Tak, Ziemia się rozszerza

Artykuł po raz pierwszy w języku polskim ukazał się w dwumiesięczniku Nexus w numerze 46 (2/2006)
Tytuł oryginalny: „Yes, the Earth Is Expanding!”, Nexus (wydanie angielskie), vol. 13, nr 1

Dr James Maxlow

 

W numerach 15 (1/2001) i 18 (4/2001) polskiej edycji Nexusa przedstawiłem koncepcję rozszerzającej się Ziemi, to znaczy Ziemi, której promień stale rośnie, czego konsekwencją jest to, że powiększa się również jej powierzchnia i to od początku geologicznego czasu, czyli od około 4,6 miliarda lat.

Niedawno opublikowałem książkę, w której szczegółowo opisuję tę koncepcję. Jest zatytułowana Terra Non Firma Earth: Plate Tectonics is a Myth (Ziemia nie jest stała – teoria tektoniki płyt to mit) i można ją pobrać w postaci elektronicznej ze strony internetowej www.oneoffpublishing.com lub zamówić w formie drukowanej pisząc na adres poczty elektronicznej Terrellapress@bigpond.com.

W książce tej traktuję Ziemię jako jeden z tworów kosmologicznych – mało znaczący mikropunkt położony pośród wielu innych w niewyobrażalnie ogromnym wszechświecie. Dokonuję przeglądu współczesnych danych geologicznych, geofizycznych i geograficznych, aby sprawdzić, co się działo z naszą planetą od jej początków, i czy nauka właściwie je zinterpretowała. Uważam, że te dane dowodzą wręcz wyjątkowej realności koncepcji rozszerzającej się Ziemi i że ta koncepcja doskonale wyjaśnia globalne procesy tektoniczne. Inaczej mówiąc, wszystkie geologiczne, geofizyczne i geograficzne dane przeniesione na modele rozszerzającej się Ziemi uzasadniają, poczynając od archaiku a na przyszłym obrazie Ziemi kończąc, proces rozszerzania się i znacznie lepiej tłumaczą to fizyczne zjawisko.

Najważniejszym wkładem do współczesnego naukowego zrozumienia koncepcji globalnej tektoniki, a rozszerzania się Ziemi w szczególności, było zakończenie odwzorowywania geologicznych danych na mapie i określenie wieku wszystkich skorup kontynentalnych oraz dna oceanicznego. To odwzorowanie na mapie nie było dostępne wcześniejszym badaczom, tym sprzed lat 80. XX wieku, a kiedy powstało, było nie doceniane w badaniach dotyczących tektoniki płyt.

W przeciwieństwie do teorii tektoniki płyt to odwzorowanie na mapie umożliwiło złożenie wszystkich płyt skorupy i dokładne wpasowanie ich w modele rozszerzającej się Ziemi, po raz pierwszy umożliwiając rozciągnięcie w czasie badań modelowych aż do początku ery archaicznej. Dostarczyło również środków do matematycznego opisania rozszerzania się Ziemi, a następnie matematycznych instrumentów umożliwiających prześledzenie procesu rozszerzania się Ziemi na przestrzeni jej dziejów.

 

Rekonstrukcja płyt

To odwzorowanie na mapie pokazuje, że potriasowy oceaniczny układ geologiczny można wykorzystać do ułożenia płyt skorupy na modelach Ziemi o mniejszym promieniu. Rekonstrukcje tych płyt na modelach rozszerzającej się Ziemi dowodzą, że ich kształty pasują do siebie z bardzo dużą dokładnością i zgodnie ze środkowooceanicznymi strefami ryftu.

Gdyby te rekonstrukcje płyt oceanicznych były dziełem przypadku, należałoby oczekiwać, że mapowanie dna oceanu oraz dane z sąsiednich kontynentów nie będą pasowały na granicach płyt do modeli rozszerzającej się Ziemi. Dane dowodzą jednak, że mapowanie oceanów pasuje na granicach płyt, że wszystkie kontynentalne baseny sedymentacyjne łączą się tworząc globalną sieć kontynentalnych mórz, że orogeniczne i sfałdowane pasma górskie są zbieżne i że regiony starożytnej skorupy dokładnie łączą się ze sobą.

Wykazano, że to zestawienie oceanicznych płyt skorupy ziemskiej sięga triasu (200 milionów lat temu) i dowodzi realności i wyjątkowości potriasowego procesu rozszerzania się Ziemi, co mocno kontrastuje z rekonstrukcją dla tego samego okresu opartą na hipotezie tektoniki płyt, w której dopasowywanie płyt skorupy oparte jest na zachowanych w skałach skorupy danych magnetycznych i wymuszane jedynie równoleżnikowo. W przypadku tej teorii złożone i wyraźne biegunowe ścieżki przemieszczania wykorzystywane są do generowania przypadkowych, arbitralnych cykli ruchów prowadzących do procesu łączenia-rozdzielania-łączenia płyt na Ziemi o stałym promieniu.

Unikalny proces zestawiania płyt w teorii rozszerzającej się Ziemi mocno kontrastuje z koniecznością arbitralnej fragmentacji kontynentów w tektonice płyt, tak by pasowały do danych wynikających z mapowania oceanów. Kontrastuje on również z wymogiem wsuwania ogromnych obszarów pierwotnie istniejącej skorupy pod powierzchnie stref subdukcji w celu zachowania stałej powierzchni Ziemi.

Nigdy wcześniej nie posłużono się geologią kontynentalnej skorupy do przedtriasowego zestawienia skorupy rozszerzającej się Ziemi (kontynentalnej skorupy starszej niż 165 milionów lat). Wcześniejsi badacze rozszerzającej się Ziemi byli ograniczeni do usuwania oceanów i wizualnego łączenia kontynentów na Ziemi o mniejszym promieniu, z kolei badacze teorii tektoniki płyt są, jak już wspomniałem, ograniczeni przez wymogi magnetyczne a nie pasowanie do siebie elementów skorupy.

 

Zachowanie przestrzennego układu

Przedstawione w książce Terra Non Firma Earth: Plate Tectonics is a Myth modele rozszerzającej się Ziemi (patrz rysunek na stronie obok) pokazują wyraźnie, że wszystkie płyty kontynentalne dokładnie się ze sobą łączą tworząc w okresie wczesnego permu (ostatniego okresu paleozoiku) jedną panglobalną skorupę, zaś bryła atmosfery i hydrosfery wraca do płaszcza Ziemi. W tym czasie kontynentalne baseny sedymentacyjne łączą się tworząc globalną sieć pokrywającą się z kontynentalnymi morzami, zaś starożytne kontynenty i morza są zdefiniowane przez różnicowanie konturów wybrzeży w trakcie historii Ziemi.

Kiedy przywrócimy te sedymentacyjne baseny do ich przedrozszerzalnej, przedryftowej, przedorganicznej konfiguracji na przedpermiańskich modelach rozszerzającej się Ziemi, zauważymy, że pozostałe fragmenty skorupy tworzące nasze kontynenty zachowują unikalny układ przestrzenny przez całą historię Ziemi. Ten niepowtarzalny układ przestrzenny jest utrzymywany przez długi okres prekambru (ponad 560 milionów lat temu) i paleozoiczne (skorupa o wieku od 560 do 200 milionów lat temu) rozszerzenie się skorupy, poprzedzające pęknięcie skorupy w czasie późnego paleozoiku, a następnie rozerwanie i rozproszenie kontynentów w czasie otwierania się współczesnych oceanów.

Ten unikalny układ wszystkich fragmentów skorupy na modelach rozszerzającej się Ziemi dowodzi, że rozszerzanie się Ziemi od początku jej geologicznych dziejów jest realne. To, co te modele demonstrują, poczynając od archaiku (skorupa starsza niż 2,5 miliarda lat) do czasów współczesnych, to nie przypadkowy proces łączenia-rozdzielania-łączenia elementów skorupy, jak się nam to obecnie wmawia, ale proces jej rozwoju na rozszerzającej się Ziemi, który jest prosty i przewidywalny.

Ważne podkreślania jest to, że na modelach rozszerzającej się Ziemi wszystkie prekambryjskie i paleozoiczne zestawy skorupy pasują do siebie, tworząc globalną sieć sedymentacyjnych basenów na wspólnej panglobalnej skorupie. Połączenie każdego z tych zestawów skorupy uwidocznia nam, że globalne procesy formowania skorupy, takie jak powiększanie basenów sedymentacyjnych, przesuwanie skorupy, orogeneza, wypiętrzanie gór, rozkład metali itd., są dokładnie zgodne z ogólnym procesem kształtowania się skorupy.

W swojej książce pokazuję, że globalna sieć sedymentacyjnych basenów na każdym kontynencie również się ze sobą łączy, tworząc formę globalnej sieci osłabień skorupy aktywnych przez cały prekambr i paleozoik. To właśnie w obrębie tej sieci globalnych osłabień skorupy, poszerzenia skorupy – generowane podczas trwającej ekspansji Ziemi – są ześrodkowane, podobnie jak trwające ruchy skorupy, pochodzący z płaszcza napływ ciepła, aktywność magmy, pęknięcia skorupy, rozdzielanie kontynentów i ostatecznie otwarcie każdego z oceanów.

Script logo
Do góry