Bekające czarne dziury

Możemy również wyjaśnić dziwne wzorce zachowań czarnych dziur, które obserwujemy. Wielu astrofizyków uważa, że pochodzące z nich emisje są rezultatem ich eksplozji podczas pożerania materii, na przykład gwiazd, w trakcie którego dochodzi do wyrzucania materii. Jednak zamiast stopniowego zamierania emisji, czego należałoby się spodziewać po eksplozji, układ emisji jest nieregularny, co prowadzi do powstawania dziwnych koncepcji, jak choćby tej, która mówi, że czarna dziura beka jak po przejedzeniu!19

Kiedy zrozumiemy, że w czarnych dziurach zachodzi głębszy proces, który nie sprowadza się do samej eksplozji ograniczonej do naszego wymiaru, nie będziemy już odczuwali potrzeby tworzenia tych udziwnionych wyjaśnień, jako że obecnie mamy prostą i elegancką teorię, która umożliwia dalekosiężne przewidywania.

 

 

 

 

Zdałam sobie również sprawę, że Zasada Czarnej Dziury nie ogranicza się do czarnych dziur w kosmosie – takie same zachowanie istnieje na każdym poziomie fraktalnego układu, poczynając od obiektów tak małych, jak atomy i kwarki, a na supermasowych czarnych dziurach kończąc, wliczając w to takie pośrednie struktury, jak gwiazdy i planety. Jeśli mam rację, to w tych strukturach możemy spodziewać się następujących zachowań:

• emisja elektronów o prędkościach zbliżonych do prędkości światła;

• procesy anihilacji zachodzące w antymaterii i materii;

• emisje antymaterii;

• emisje promieniowania gamma;

• nieprzewidywalne zachowania w odstępie godzin lub nawet dni pomiędzy erupcjami;

• dwubiegunowe, przypominające wyrzuty z dyszy, modele emisji.

 

Fraktalny świat

Poczynając od zimy 2003 roku, po opublikowaniu moich wstępnych założeń, kolejne dwa lata poświęciłam badaniu i weryfikowaniu teorii, którą nazwałam Zasadą Czarnej Dziury. Wiele nie wyjaśnionych zachowań różnych kosmicznych obiektów, poczynając od czerwonych karłów, a na planetach kończąc, wyraźnie pasowało do tego wzorca. Nawet komety dostarczały astrofizykom niespodzianek, ale nie mnie – ich zachowanie było doskonale zgodne z Zasadą Czarnej Dziury.20 Na zachowania, które znamy od dawna, takie jak radioaktywność i kwantowe skoki elektronu w obrębie atomu, można było obecnie spojrzeć z innej perspektywy. Nawet planety prezentują ten sam wzorzec okresowego wyrzucania i emisji wysokoenergetycznych elektronów i światła. Spójrzmy tylko na promieniowanie rentgenowskie i promieniowanie gamma występujące wokół planet Układu Słonecznego, tajemnicze pióropusze wyrzucane przez Jowisza i słoneczne flary, które wyraźnie obrazują ten sam cykliczny proces antymaterii i materii, który obserwujemy w superpotężnych czarnych dziurach.21,22

Nasza własna planeta jest źródłem zaskakujących faktów potwierdzających Zasadę Czarnej Dziury. Oczywiście nasza planeta nie może być pełna fraktalnych czarnych dziur. Jak już wiemy, termin „czarne dziury” jest mylący, ponieważ są one w rzeczywistości źródłem nieskończonego światła i siłami twórczymi kosmosu. Jest to coś, co w roku 2010 musieli oznajmić sami kosmolodzy, głównie za sprawą tego, że wielkość każdej galaktyki jest mocno skorelowana z rozmiarem potężnej czarnej dziury w jej środku. W tej sytuacji dalsze negowanie kreatywnej roli czarnych dziur było już niemożliwe.23

 

Pionowy piorun

Przyjrzyjmy się niektórym kryteriom zachowań czarnej dziury i porównajmy je z naszą planetą. Gdzie na naszej planecie zauważamy wysokoenergetyczne elektrony poruszające się z dużą prędkością? W błyskawicach! Często mówi się, że błyskawice są wytworem pewnego rodzaju statycznej elektryczności, której ilość wzrasta w chmurach, jednak nikomu nie udało się jak dotąd tego udowodnić. Przeprowadzone pomiary wykazują, że gromadząca się tam energia jest niewystarczająca do wywołania pioruna.24

Kiedy piorun uderza w Ziemię, przemieszcza się z prędkością światła. O dziwo, ostatnie odkrycia wykazały, że rozbłyski promieni gamma, do których dochodzi w górnych warstwach ziemskiej atmosfery, mają związek z burzami i piorunami. Właśnie w tym roku NASA wykryła, że przy okazji jest emitowana antymateria.25,26 Tak więc mamy teraz okresowe wyrzucanie elektronów, promieni gamma i antymaterii, a także anihilację materia-antymateria, jaką obserwujemy w ogromnych czarnych dziurach w centrum galaktyki.27 I dzieje się to nie w przestrzeni kosmicznej, ale w naszej własnej atmosferze! To te same zjawiska opisane przez Zasadę Czarnej Dziury i zachodzące na każdym poziomie. W mojej książce Punk Science podaję znacznie więcej przykładów, między innym kwarki DNA i długo wyśmiewaną koncepcję czakr.28

 

 

 

 

Żyjemy we fraktalnym wszechświecie czarnych dziur z sygnaturą procesu tworzenia zachodzącego na każdym poziomie wszystkiego. Każdy poziom wszechświata jest tworzony w każdej chwili poprzez spirale światła z nieskończoności, które po osiągnięciu naszego wymiaru – sformowane w to, co nazywamy prędkością światła, a co jest tak naprawdę ograniczeniem naszej percepcji w naszym wymiarze – rozdzielają się na antymaterię i materię, z której składa się nasz wszechświat oraz drugi, zwierciadlany w stosunku do naszego. Materialny wszechświat jest tym, którego jesteśmy głównie świadomi w naszym codziennym życiu.

Script logo
Do góry