Promieniowanie telefonów komórkowych powoduje raka

W roku 1995 doktorzy Henry Lai i Narendra Singh z Uniwersytetu Waszyngtońskiego w Seattle donieśli w czasopiśmie BioElectroMagnetics, że RF EMF może uszkadzać DNA w komórkach mózgu szczurów. W swoich badaniach wykorzystywali częstotliwość 2450 MHz (2,45 GHz).67,68

Od tego czasu wyniki innych badań wskazują na związek między długoterminowym korzystaniem z telefonów komórkowych a trzema typami nowotworów: glejak, nerwiak nerwu słuchowego i guz gruczołu przytarczycy. Gruczoł ślinianki przyusznej – największy gruczoł ślinowy – znajduje się blisko szczęki i ucha, obok których zwykle trzymane są telefony komórkowe podczas rozmowy.

W maju 2016 roku amerykański Narodowy Program Toksykologiczny (National Toxicology Program; w skrócie NTP) opublikował wstępne sprawozdanie69 z częściowymi wynikami bieżących badań nad rakotwórczością RF EMF u samców i samic szczurów i myszy. Starsi menedżerowie uznali potrzebę ogłoszenia wyników jako powinność wynikającą z troski o zdrowie społeczeństwa. Wyniki NTP uwidaczniają, że wraz ze wzrostem natężenia promieniowania rosła również częstość występowania nowotworów: rzadkich guzów mózgu (glejaków) i guzów nerwowych (nerwiaków osłonkowych). U żadnego z nieeksponowanych na RF EMF zwierząt nie rozwinął się ani jeden guz.70 Nerwiak nerwu słuchowego jest rodzajem nerwiaka osłonkowego. Dwa rodzaje raka, glejak i nerwiak, zostały wykryte w badaniach ludzi używających telefonów komórkowych.71 Jeśli chodzi o gruczoł ślinianki przyusznej, należy stwierdzić, że szczur nie trzyma telefonu komórkowego przy głowie!

Dr Ron Melnick, emerytowany starszy toksykolog i dyrektor do spraw programów specjalnych w Programie Toksykologii Środowiska w Narodowym Instytucie Nauk o Zdrowiu Środowiska przy Narodowych Instytutach Zdrowia USA, kierował zespołem, który zaprojektował badanie NTP. Jeśli chodzi o robocze ustalenia, stwierdza on, że „powinno się odłożyć ad acta stary argument, że promieniowanie RF nie może spowodować uszkodzenia DNA”.72 Dr Melnick stwierdza również: „To poważny problem zdrowotny całej społeczności, ponieważ komórki, które stały się nowotworowe u szczurów, były tego samego rodzaju co te, które według ustaleń rozwinęły się w nowotwory w badaniach epidemiologicznych dotyczących używania telefonów komórkowych. Gdyby to był przypadek, to byłby on zaiste niezwykły”.73 Dr Melnick podkreśla dalej, że „NTP przeanalizował hipotezę mówiącą, iż promieniowanie telefonów komórkowych nie może powodować efektów zdrowotnych, i ta hipoteza została obecnie obalona. Po przeprowadzeniu eksperymentu i szerokim przeglądzie, ustalono, że wystąpiło działanie rakotwórcze”.74

Naukowcy kontrolowali temperaturę zwierząt, aby wyeliminować efekt ogrzewania, co pozwoliło ustalić, że nowotwory zostały wywoływane przez mechanizm nietermiczny. Promieniowanie zastosowane w badaniach NTP miało na celu naśladowanie ekspozycji człowieka na promieniowanie telefonii komórkowej.75

Według dra Melnicka: „Każdy ze znanych ludzkich czynników rakotwórczych, kiedy zostanie odpowiednio zbadany, okazuje się wywoływać guzy u zwierząt. Zwierzęta są wykorzystywane jako modele w badaniach toksyczności i rakotwórczości, ponieważ nieetyczne jest celowe narażanie ludzi na czynniki, które mogą powodować niekorzystny wpływ na zdrowie, taki jak rak, mający długi okres latencji pomiędzy narażeniem a wystąpieniem objawu choroby”.76

W oświadczeniu zamieszczonym w Międzynarodowym Apelu Naukowców w sprawie EMF („International EMF Scientist Appeal”) dotyczącym badań NTP mówiących o komórkach powodujących raka czytamy: „Te 25 milionów dolarów wydanych na badania przez rząd USA wspiera to, co podajemy w Międzynarodowym Apelu Naukowców w sprawie EMF, że należy stosować ostrożne podejście i że zasady dotyczące limitów narażenia na pola elektromagnetyczne należy ustalić na niższym poziomie”.77

W swojej książce Dirty Electricity dr Samuel Milham omawia pierwsze długoterminowe, niskopoziomowe badania na zwierzętach dotyczące ekspozycji na nietermiczne promieniowanie mikrofalowe w Stanach Zjednoczonych. W roku 1984 uczestniczył on w zespole Towarzystwa Bioelektromagnetycznego (Bioelectromagnetics Society), którego grupa badawcza z Uniwersytetu Waszyngtońskiego w Seattle kierowana przez dra Williama Arthura Guya przedstawiła wyniki badań przeprowadzonych w amerykańskich siłach powietrznych, na które wydano 4,5 miliona dolarów. Na jednym ze slajdów było wymienionych 18 nowotworów u 100 szczurów poddanych ekspozycji i tylko pięć przypadków raka u 100 szczurów z grupy kontrolnej, którą poddano jedynie symulacji ekspozycji. Na podstawie obliczeń dr Milham stwierdził, że ta różnica była „bardzo mało prawdopodobna, aby doszło do niej przypadkiem”. Ekspozycje zastosowane w eksperymencie dotyczyły nietermicznych poziomów impulsowych i modulowanych częstotliwości radiowych o częstotliwościach mikrofalowych (2450 MHz). Według niego nawet dziś grupa ta odmawia uznania w swojej interpretacji, że „to dobrze wykonane badanie wykazało, iż promieniowanie mikrofalowe jest silnym czynnikiem rakotwórczym u zwierząt”.78

 

Zagrożenie EMF i brudną energią elektryczną

Jak podkreśla dr Milham: „Od początku XX wieku dochodziło do stopniowego wzrostu wskaźników umieralności na raka, choroby układu sercowo-naczyniowego, cukrzycę oraz z powodu samobójstw – tak zwane choroby cywilizacyjne. Jest to wyraźne przeciwieństwo stopniowego spadku śmiertelności z powodu wszystkich pozostałych przyczyn odzwierciedlającego coraz lepsze radzenie sobie z chorobami zakaźnymi”.79

W przedmowie do Dirty Electricity dr Milham wyjaśnia: „Kiedy Thomas Edison zaczął okablowywać Nowy Jork systemem dystrybucji prądu stałego [DC] w latach 1880., podarował nam magię w postaci elektrycznego światła, ciepła i zasilania, ale nieopatrznie otworzył tym samym puszkę Pandory z niewyobrażalną skalą chorób i śmierci”.80 W roku 1893 Nikola Tesla zademonstrował pierwszy system dystrybucji energii elektrycznej w postaci prądu przemiennego (AC), który z czasem zdominował i rozprzestrzenił się na całym świecie.

Na początku XX wieku pierwszymi ludźmi, o których wiadomo, że ulegali niekorzystnym wpływom EMF, byli instalatorzy linii telegraficznych i operatorki centralek telefonicznych. W roku 1907 operatorki centrali firmy Bell przeprowadziły strajk w Toronto w Kanadzie, którego powodem była tajemnicza choroba. Objawy obejmowały zaburzenia nerwowe (neurastenia, astenia), depresję, skrajne stany lękowe, wyczerpanie, drgawki, utratę przytomności, wysypki i inne dolegliwości. Po II wojnie światowej wraz ze wzrostem wykorzystywania częstotliwości radiowych i mikrofalowych już w latach pięćdziesiątych operatorzy radarowi cierpieli na objawy podobne do objawów pracownic central telefonicznych, które nazywano „chorobą fal radiowych lub mikrofalowych”.81

Jak zauważa dr Milham: „Niedawne nowe badania sugerują, że prawie wszystkie ludzkie plagi, które pojawiły się w dwudziestym wieku, takie jak powszechna ostra białaczka limfoblastyczna u dzieci, żeński rak piersi, czerniak złośliwy i astma, można wiązać z pewnym aspektem wykorzystywania przez nas energii elektrycznej”.82 Na przykład przed rokiem 1960 w Szwecji poziom astmy był zasadniczo zerowy lub bardzo niski. Statystyki wskazują, że drastyczna zmiana warunków środowiskowych nastąpiła około roku 1960, czemu towarzyszył dramatyczny wzrost liczby przypadków astmy, podobnie jak częstość występowania czerniaka (raka skóry).83 W roku 1955 wprowadzono nadajniki radiowe FM oraz nadajniki telewizyjne umożliwiające odbiór radia FM i telewizji.84

Prowadząc przez kilka dekad badania, dr Milham zauważył „silną dodatnią korelację między elektryfikacją mieszkań i śmiertelnością z powodu niektórych raków u dorosłych, w tym raka piersi u kobiet, co zostało uwidocznione w danych statystycznych z lat 1930. i 1940.”85 W dalszych badaniach dr Milham stwierdza, że traktowałby „męskiego raka piersi jako wskaźnik w przypadku ekspozycji na EMF, podobnie jak międzybłoniak jest wskaźnikiem narażenia na działanie azbestu”. Wspomina o epidemii męskiego raka piersi w Bazie Korpusu Piechoty Morskiej Lejeune w Północnej Karolinie. Marines zdiagnozowali 55 chorych na raka piersi i uważali, że ta choroba była „spowodowana przez skażenie wody pitnej w bazie przez rozpuszczalnik”. Dr Milham komentuje: „Podczas gdy istnieją badania, które łączą rozpuszczalniki z kilkoma typami raka, bardziej prawdopodobnym sprawcą są EMF”.86 Dr Magda Havas złożyła w roku 2008 zeznania przed Trybunałem Apelacyjnym Bezpieczeństwa Miejsc Pracy i Ubezpieczeń w sprawie raka piersi wśród kobiet zatrudnionych w Bell Canada.87

Script logo
Do góry