Fikcja Syndromu Potrząsanego Dziecka

Artykuł po raz pierwszy w języku polskim ukazał się w dwumiesięczniku Nexus w numerze 128 (6/2019)
Tytuł oryginalny: „The Shaken Baby Fiction”, Nexus (wydanie angielskie), vol. 26, nr 5

Walter Last

 

W maju 2019 roku parlament australijskiego stanu Queensland uchwalił nowe prawo dotyczące zabójców dzieci. Zgodnie z nim skazanym zabójcom dzieci, którzy bezdusznie lekceważąc swoje ofiary doprowadzają do ich śmierci, będzie wymierzana kara dożywotniego pozbawienia wolności. Oczekuje się, że inne rządy pójdą za tym postępowym krokiem w celu ochrony naszych dzieci. Ale dlaczego to nowe prawo napawa mnie głębokim smutkiem, skoro jest tak dobre dla dzieci?

 

Wątpliwa nauka kryjąca się za Syndromem Potrząsanego Dziecka

Zakłada się, że duża i wciąż rosnąca liczba dzieci zmarła z powodu gwałtownego potrząsania, które doprowadziło do krwotoków w mózgu i oczach. Nazywa się to Syndromem Potrząsanego Dziecka (Shaken Baby Syndrome; w skrócie SBS). W USA odnotowuje się około 3000 takich przypadków rocznie, w rezultacie których umiera około 1000 dzieci. Zwykle rodzic lub opiekun, uważany za odpowiedzialnego za potrząsanie, zostaje oskarżony o morderstwo i skazany na karę dożywotniego więzienia. Z kolei w przypadku przyznania się oskarżonego do potrząsania dzieckiem oskarżenie może być ograniczone do nieumyślnego spowodowania śmierci skutkującego znacznie krótszym wyrokiem pozbawienia wolności. Nic więc dziwnego, że wiele niewinnych osób oskarżonych o to przestępstwo przyznaje się do winy.

Kiedy próbowałem znaleźć naukowe dowody na istnienie SBS, nie natrafiłem na żadne. Przeciwnie, dostępne dowody, w tym badania medyczne, wskazują, że coś takiego nie istnieje! SBS jest zwykle diagnozowany na podstawie trzech objawów: krwawienie w siatkówkach oczu, krwawienie w mózgu (krwiak podtwardówkowy) i obrzęk mózgu.

SBS po raz pierwszy w roku 1971 zasugerował dr Norman Guthkelch ze względu na jego podobieństwo do urazu odcinka szyjnego kręgosłupa.1 Założono, że słaba szyja i stosunkowo duża głowa dziecka sprawiają, iż jest ono szczególnie podatne na krwawienie mózgowe spowodowane potrząsaniem.

Ta teoria nie została poparta żadnymi badaniami ani dowodami doświadczalnymi i nie było żadnych obiektywnych świadków potwierdzających potrząsanie w przypadkach SBS. Niemniej środowisko medyczne bez oporu zaakceptowało tę naciąganą teorię jako fakt, zaś system sądownictwa podporządkował się temu potężnemu środowisku, nie żądając żadnych dowodów.

Dla systemu medycznego i jego sądowych popleczników nie miało znaczenia to, że w latach 1980. medycznemu zespołowi badawczemu nie udało się dostarczyć doświadczalnych dowodów potwierdzających teorię SBS. Badacze doszli do wniosku, że samo gwałtowne potrząsanie nie jest w stanie spowodować u zdrowego dziecka spodziewanych obrażeń.2

Dr Buttram napisał o badaniu SBS, że:

1. Wszystkie przypadki wystąpiły u delikatnych niemowląt urodzonych w wyniku ciąż z powikłaniami, takimi jak wcześniactwo, niska masa urodzeniowa oraz problemy matki z narkotykami, alkoholem, cukrzycą lub innymi sprawami.

2. Wszystkie niemowlęta miały sześć miesięcy lub mniej.

3. Początek objawów wystąpił w wieku około dwóch, czterech lub sześciu miesięcy w ciągu 12 dni po szczepieniu.

4. Wszystkie niemowlęta miały krwiaki podtwardówkowe.

5. Niektóre miały liczne złamania.3

Przy odpowiednio silnym potrząsaniu dzieckiem mogącym spowodować krwawienie w mózgu powinny również występować rozległe obrażenia szyi i kręgów szyjnych, jakie obserwujemy przy urazach odcinka szyjnego kręgosłupa. Jednakże u rzekomo potrząsanych dzieci takie uszkodzenie szyi jest raczej łagodne albo w ogóle nie występuje. Co więcej, w czasopiśmie naukowym Forensic Science International w artykule zatytułowanym „Shaken Baby Syndrome: A flawed biomechanical analysis” („Syndrom Potrząsanego Dziecka – wadliwa analiza biomechaniczna”) omówiono szczegółowo sprawę SBS, podważając jego prawdziwość.4

Wszystko to nie znajduje jednak odzwierciedlenia w sądach, w których rodzice są rutynowo skazywani, jakby SBS był dowiedzionym faktem. To, jak obecnie to działa, można zobaczyć na przykładzie niektórych rzeczywistych przypadków opisanych w czasopiśmie Time, w których przyjęto, że triada krwawień oraz obrzęku w mózgu i oczach jest dowodem na to, że dziecko było potrząsane.5

W wyniku niedawnego przeglądu przeprowadzonego w Instytucie Karolinska w Sztokholmie stwierdzono:

 

Ten przegląd wykazał, że nie ma wystarczających dowodów naukowych, aby ocenić dokładność diagnostyczną tej triady w wykrywaniu traumatycznych wstrząsów (dostępne dowody są bardzo niskiej jakości). Niemniej istnieją nieliczne dowody naukowe (niskiej jakości), że triada, a zatem jej składniki, mogą wiązać się z traumatycznym potrząsaniem. Ponieważ do ustalenia, czy niemowlę było gwałtownie potrząsane, niezbędna jest solidna wiedza, w przyszłych badaniach należy unikać prostego rozumowania przy klasyfikowaniu przypadków potrząsanych dzieci i stosowania kontroli.6

 

 

Schemat blokowy ilustrujący przeszukiwanie literatury. (Grafika: onlinelibrary.wiley.com)

 

Script logo
Do góry