Paul (pseudonim) z Queensland w Australii jest o połowę młodszy od Lei. W wieku ośmiu lat namalował niezwykłe symbole i znaki, istoty pozaziemskie i statki kosmiczne. Wierzy także, że potrafi porozumiewać się ze zwierzętami:

„Od małego rysowałem to, co widziałem lub co pojawiało się w mojej głowie, a czasami to, co widziałem na planetach lub w statkach kosmicznych. Inni ludzie tego nie widzieli, ale ja tak”.

Istoty pozaziemskie wyjawiły mu jego cel i co powinien zrobić.

„Mówią mi o otaczających mnie rzeczach, czy są dobre, czy złe. Jestem tutaj, aby pomóc zwierzętom i upewnić się, że ludzie nie będą ich źle traktować. Reszta jest bardziej złożona i nie mogę o tym mówić. Widuję Mantidę, istotę Lwa i tego [wskazuje obrazek w książce]. To jest mój wujek, który jest aniołem. One mają skrzydła”.

Zapytałam Paula, kiedy pierwszy raz zobaczył te pozaziemskie istoty.

„W wieku trzech, czterech lat. Czasami w śnie, a czasami w domu. Myślałem, że każdy je widzi. Idę z moimi niektórymi kolegami ze szkoły na statek i widzimy niebieskie istoty z owalnymi głowami. Byliśmy w kapsułach w dziwnym płynie, nie w wodzie, podobnym do galarety. Nie mogłem się ruszyć. Myślałem, że to sen. Były podobne do tych” – powiedział, wskazując wizerunek niebieskiej istoty pozaziemskiej w moim biurze.

Zapytałam, co z nim robili, na co odpowiedział:

„To na potrzeby mojego rocznego badania medycznego. Czasami siedzimy w kole z innymi istotami, ucząc się matematyki i historii”.

Zapytałam, czy jego przyjaciele pamiętali te przeżycia. Wyraźnie poruszony odrzekł:

„Mama wpadła w szał. Nie chciała, żebym z nimi o tym rozmawiał”.

W rezultacie zapytałam mamę Paula, kto jeszcze znajdował się w pomieszczeniu. Powiedziała mi, że nie chciała, aby Paul został uznany za innego, ponieważ ludzie tego nie rozumieją.

Paul powiedział jeszcze o telepatycznym porozumiewaniu się na pokładzie statku kosmicznego.

„Porozumiewamy się za pomocą fal mózgowych. Uczę się historii i układam puzzle w powietrzu. Rzeczy unoszą się w powietrzu, gdy to robimy. Byłem tam z dwoma moimi kolegami ze szkoły i z [innymi] dziećmi. Niektóre miały śmiesznie wyglądające oczy”.

 

Rodzina Mantid i transfer duszy

Kontakty z istotami pozaziemskimi obejmują również przemożne i głęboko emocjonalne przekonanie o powinowactwie z obcymi istotami. Czasami ta więź jest dla nich bardziej znacząca niż z ich ludzkimi rodzinami. Mówią o tym zarówno dzieci, jak i dorośli. Paul zaczął przejawiać silne emocje w stosunku do swojej rodziny Mantid, kiedy „świergolił i trelił”, naśladując dźwięki wydawane przez te modliszkowate istoty.

Rozmawiając z miejskim radnym Simonem Parkesem z Wielkiej Brytanii mającym podobne doświadczenia, jak Paul, odkryłam, że żywi on podobne uczucia w stosunku do Mantid. Simon powiedział mi, że Mantidy są jego prawdziwą rodziną i że ma matkę Mantidę. Ze świergotami i trelami, które modliszki wydają z siebie, gdy są szczęśliwe, łączą się też inne unikalne przeżyciami związane z Mantidami. Paul zademonstrował mi te dźwięki, a Simon potwierdził je.

Bardzo poruszające identyczne wydarzenie wspominane przez Paula i Simona dotyczy przeniesienia świadomości duszy do ciała Mantidy na pokładzie statku kosmicznego. Paul opisał przeżycia, w których czasami „odparowywał” lub „rozpadał się na piksele”, przyjmując postać Mantidy na pokładzie statku kosmicznego. Simon także mówił, że jego „świadomość duchowa” czasami przybierała postać Mantidy w statku kosmicznym, gdy pomagał ludziom, po czym była „przesyłana z powrotem” do jego „ludzkiego pojemnika”.

Istnieje wiele więcej unikalnych podobieństw pomiędzy relacjami tych dwóch osób. Gdy weźmie się pod uwagę różnice wynikające z kultury, wieku i miejsce zamieszkania, to otrzymamy nieodparte dowody wskazujące na niezwykłą i głęboką więź z tymi pozaziemskimi inteligencjami. Co więcej, „transfer duszy” do innej postaci na czas pobytu na pokładzie statku nie wydaje się czymś nadzwyczajnym.

Lea opisała, jak jej „duchowa świadomość” przyjmuje pewną formę/postać, gdy opuszcza swoje ludzkie ciało:

„W tym momencie moje ciało nie jest ludzkie, tak naprawdę ma postać Ezoni. Twoja dusza pamięta swoją ulubioną formę i stara się ją odtworzyć, dlatego za każdym razem, gdy podróżuję w pozacielesnej formie, wyglądam jak Ezoni”.

 

Misja Homo noeticus: przebudzenie

Otrzymałam listy z całego świata. Wiele z nich pochodzi od rodziców dzieci, które są „inne”. Pewna matka z północnej Europy napisała:

„Podczas mojej pierwszej ciąży «jakiś głos» powiedział mi, że moje dzieci nie są moje, że nie należą do nikogo. Moja córka otrzymuje ważne przekazy w pozaziemskich językach. Pokazałam jej pani prezentację [„Nowy Człowiek”, odczyt wygłoszony na Exopolitics Great Britain w roku 2010]. [W tej prezentacji] pewna kobieta uzdrawia i pisze w pozaziemskich językach. Moja córka Cathy ma dziewięć lat. Zareagowała z radością, mówiąc: «Ona wie, co napisałam».

Cathy ma zdolności lecznicze, wypowiada uzdrawiające słowa w pozaziemskich językach, które oczyszczają wodę. Zauważyłam, że ona później dziwnie smakuje. Powiedziała, że jej misją jest oczyszczenie wody i pomaganie swojej rodzinie w «przebudzeniu». Ta woda naprawdę lepiej smakuje”.

Jeśli niektóre języki, podobnie jak częstotliwości, potrafią zmienić krystaliczną naturę wody, to czy może to dotyczyć także ludzkiego DNA? Jeśli tak, to czy istnieje na to naukowy dowód? Rosyjski naukowiec dr Piotr Garjajew z Rosyjskiej Akademii Nauk pracuje z biofizykami, biologami molekularnymi, embriologami i lingwistami. Sugerują oni, że niekodowane DNA działa zgodnie z zasadami podstawowej składni biologicznego języka. Kodony rzeczywiście tworzą słowa i sentencje podobne do ludzkiego języka, można więc sobie wyobrazić, że gramatyka DNA służy jako wzór dla rozwoju ludzkiej mowy. Odkryto, że kodony nici DNA mogą być przeprogramowane za pomocą ludzkiej mowy, jeśli będzie odbywać się to na właściwych częstotliwościach nośnych. Jeśli ludzki język potrafi zmienić konfigurację DNA, to czy jest możliwe, by częstotliwości „gwiezdnego języka” były instrumentami do przeprogramowywania ludzkiego DNA w celu udoskonalenia człowieka?

 

 

Wygląd „energetycznych istot”, przedstawicieli jednej z obcych inteligencji, która pomogła stworzyć Homo sapiens. (Źródło: Mary Rodwell)

 

Script logo
Do góry