CZYNNIKI AKTYWIZUJĄCE DZIAŁANIE ENZYMÓW
Witaminy i sole mineralne są uważane za podstawowe składniki odżywcze, zaś objawy ich niedoboru są dobrze udokumentowane i często występują w krótkim okresie po wystąpieniu tego niedoboru. Objawy niedoboru enzymów występują po znacznie dłuższym czasie i bardzo często bywają niedostrzeżone podczas klinicznego diagnozowania.
Enzymy związane są zwykle z solami mineralnymi lub witaminami, które są koenzymami. W przeciwieństwie do większości witamin i soli mineralnych, enzymy występują rzadko i do swojego uaktywnienia wymagają zaistnienia czterech podstawowych parametrów:
• odpowiedniej wilgotności (wody);
• idealnego zakresu temperatur;
• dokładnie określonego pH (zasadowości lub kwasowości);
• określonej substancji (substratu), na którym mogłyby działać.
Woda: Dar Życia
Aby enzymy były aktywne, muszą mieć wodę. Enzymy nie będą działać w środowisku suchym. Muszą mieć wilgoć.
Wszystkie strączkowe, orzechy i nasiona mają w sobie inhibitory enzymów. Inhibitory chronią pożywienie przed nagłym spontanicznym rośnięciem, a także blokują działanie własnych enzymów trawiennych organizmu. I właśnie z tego względu są one tak ciężkostrawne i wywołują uczucie zmęczenia po ich spożyciu. Organizm musi wydatkować na ich strawienie dużo energii. Podgrzewanie niszczy nie tylko inhibitory, ale również same enzymy. Moczenie tych produktów przez 12 godzin nie tylko niszczy inhibitory, ale również aktywizuje enzymy. Kiedy enzymy zostaną już zaktywizowane, rozpoczynają proces rozkładu protein, tłuszczów i węglowodanów w strączkowych, orzechach lub nasionach, dając organizmowi wstępnie strawiony pokarm.
W swojej książce zatytułowanej Your Body’s Many Cries For Water (Wołania twojego organizmu o wodę)2 dr Fereydoon Batmanghelidj dokumentuje przypadki chronicznego odwodnienia, które stanowi przyczynę wielu schorzeń, takich jak astma, artretyzm, uczulenia, bóle kręgosłupa, nadciśnienie, migrenowe bóle głowy oraz inne schorzenia o charakterze zwyrodnieniowym. Kawa, alkohol, fabryczne napoje i wiele farmakologicznych leków powodują odwodnienie organizmu. Ja również uważam, że odwodnienie jest podstawową przyczyną wielu chorób zwyrodnieniowych.
Enzymy są jedynymi substancjami zdolnymi do wykonania pracy w organizmie, ale wymagają do działania odpowiedniej wilgotności.
Czy jest możliwe, że przeciągające się w czasie odwodnienie inhibituje lub spowalnia normalne działanie enzymów, czego rezultatem może być choroba? Być może taki jest akademicki punkt widzenia. Kiedy organizm jest odwodniony, krew staje się gęsta, co powoduje uwstecznienie jej normalnych funkcji. Przyjęcie aspiryny powoduje jej rozcieńczenie, lecz aby do tego doszło, konieczne jest przyjęcie dużych ilości tego środka.
Istnieje wiele sposobów spojrzenia na każdy z kryzysów organizmu i może istnieć więcej niż jeden sposób na pozbycie się go. Znajdowanie najbezpieczniejszego, najbardziej zgodnego z naturą i medycznie uzasadnionego sposobu wspomożenia organizmu, tak aby mógł on rozwiązać jakiś problem zdrowotny, może mieć dla przeciętnego człowieka charakter wyzwania. Nic dziwnego, że większość ludzi, mając przed oczami wiarygodnie brzmiące reklamy publikowane w mediach i jednocześnie nasilenie propagandy głoszącej wątpliwą jakość i bezpieczeństwo naturalnych środków leczniczych, ma wątpliwości i odnosi się do nich nieufnie.
Niektórzy powiedzą jednak: „A może przyczyną naszych zwyrodnieniowych chorób jest niedostatek witamin i soli mineralnych w glebie? A co z naszym skażonym środowiskiem – pestycydami, herbicydami i przemysłowymi odpadami?”
Prawdę mówiąc, nie potrzeba genialnego naukowca, żeby stwierdzić, jak szkodliwe dla zdrowia są te odpady i chemiczne skażenia. Jest sprawą zasadniczą, aby spożywać produkty wyhodowane organicznie i jednocześnie unikać komercyjnego chłamu, pokarmów sporządzanych z genetycznie modyfikowanych roślin, przygotowywanych w kuchence mikrofalowej lub napromieniowywanych. Jeśli ktoś je gotowane pokarmy, organizm będzie cierpiał na niedostatek enzymów. Kiedy ma wystarczającą ilość „siły roboczej”, a konkretnie metabolicznych enzymów i płynów krążących w organizmie, trawienie, naprawa tkanek, wzrost, funkcje układu odpornościowego i odtruwanie organizmu będą postępowały w sposób naturalny.
Dr Loomis włącza do swojego systemu diagnostycznego 24-godzinną analizę moczu. Jego objętość reprezentuje stopień wchłaniania i wydajność, z jaką organizm go usuwa. Jeśli chodzi o zawartość chlorków w moczu i jego ciężar właściwy, to oddają one ilość pobranej soli i sprawność nerek. Czy dany osobnik spożywa za dużo soli, a może za mało? Czy pacjent pije wystarczającą ilość wody, czy też za dużo?
Wielu ludzi pije za dużo cieczy (niekoniecznie wody) w przekonaniu, że są one korzystne dla ich organizmu, ponieważ wymywają z niego toksyny. Podczas gdy eliminacja toksyn jest czynnikiem korzystnym i należy ją pobudzać, nadmierne spożywanie płynów może zubożyć równowagę elektrolityczną, powodując szereg innych dolegliwości. Zamiast zgadywać, ile wody potrzebuje organizm, należy stosować się do zaleceń zawartych w książce dra Batmanghelidja.
Ponadto, na podstawie zalecanej przez dra Loomisa 24-godzinnej analizy moczu można określić, czy pacjent pije za dużo, za mało, czy dokładnie tyle, ile trzeba wody. Uregulowanie na podstawie 24-godzinnej analizy moczu ilości spożywanej wody jest z medycznego punktu widzenia właściwą metodą korygowania poziomu elektrolitów oraz równoważenia warunków zasadowości-kwasowości.
Temperatura
Temperatura gra zasadniczą rolę w aktywności enzymów w środowisku, w jakim działają. Bromelaina i papaina to dwa spośród enzymów trawiących proteiny, które są często stosowane w handlu i przemyśle. Bromelaina jest stosowana w przemyśle mięsnym w charakterze zmiękczacza, ponieważ zakres jej optymalnej temperatury wynosi 49–71 °C. Papaina jest stosowana w garbarstwie do zmiękczania skóry, zaś optymalna temperatura jej działania wynosi około 41 °C. Bromelaina i papaina są z pewnym sukcesem stosowane w lecznictwie w charakterze środków przeciw stanom zapalnym, zaś ograniczone skutki ich działania mogą wynikać z tego, że normalna temperatura ludzkiego ciała wynosi około 37 °C, co niezbyt im odpowiada. Z kolei w przypadku enzymów uzyskiwanych z grzybów lub pleśni zakres ich optymalnych temperatur wynosi od 35 do 40,5 °C, a więc odpowiada normalnej temperaturze ludzkiego ciała wynoszącej około 37 °C. Być może dlatego te enzymy pochodzenia roślinnego działają tak znakomicie. Ta sprawa stanie się bardziej jasna, kiedy w trzeciej części tego artykułu zajmiemy się gorączką.
Enzymy pochodzenia zwierzęcego (pankreatyna), podobnie jak roślinnego, są podatne na ciepło. Dr Howell podaje, że podgrzewanie potraw w temperaturze 48 °C lub wyższej przez dowolny okres czasu niszczy wszystkie enzymy.
Pankreatyna, która od osiemdziesięciu lat jest bardzo szeroko stosowana, stwarza te same problemy, przed jakimi stajemy w procesie produkcji enzymów w postaci tabletek lub kapsułek. Bez względu na to, czy są to enzymy pochodzenia roślinnego, czy zwierzęcego, kiedy są wytwarzane w postaci tabletek, temperatura stosowana w procesie produkcyjnym zmniejsza ich aktywność o co najmniej 50 procent.
Enzymy w postaci kapsułek są znacznie efektywniejsze, ponieważ do ich wytwarzania nie stosuje się zbyt wysokich temperatur, w związku z czym nie ma powodu, aby traciły część swojej aktywności. W kapsułkach nie ma również czynników wiążących (lepiszcza), wypełniaczy i innych składników, które w przypadku niektórych ludzi stanowią potencjalne niebezpieczeństwo wystąpienia reakcji alergicznych.