Ważne dane statystyczne dotyczące domów opieki
1. W Stanach Zjednoczonych w domach opieki stłoczonych jest jednocześnie około 1,6 miliona starszych ludzi. Do roku 2020 ta liczba wzrośnie do 6,6 miliona.11,116
2. 20 procent wszystkich zgonów z wszelkich możliwych przyczyn ma miejsce w domach opieki.117
3. Złamania stawu biodrowego są najczęstszą przyczyną pobytu w domach opieki.118 Domy opieki są rezerwuarem odpornych na leki organizmów z powodu nadużywania antybiotyków.119
Prezentując 30 lipca 2001 roku sponsorowany przez siebie samego raport zatytułowany „Nadużycia wobec pensjonariuszy stanowią główny problem w domach opieki w USA”, kongresman Waxman przypomniał, że „społeczeństwo będzie oceniane w zależności od tego, jak traktuje starszych”. Raport ujawnia, że w 5283, czyli w około 1/3, spośród 17 000 amerykańskich domów opieki w dwuletnim okresie prowadzenia badań od stycznia 1999 do stycznia 2001 roku wykryto liczne przypadki nadużyć.116 Waxman powiada, że „ludzie, których obchodzimy, zasługują na coś lepszego”, i stwierdza wyraźnie, że jest to jedynie wierzchołek góry lodowej, że ma miejsce znacznie większe ich upokarzanie, o którym nie wiemy lub które ignorujemy.116a
Oto główne ustalenia raportu „Nadużycia wobec pensjonariuszy stanowią główny problem w domach opieki w USA”:
1. Ponad 30 procent wszystkich domów opieki w Stanach Zjednoczonych zostało przyłapanych na nadużyciach, których było ogółem ponad 9000.
2. W 10 procentach domów opieki wykryto nadużycia, które spowodowały fizyczne uszkodzenia rezydentów, a czasami ich skutki były jeszcze gorsze.
3. Ponad 40 procent lub inaczej 3800 nadużyć wykryto dopiero po oficjalnym zgłoszeniu skarg, zazwyczaj przez zaniepokojone rodziny pensjonariuszy.
4. Wykryto wiele nadużyć werbalnych (ubliżanie).
5. Wystąpiły przypadki seksualnego wykorzystywania.
6. Wystąpiły przypadki fizycznego znęcania się powodujące liczne urazy, takie jak złamanie kości udowej, stawu biodrowego, łokcia, nadgarstka i inne uszkodzenia ciała.
W wyniku niebezpiecznego niedoboru personelu domy opieki charakteryzują się zaniedbaniami, wykorzystywaniem, przedawkowywaniem lekarstw i fizycznymi ograniczeniami. W roku 1990 Kongres zlecił szczegółowe zbadanie relacji na linii pielęgniarka-pacjent w domach opieki. Ostatecznie badania te rozpoczęły się w roku 1998 i trwały przez cztery lata.120 Komentując ich wyniki, rzecznik Narodowej Obywatelskiej Koalicji na rzecz Reformy Domów Opieki (The National Citizens’ Coalition for Nursing Home Reform) powiedział: „Sporządzono dwa raporty, każdy składający się z trzech tomów, dokładnie dokumentujące liczbę godzin opieki, jaką rezydenci muszą otrzymywać od pielęgniarek i ich pomocnic, aby uniknąć bolesnych, a nawet niebezpiecznych, stanów, takich jak odleżyny i infekcje. Natomiast Departamentowi Zdrowia i Usług oraz sekretarzowi Tommy’emu Thompsonowi wystarczyły zaledwie cztery miesiące na to, aby całkowicie odrzucić raport jako «niewystarczający»”.121
Odleżyny występują trzykrotnie częściej w domach opieki niż na oddziałach intensywnej terapii oraz w szpitalach dla weteranów.122 Wiemy, że przy właściwej opiece pielęgniarskiej odleżynom można zapobiec. Odkrycie, że właściwa opieka nad ludźmi z odleżynami wymaga odpowiedniego personelu, nie powinno zajmować komuś aż czterech lat, i mimo bardzo pilnej potrzeby zatrudnienia takiego personelu w domach opieki, gdzie mógłby on rozwiązać wiele problemów, ciągle słyszymy znaną nam już śpiewkę „za mało badań”, która służy do zyskiwania na czasie tym, którzy są za wszystko odpowiedzialni, oraz pozwala odsunąć na bok kolejny, tlący się nieprzerwanie, kryzys na czas nieokreślony.
Ponieważ wielu pacjentów domów opieki cierpi z racji chronicznych, osłabiających dolegliwości, podawana przyczyna ich zgonu jest zwykle akceptowana przez lekarzy. Są badania, które dowodzą, że 50 procent zgonów spowodowanych ograniczeniami, upadkami, samobójstwami, zabójstwami i zadławieniami w domach opieki może być ukrywane.123,124 Jest całkiem możliwe, że zamiast wyżej wymienionym przyczynom wiele zgonów w domach opieki jest przypisywanych zawałowi serca, który do czasu ukazania się naszego raportu traktowano jako przyczynę numer jeden wszystkich zgonów. Okazuje się, że ilość przypadków zawału serca w całym społeczeństwie może być w rzeczywistości wyolbrzymiona o 7,9 do 24,3 procent jako przyczyna śmierci podawana w świadectwie zgonu. W przypadku osób w podeszłym wieku przesada w przypisywaniu zawałowi serca przyczyny śmierci jest dwukrotna.125
Kiedy wyjaśnialiśmy źródła jatrogenii w domach opieki, niektórzy krytycy zadawali nam pytanie: „Jak zaawansowane były zagrażające życiu tych ludzi w podeszłym wieku choroby, które i tak doprowadziłyby do ich przedwczesnej śmierci?” Nasza odpowiedź brzmi, że jeśli ktoś bliski umiera o dzień, tydzień, rok, dekadę lub dwie wcześniej za sprawą jakiegoś nieszczęśliwego medycznego wypadku, to nadal jest to przedwczesny jatrogenny zgon. Z legalistycznego punktu widzenia przywiązuje się większą wagę do utraty wielu potencjalnie możliwych do przeżycia lat niż kilku dodatkowych tygodni, niemniej nie powinno się tego oceniać w kategoriach etycznych lub moralnych.
Fakt, że jest bardzo niewiele danych statystycznych dotyczących niedożywienia w szpitalach o intensywnej opiece oraz w domach opieki, dowodzi braku zainteresowania tym zagadnieniem. Poszukiwania w literaturze prowadzą do odkrycia, że jest bardzo niewiele amerykańskich badań w tym zakresie. Można w niej znaleźć jedynie zagraniczne badania, przeprowadzone na przykład we Włoszech, Hiszpanii i Brazylii. Jest jednak jedno bardzo odkrywcze amerykańskie studium obejmujące 837 pacjentów w stułóżkowym szpitalu o umiarkowanie intensywnej opiece prowadzone przez okres 14 miesięcy, które dotyczyło żywienia. Okazało się że jedynie 8 procent pacjentów było właściwie odżywianych. Niemal 1/3 (29%) była niedożywiona, a prawie 2/3 (63%) były w stanie bliskim wycieńczenia. W następstwie tych niedostatków 25 procent nie dożywianych pacjentów wymagało przeniesienia do szpitali o intensywnej opiece, w porównaniu do 11 procent dobrze odżywionych pacjentów. Autorzy wyciągnęli wniosek, że niedożywienie osiągnęło pozom epidemiczny wśród pacjentów przyjmowanych do wspomnianej jednostki o umiarkowanie intensywnej opiece.126
Wiele badań konkluduje, że fizyczne ograniczenia są bagatelizowaną i możliwą do uniknięcia przyczyną zgonów. Podczas gdy administratorzy upierają się, że muszą stosować ograniczenia swobody pensjonariuszy, aby zapobiec upadkom, w rzeczywistości powoduje to więcej uszkodzeń i zgonów, ponieważ ludzie w sposób naturalny walczą przeciwko takiemu ograniczeniu. Badania dowodzą, że w porównaniu z brakiem ograniczeń ograniczenia niosą ze sobą znacznie większe obciążenia moralne i ekonomiczne.127,128,129 Jak wynika z badań, fizyczne ograniczenia swobody, w tym ogrodzenia zabezpieczające łóżko, są w domach opieki przyczyną co najmniej 1 zgonu na 1000.130,131,132
Przyczyny śmierci w postaci niedożywienia, odwodnienia i fizycznych ograniczeń rzadko bywają jednak uwidaczniane w aktach zgonu. Badania dowodzą, że prawie połowa przyczyn śmierci wypisywanych w aktach zgonu osób starszych z chronicznym lub wieloukładowym schorzeniem jest nieadekwatna do rzeczywistej przyczyny.133 Mimo iż 1 na 5 ludzi umiera w domu opieki, świadectwa zgonów wykazują, że tylko w 0,8 procenta przeprowadzane są autopsje.134 Tak więc nie ma sposobu na poznanie prawdziwych przyczyn zgonów.
Nadmierne faszerowanie seniorów lekami
Mimo iż Ośrodki Kontroli Chorób (Centers for Disease Control; w skrócie CDC) dążą do zmniejszenia liczby przepisywanych dzieciom leków, badania z roku 2003 dowiodły, że starszemu pokoleniu przepisuje się nadmierną ilość leków. Dr Robert Epstein, główny lekarz Medco Health Solutions, Inc. (oddział Merck & Co.), dowiódł w trakcie przeprowadzonych badań w sprawie trendów w stosowaniu leków135, że seniorzy uczęszczają do różnych lekarzy i uzyskują od nich wiele recept, które realizują. Medco nadzoruje plany zasiłków na leki dla ponad 60 milionów Amerykanów, w tym dla 6,3 miliona seniorów, którzy uzyskali ponad 160 milionów recept. Według tych badań przeciętny senior otrzymuje 25 recept rocznie. Wśród tych 6,3 miliona seniorów odnotowano 7,9 miliona alertów lekowych (wezwań pogotowia) – mniej niż połowa tej liczby, 3,4 miliona, wystąpiła w roku 1999. W około 2,2 miliona tych alertów chodziło o klinicznie niewłaściwe leki przyjmowane przez seniorów. Przedstawiciele Agencji Reutera przeprowadzili wywiad z Kaseyem Thompsonem, dyrektorem Ośrodka Bezpieczeństwa Pacjentów (Center on Patient Safety) w Amerykańskim Towarzystwie Farmaceutów Systemu Zdrowotnego (American Society of Health System Pharmacists), który oświadczył: „Istnieją poważne kłopoty z mierną kontynuacją opieki w Stanach Zjednoczonych”. Twierdzi ponadto, że badania ukazują zaledwie „wierzchołek góry lodowej” tego ogólnonarodowego problemu.