała ta nielogiczność, którą kwestionujesz, wyda ci się rozsądna. Wszystko zależy od skali. Wieki zamiast dziesięcioleci. Któregoś dnia będziecie tacy jak my i wtedy przekonacie się. Niektóre nowe, krótkotrwałe gatunki będą uważały, że jesteście szalonym metafizycznym paradoksem. Będziecie musieli nauczyć się traktować je delikatnie jak dzieci, nie pozwalając, by wasze ego zawiodło was na manowce.

INT: Ale dzięki swojej nauce możecie przekształcić dowolny świat w swój własny raj – po co więc mieszkać w statkach kosmicznych?

EBE: Tak, a z naszymi broniami moglibyśmy również brać to, co chcemy. Ale dlaczego ograniczać się do jednego świata, jeśli można zobaczyć je wszystkie? Wszyscy pożądacie ziemi. To bardzo stara idea i naturalna, gdy zasoby są ograniczone. Po prostu postarajcie zrozumieć, że jesteśmy w raju, kiedy widzimy i poznajemy coś nowego. Naszym bogiem jest zmiana, a naszą religią jest zrozumienie. Poszukiwanie prawdy jest naszym największym społecznym wyzwaniem i celem. Kiedy wydoroślejecie, stanie się to dla was tak jasne, jak to, że musicie oddychać powietrzem.

INT: To brzmi, jakby wasz świat był idealnym, doskonałym miejscem.

EBE: Nie. Gdy przybywa nam lat, pożyteczne ich wypełnianie staje się prawdziwym problemem. A kłopot z byciem kochającym gatunkiem polega na tym, że chcesz to udowodnić, płodząc więcej przedstawicieli swojego rodzaju z partnerem, którego kochasz. Oczywiście w kulturze takiej, jak nasza, musi to być ściśle uregulowane i intymne relacje trudno jest pozostawić czyjemuś sercu.

INT: Mówisz o sercu jako o siedlisku emocji. To pojęcie, którego używamy na Ziemi, mimo iż wiemy, że to rodzaj romantycznej fikcji. Dlaczego zaawansowana rasa, taka jak twoja, używa tego pojęcia?

EBE: Otóż użyłem tego konkretnego wyrażenia dla twojego dobra [sic!]. Ale dlaczego sprzeciwiasz się romantyzmowi? Twój gatunek kieruje się niewieloma innymi czynnikami poza romantyczną wizją. Dlaczego my też nie mielibyśmy? Z pewnością nasz sposób życia musi wydawać się wam romantyczny? Taki jest dla nas. Piszemy wiersze i wyrażamy się poprzez dzieła sztuki tak jak wy. W odległej przeszłości wiele z największych budowli w waszym świecie zainspirował radosny wysiłek naszych i waszych ludzi. Wznosimy je, gdziekolwiek się udajemy. A wy, romantyczne stworzenia, próbujecie od wielu pokoleń wyjaśnić, dlaczego tak ogromne zabytki ludzkiej inżynierii zostały wzniesione w pierwszej kolejności. Dlaczego? Otóż zostały zbudowane, aby wyrażać radość życia! I ogromna satysfakcja, jaką nasi ludzie odczuwali współpracując z waszymi, była jedną z największych radości w naszym życiu. To jest kolejny powód, dla którego tu jesteśmy. Nawet małe dziecko potrafi zrozumieć taką radość?

INT: Ciągle mówisz o przesłaniu dla nas. Czy możesz to dokładniej zdefiniować?

EBE: Po prostu jesteśmy. Nie mamy głębszego celu niż bycie. Nie chcemy bezpośredniego kontaktu z wami, ponieważ przy waszym obecnym stanie umysłu odrzucilibyście nas. Dlatego staramy się być akceptowanymi na najniższym możliwym poziomie, zarazem najszerszym możliwym. To jest mit kulturowy. Mówiąc wprost, staramy się być następnym Świętym Mikołajem. To musi wyjść od twoich ludzi i do nich dotrzeć. Rozumienie przyjdzie do was dzięki rozszerzonym zdolnościom percepcyjnym tych dzieci, które wam ofiarowujemy. Dla dobra was to nie może wypływać od przywódców politycznych czy religijnych. Musi wypływać równomiernie ze wszystkich kultur na Ziemi. Wiadomość nie oznacza, że jesteśmy tutaj, ale że każdy z was może kontrolować to, dokąd zmierzacie. Bądźcie jak my albo inni, jeśli tak wolicie. Ale to wy wybieracie, a nie politycy, którzy wierzą, że tylko niewielki procent elity może rządzić mądrze masami, lub ci, którzy szerzą strach przed śmiercią, aby wzbogacać swoje życie poprzez religię. Wiedza jest dobra tylko wtedy, gdy rozprzestrzenia się jak nasiona, z których wyrasta mądrość, zaś wiara ma sens, gdy nie jest zbudowana na strachu. Z wiarą w mądrość prawdy i w siebie nawzajem twój świat zbliży się wkrótce do naszego. Mamy nadzieję, że będziemy mogli przyjąć was jako przyjaciół i gości, kiedy przybędziecie. Taka jest nasza wiadomość. Musicie pracować nad sobą. Jeśli to zrobicie, zyskacie wszystkie nagrody.

 

Uwaga redakcji:

Pełny zbiór dokumentów, na których oparty został ten artykuł, znajduje się pod adresem tinyurl.com. Więcej informacji i komentarzy znaleźć można na stronie internetowej Stantona Friedmana zamieszczonej pod adresem www.stantonfriedman.comhttp://www.stantonfriedman.com oraz na stronie Earthfiles.com Lindy Moulton Howe pod adresem www.earthfiles.com, jak również na stronie dra Michaela E. Salli Exopolitics.org pod adresem exopolitics.org.

 

Przełożył Jerzy Florczykowski

 

Script logo
Do góry