Gdy w roku 1976 zmarł Zhou, a tuż po nim Mao Zedong, stało się coraz bardziej jasne, że Banda Czworga usiłująca wymazać tysiące lat historii w ciągu dekady 1966–1976 nie utrzyma się długo przy władzy i program Zhou stawał się coraz bardziej siłą napędową chińskiej długoterminowej strategii rozwoju. Gdy bliski sojusznik Zhou, Deng Xiaoping, objął w roku 1978 ster Partii Komunistycznej (po wsadzeniu do więzienia Bandy Czworga), w Komitecie Centralnym KPCh zwoływano konferencje w celu urzeczywistnienia Czterech Modernizacji. Na jednej z nich Deng powiedział:

 

Powinniśmy wybrać kilka tysięcy osób z naszego najbardziej wykwalifikowanego personelu z kręgów naukowych i technicznych i stworzyć warunki, które pozwolą im skupić swoją uwagę na badaniach. Osoby borykające się z trudnościami finansowymi powinny otrzymywać zapomogi i dotacje… musimy stworzyć w ramach partii atmosferę szacunku dla wiedzy i wyszkolonego personelu. Należy sprzeciwiać się błędnej postawie nieszanowania intelektualistów. Każda praca, czy to umysłowa, czy fizyczna, jest wysiłkiem.4

 

Decyzja Denga o uwolnieniu marksistowskiej koncepcji pracy od działań materialnych i objęciu nią kreatywnej pracy umysłowej była genialnym posunięciem, które umożliwiło Chinom wejście na nowe tory i stanie się w ciągu kilku pokoleń ekonomicznym mocarstwem. Jednak ilekroć omawia się sprawy naukowej kreatywności i nieliniowych przewidywań przyszłości, często wiele miejsca poświęca się debatom i interpretacjom dotyczącym tego, jakie filozofie i ścieżki będą najlepiej służyły tym nieliniowym celom. I tutaj do gry wkroczyli ideolodzy nowego maltuzjańskiego odrodzenia ogarniającego świat Zachodu, co rozpętało walkę na śmierć i życie między otwartym i zamkniętym systemem zarządzania.

 

Wizja Kissingera niewolniczej pracy dla Chińczyków

Program Henry’ego Kissingera otwarcia Chin, który zaczął się tak naprawdę w roku 1971 w szczycie rewolucji kulturalnej, opierał się na ideologicznym założeniu nastania postnarodowego porządku światowego.

W wizji Kissingera (i jego kolegów z Komisji Trójstronnej, którzy przejęli kontrolę nad polityką USA jako współcześni sternicy pochyleni nad zwłokami JFK i jego brata) Chińczycy przechodzący w roku 1971 Pierwszą Rewolucję Przemysłową (jako naród rolniczy) powinni pozostać w stagnacji jako biedni i niewykształceni robotnicy służący jako tania siła robocza wytwarzająca dobra przeznaczone na eksport na zachodnie rynki konsumpcyjne. Te rynki miały pozbyć się posiadanego wcześniej przemysłu i przenieść go za granicę w ramach programu Kissingera, bowiem Zachód osiągnął swoje rzekome „granice wzrostu” w zakresie przemysłu (co futurysta Alvin Toffler określił jako „drugą falę”). W nowej epoce „postindustrializmu” („trzecia fala” Tofflera) ludzkość miała „wyewoluować” w społeczeństwo informacyjne.

 

 

Kissinger i Mao Zedong w roku 1972. W środku Zhou Enlai.

 

 

Opisując swoje twierdzenia w roku 1978, Toffler mówił o nadejściu trzeciej fali i przestarzałości cywilizacji przemysłowej takimi słowami:

 

Ta era wyhamowuje z piskiem opon. Cywilizacja przemysłowa jest teraz w stanie terminalnego kryzysu i nowa radykalnie odmienna cywilizacja wyłania się, by zająć jej miejsce na światowej scenie… Prędko wkraczamy w nowy bardziej zaawansowany stan ewolucyjnego rozwoju oparty na znacznie bardziej zaawansowanych, lecz odpowiedniejszych technologiach niż wszystkie znane do tej pory. Ten skok w nową fazę historii łączy się z nowymi wzorcami energii, nowymi układami geopolitycznymi, nowymi instytucjami społecznymi, nowymi sieciami komunikacyjnymi i informacyjnymi, nowymi systemami wierzeń, symbolami i założeniami kulturowymi… Musi to więc generować całkowicie nowe struktury i procesy polityczne. Nie widzę, w jaki sposób ma dojść do rewolucji technologicznej, rewolucji społecznej, rewolucji informacyjnej, rewolucji moralnej, seksualnej i epistemologicznej ani także rewolucji politycznej… W tym sensie rozpad rządu, jaki znaliśmy, to znaczy rządu przedstawicielskiego… jest głównie konsekwencją jego przestarzałości. Mówiąc prościej, model polityczny ery przemysłowej nie jest już właściwy dla nowej cywilizacji nabierającej kształtu wokół nas. Nasza polityka jest przestarzała.5

 

Rola Kissingera jako neomaltuzjanina była znana wszystkim, jako że jego niesławne memorandum w sprawie bezpieczeństwa narodowego (National Security Study Memorandum 200; w skrócie NSSM-200) z roku 1974 przekształciło amerykańską politykę zagraniczną z prorozwojowej na prodepopulacyjną, wychodząc z założenia, że modele komputerowe Klubu Rzymskiego badające Granice Wzrostu (1972) były oparte na rzeczywistych przesłankach przy całkowitym odrzuceniu twórczego rozumu i postępu technologicznego.

Wśród głównych pomysłów na powstrzymanie wzrostu liczby ludności NSSM-200 wymieniało antykoncepcję i ograniczony dostęp do żywności. Kissinger pytał wprost: „czy USA są przygotowane na akceptację racjonowania żywności, aby pomóc ludziom, którzy nie potrafią/nie będą kontrolować swojego przyrostu naturalnego?”.

Raport Kissingera nie przebierał w słowach:

 

Gospodarka Stanów Zjednoczonych będzie wymagała dużych i rosnących ilości minerałów z zagranicy, szczególnie z mniej rozwiniętych państw. Ten fakt zwiększa zainteresowanie USA polityczną, ekonomiczną i społeczną stabilnością w krajach dostarczających zasoby. Tam, gdzie zmniejszanie presji ludnościowych poprzez obniżanie wskaźnika urodzeń może zwiększać perspektywy takiej stabilności, polityka ludnościowa staje się istotna dla zasobów surowcowych i interesów ekonomicznych Stanów Zjednoczonych…

Chociaż presja ludnościowa nie jest oczywiście jedynym czynnikiem, tego rodzaju rozterki są znacznie mniej prawdopodobne w warunkach wolnego lub zerowego wzrostu liczby ludności.6

 

Kissinger, Toffler i inni wyznawcy poglądów Klubu Rzymskiego mieli na usługi cały zastęp zwolenników wśród nowego chowu polityków pojawiających się w Chinach Deng Xiaopinga. Ci neomaltuzjanie, którzy woleli patrzeć na ludzkość przez filtr matematyki i modelowania komputerowego, pospiesznie infiltrowali jak najwięcej pozycji władzy w Radzie Państwa i próbowali razem realizować Cztery Modernizacje w antyludzkich celach.

 

Trzecia fala Tofflera rozbija się o brzegi Chin

Wszystkie te postaci krążyły wokół potężnego Zhao Ziyanga, który był w latach 1980. wspierającym ich protektorem.

Jednym z wpływowych maltuzjan, któremu przypisuje się autorstwo chińskiej polityki jednego dziecka, i bliskim współpracownikiem Zhao był Song Jian, naukowiec od rakiet, który uczył się teorii cybernetyki Norberta Wienera, studiując w Rosji w latach 1950.

Po wzięciu udziału w Siódmym Światowym Kongresie Międzynarodowej Federacji Automatycznej Kontroli w Finlandii w roku 1979 Songowi przedstawiono modele Granic Wzrostu Klubu Rzymskiego. Według badacza Roberta Zubrina7 Song natychmiast przetłumaczył poświęconą temu zagadnieniu książkę na chiński bez przytaczania oryginalnych autorów i od razu zastosował zawarte w niej modele liniowe do obliczenia potencjalnego zmniejszenia populacji, zanieczyszczeń i zasobów w ciągu wieku. Wyszło mu optymalne zaludnienie Chin na poziomie 650–700 milionów (prawie 300 milionów mniej niż całkowita populacja w jego czasach). Te pomysły Klubu Rzymskiego rozprzestrzeniały się jak ogień i zostały wkrótce przyjęte w ramach chińskiej polityki, skutkując jednym z najtragiczniejszych przypadków trwającego dziesiątki lat dzieciobójstwa w historii. Wskaźnik reprodukcji ludności nie zaczął się nawet odbudowywać po 40 latach (mimo mądrego usunięcia limitu jednego dziecka w roku 2016 i limitu dwojga dzieci w roku 2021).

 

 

Plakat promujący politykę jednego dziecka. (Zdjęcie: Arian Zwegers, flikr.com)

 

Script logo
Do góry