NADMIERNE WYSTAWIENIE NA PROMIENIE RÖNTGENA
Ostatnio Karl Morgan opisał i skrytykował prace ICRP. Twierdzi, że ICRP24 ma na sumieniu dwie ważne sprawy:
a) ignorowanie szkód, jakich doznało całe społeczeństwo z powodu nadmiernego stosowania przez medycynę promieni Röntgena;
b) stanowienie od połowy lat sześćdziesiątych standardów promieniowania, które chroniły przede wszystkim ludzi zatrudnionych w przemyśle nuklearnym a nie całość społeczeństwa.
Według Morgana (który wciąż pozostaje członkiem ICRP, aczkolwiek emerytowanym) ICRP zaczęło na początku lat sześćdziesiątych ignorować poważne zagrożenie promieniowaniem. Pisze on:
Okres atmosferycznych prób z bronią jądrową prowadzonych przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Francję i ZSRR stanowi smutną kartę w historii cywilizowanego człowieka. Nie ma wątpliwości, że były one przyczyną setek tysięcy przypadków zgonów z powodu raka. Mimo to ICRP milczała. W tym okresie (1960–1965) większość członków ICRP pracowała bezpośrednio w przemyśle wytwórczym broni jądrowej albo korzystała pośrednio w znacznej części z funduszy pochodzących od tego przemysłu. Być może nie chcieli gryźć ręki, która ich karmiła?
W latach siedemdziesiątych sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej, kiedy cała seria badań ujawniła, że promieniowanie radioaktywne jest bardziej niebezpieczne, niż poprzednio sądzono. W roku 1974 Baruch Modan wykazał, że szansa zachorowania przez kobietę na raka piersi znacznie wzrasta już pod wpływem tak niewielkich dawek promieniowania rentgenowskiego jak 1,6 rema.25 W roku 1977 Thomas Mancuso i inni donieśli, że pracownicy zatrudnieni w zakładach przetwarzania plutonu w Hanford umierają z powodu raka, którego przyczyną są dawki wynoszące zaledwie 3 remy kumulowane w ciągu wielu lat.26 (W owym czasie uważano, że dawka 5 remów na rok jest bezpieczna).
Karl Morgan twierdzi, że badania te doprowadziły przemysł atomowy do paniki. „Zaniepokojony, że jego istnienie będzie zagrożone, jeśli społeczeństwo uwierzy, że istnieje zwiększone ryzyko zachorowania na raka przy tak niskich dawkach promieniowania, kompleks przemysłowo-nuklearny postanowił, że będzie ostro reagował na wystąpienia wszelkich jego przeciwników” – pisze Morgan w swojej autobiografii.27 W rezultacie „...fizycy zdrowia postawili w ostatnich dziesięcioleciach na pierwszym miejscu jego integralność. Oczywiście pozostali pewni profesjonaliści, którzy nie kryją prawdy, lecz stanowią oni mniejszość” – stwierdził w roku 1999 Morgan.28
ICRP przymknęło oko na inne problemy mające wpływ na zdrowotność społeczeństwa: nadmierne napromieniowanie promieniami Röntgena w wyniku stosowania ich w medycynie i stomatologii. Na początku lat pięćdziesiątych przeprowadzono szereg badań, które dowodzą, że promienie Röntgena są bardziej niebezpieczne, niż dotąd sądzono. W roku 1950 H.C. March wykazał, że ryzyko zgonu z powodu białaczki jest dziewięciokrotnie większe w środowisku radiologów niż w innych grupach lekarskich.29 W roku 1956 Alice Stewart wykazała, że jedno prześwietlenie płodu w macicy podwaja prawdopodobieństwo białaczki w wieku dziecięcym.30
W swojej autobiografii z roku 199931 Morgan wyjaśnia swoją uwagę z roku 1994 dotyczącą niezajęcia przez ICRP stanowiska wobec nadmiernych i niepotrzebnych dawek promieni Röntgena aplikowanych ludziom w trakcie medycznych procedur diagnostycznych:32
...za każdym razem, kiedy usiłowałem podnieść zagadnienie nadmiernego i niepotrzebnego napromieniowywania ludzi promieniami Röntgena na skutek prześwietleń, zawsze napotykałem mur nie do przebicia... Wkrótce przekonałem się, że zagadnienie nadmiernego napromieniowania wynikającego z procedur medycznych było w ICRP tematem tabu, jako że organizacja ta została powołana do życia pod auspicjami Międzynarodowego Kongresu Radiologicznego [International Congress of Radiology; w skrócie ICR] i radiolodzy nie życzyli sobie żadnych ograniczeń lub wtrącania się w diagnostyczne stosowanie promieni Röntgena. Odniosłem nieprzyjemne wrażenie, że istniał poważny konflikt interesów pomiędzy ICR i ICRP... Konflikt interesów zdaje się być zakaźną i złośliwą chorobą.
W połowie lat sześćdziesiątych oddział Morgana z Laboratorium Oak Ridge badał dawki promieni Röntgena aplikowane dzieciom podczas programu masowych prześwietleń klatki piersiowej. Począwszy od lat pięćdziesiątych wysyłano do szkół w specjalnych pojazdach przenośne aparaty rentgenowskie i setki tysięcy dzieci poddawano prześwietleniom klatki piersiowej. Badania przeprowadzone w Oak Ridge dowiodły, że każde z tych dzieci otrzymało dawkę od 2 do 3 remów promieni Röntgena. Morgan wiedział, że jest to za duża dawka, ponieważ robotnicy w Laboratorium Oak Ridge dostawali podczas prześwietlenia jedynie 0,015 rema. Innymi słowy, dzieci dostawały od 130 do 200 razy większą dawkę niż potrzeba do uzyskania właściwego zdjęcia rentgenowskiego, nie mówiąc już o tym, że większość z nich w ogóle nie potrzebowała żadnego prześwietlenia. (W wyniku kampanii prowadzonej przez Morgana, Rosalię Bertell, Irwina Brossa i innych ostatecznie zaniechano masowych prześwietleń amerykańskich dzieci).33
W latach czterdziestych i pięćdziesiątych wiele sklepów z butami instalowało fluoroskopowe (rentgenowskie) maszyny do dopasowywania butów. W roku 1949 okazało się, że maszyny te aplikują dzieciom wysokie dawki promieni Röntgena. I w tym przypadku ICRP zignorowało tę sprawę.
Morgan obliczył razem ze swoimi kolegami, że medyczne napromieniowanie promieniami Röntgena stanowiło 90 procent całości wchłoniętego przez ludzi promieniowania wytworzonego przez człowieka.34,35 W roku 1963 Morgan wykazał, że przeciętny obywatel Stanów Zjednoczonych wchłaniał każdego roku tyle samo promieniowania z racji jego zastosowań medycznych, co z naturalnych źródeł, czyli tak zwanego „promieniowania tła”. Inaczej mówiąc, zastosowania medyczne promieni Röntgena w USA podwajały dawkę, jaką wchłaniał normalnie przeciętny Amerykanin. Morganowi chodziło o to, że ten sam rezultat można uzyskać przy pomocy znacznie niższych dawek, stosując nowoczesną aparaturę i technikę. Medyczny establishment był w większości przypadków głuchy na jego postulaty i całkowicie je ignorował.
Morgan i inni przez wiele lat pisali o zagrożeniach wynikających z nadmiernego i niepotrzebnego wystawiania ludzi na promieniowanie podczas medycznych i stomatologicznych prześwietleń – były to wysiłki, które określił on jako „dwadzieścia lat frustrujących niepowodzeń”. Po podpisaniu przez prezydenta Lyndona Johnsona w roku 1968 ustawy 90–602: „Ustawa w sprawie kontroli napromieniowania ze względu na zdrowotność i bezpieczeństwo” („The Radiation Control for Health and Safety Law”) – która określiła minimalne, federalne wymagania odnoszące się do aparatury rentgenowskiej (patrz strona internetowa www.fda.gov), Morgan w swojej autobiografii napisał, że „było to głównym celem, jaki przyświecał mi w życiu”,36 jednak samo prawo to za mało, aby ograniczyć zbędne i nadmierne napromieniowywanie, które trwa nadal.
MEDYCZNE ZASTOSOWANIA PROMIENI RÖNTGENA I ICH ZWIĄZEK Z RAKIEM I CHOROBAMI SERCA
Innym znanym naukowcem, który od dwudziestu lat zajmuje się problemem przedawkowania promieni Röntgena, jest dr John Gofman. W swojej biografii Morgan pisze:37
...naukowiec posiadający stopnie naukowe z chemii i medycyny. John Gofman, wspólnie z Glennem Seaborgiem, odkrył uran-233, był również pierwszym, który wyizolował pluton. Mimo tych osiągnięć wciąż musi zabiegać o uznanie. Uważam, że jest on jednym z najwybitniejszych uczonych dwudziestego wieku.
Od dwudziestu a może i więcej lat Gofman publikuje wyniki badań dotyczących zagrożeń będących wynikiem napromieniowania niewielkimi dawkami. W swojej ostatniej, liczącej 700 stron, książce stwierdza: „Medyczne napromieniowanie jest bardzo ważną przyczyną (być może nawet główną) śmiertelności w wyniku raka w Stanach Zjednoczonych w dwudziestym wieku”.38 Inaczej mówiąc, Gofman uważa, że pochodzące z medycznych zastosowań dawki promieniowania rentgenowskiego są główną przyczyną raka (w tym raka piersi) oraz choroby sercowej w USA. Opracowanie Gofmana jest bardzo staranne i dogłębne i napisane bardzo jasno, w związku z czym większość fizyków zdrowia nie powinna przejść obok niego obojętnie.