Biologiczne terapie tlenowe

Artykuł po raz pierwszy w języku polskim ukazał się w dwumiesięczniku Nexus w numerze 137 (3/2021)
Tytuł oryginalny: „Biological Oxygen Therapies: Restoring our Cellular Oxidation”, Nexus (wydanie angielskie), vol. 28, nr 2

Walter Last

 

Zespół nieszczelnego jelita i niedobór energii

Obecnie jest oczywiste, że problemy z utlenianiem leżą u podstaw większości naszych współczesnych chorób. W wyniku związanego z dietą lub wywołanego antybiotykami przerostu Candidy stopniowo rozwija się stan zapalny i przepuszczalność ściany jelita. Schorzenie to nazywane jest „zespołem nieszczelnego jelita” i pozwala drobnoustrojom i toksynom przenikać przez błonę śluzową jelit i atakować krwiobieg, powodując stopniowo rosnącą blokadę produkujących energię mitochondriów w naszych komórkach i osłabiając nasz metabolizm energii oksydacyjnej.

Następstwem tego stanu rzeczy jest poważne ograniczanie zdolności naszego organizmu do wytwarzania energii z naszej żywności. Silnie dotknięta może zostać również wątroba, co może skutkować niedoborem enzymów oksydacyjnych mogącym prowadzić do osłabienia układu odpornościowego, mniej wydajnego metabolizmu tłuszczu, a także trudności z produkcją hemoglobiny, hormonów tarczycy, hormonów steroidowych, tkanki łącznej, zdrowych włosów, ponadto do zmiany koloru skóry i wielu innych nieprawidłowości. A to dlatego, że wszystkie te elementy opierają się na efektywnym utlenianiu.

Jednym z głównych problemów związanych ze współczesnymi chorobami jest niedobór energii. Jest to nie tylko odczuwalne w postaci słabych mięśni i braku wytrzymałości, ale może również zaburzyć funkcjonowanie mózgu objawiające się w postaci problemów psychicznych lub chorób. Brak energii w mózgu może zamanifestować się w postaci schizofrenii, depresji, utraty pamięci, choroby Alzheimera lub choroby Parkinsona, podczas gdy zespół przewlekłego zmęczenia objawia się głównie w organizmie, podobnie jak rak i wiele innych chorób. Gdzie i jak ten niedobór energii objawia się w organizmie jako choroba, zależy od czynników dziedzicznych, mentalności, emocji, odżywiania, warunków życia, zatoksycznienia i innych przyczyn.

Jeśli nasza żywność jest skutecznie utleniana do dwutlenku węgla i wody, to jest wytwarzane dwadzieścia razy więcej energii niż wtedy, gdy jest przekształcana bez tlenu na kwas mlekowy. Produkcja energii bez tlenu nazywana jest „beztlenową” i ten sposób jej wytwarzania zaopatruje w energię drożdże i komórki nowotworowe. Powoduje to nie tylko niedobór energii we wszystkich obszarach ciała, ale także nadkwaśność wynikającą z nadprodukcji kwasu mlekowego, który dodatkowo generuje własny zestaw problemów. Ponadto brak skutecznego utleniania jest też główną przyczyną nadwagi i niedowagi oraz osłabienia układu odpornościowego. Słabe utlenianie wpływa na poszczególne narządy i mięśnie w różnym stopniu w zależności od procentu zablokowanych mitochondriów w dotkniętych komórkach.

Można zapytać, dlaczego nie wykorzystujemy z wdychanego powietrza całego tlenu, którego potrzebujemy. Tak było kiedyś w „starych dobrych czasach”. Powodem jest to, że tlen w powietrzu jest obecny jako dość stabilna cząsteczka – dwa atomy tlenu połączone ze sobą. Ma to tę zaletę, że powoduje znacznie mniej oksydacyjnych uszkodzeń organizmu niż w przypadku wprowadzenia wysoce reaktywnych jonów tlenu, ale też i wadę polegającą na tym, że organizm musi produkować wiele różnych enzymów do rozdzielenia cząsteczek tlenu na jony na potrzeby określonych chemicznych reakcji tlenowych. To wymaga nie tylko dużo energii, ale także sprawia, że organizm staje się podatny na atak Candidy i innych drobnoustrojów, które blokują swoimi toksynami kluczowe enzymy oksydacyjne. Kiedy tak się dzieje, nie ma już znaczenia, ile tlenu otrzymujemy z powietrza, ponieważ po prostu nie możemy go wykorzystać na potrzeby naszego metabolizmu i w rezultacie cierpimy na jego niedobór.

Ponadto przy ciągłej napaści Candidy, inwazyjnej formy powstałej za sprawą antybiotyków, a także problemach mikrobiologicznych we krwi spowodowanych przez „zespół nieszczelnego jelita” dochodzi też do postępującego niszczenia czerwonych krwinek i upośledzenia syntezy hemoglobiny, co znacznie ogranicza dopływ tlenu cząsteczkowego z płuc. Wszystkie te problemy zdrowotne można znacząco poprawić za pomocą biologicznych terapii tlenowych.

 

Terapie tlenowe

Terapeuci holistyczni znają ogólnie znaczenie utleniania w leczeniu raka i wspierania układu odpornościowego za pomocą różnych terapii tlenowych, takich jak tlen hiperbaryczny, ozon, chloryn sodu/MMS/dwutlenek chloru i nadtlenek wodoru, ale wszystkie one mają pewne wady. Najczęściej problemem jest to, że te utleniacze są bardzo silne, ale nie są selektywne. Utleniają wszystko, co napotykają na drodze, uszkadzając w ten sposób wrażliwe i niezbędne struktury ciała oraz wyczerpując nasz system obrony antyoksydacyjnej.

Najbardziej szkodliwe utleniacze są nazywane „wolnymi rodnikami” i są powszechnie wytwarzane przez promieniowanie jonizujące i chemioterapię stosowaną w leczeniu raka. Układ odpornościowy może również produkować wolne rodniki, ale są one wykorzystywane selektywnie do zabijania patogenów i nie krążą swobodnie w ogromnych ilościach, i nie uszkadzają delikatnych struktur komórkowych, do czego dochodzi przy radioterapii.

Najpotężniejszym utleniaczem stosowanym w terapii holistycznej jest ozon, mniej szkodliwy od niego jest nadtlenek wodoru, następny w kolejności jest chloryn sodu lub MMS z jego aktywnym składnikiem, dwutlenkiem chloru. Dwutlenek chloru jest najprzyjaźniejszy dla żołądka i stanowi ogólnie preferowaną opcję.

Jednak najlepszy efekt z najmniejszym uszkodzeniem wrażliwych tkanek zapewniają biologiczne utleniacze, które są naturalnie wykorzystywane przez organizm do tego celu. Są to witamina C, MSM (metylosulfonylometan) i do pewnego stopnia również jod. Witamina C występuje w postaci utlenionej zwanej kwasem dehydroaskorbinowym (dehydroascorbic acid; w skrócie DHA) i w zredukowanej postaci jako kwas askorbinowy (ascorbic acid; w skrócie AA). Te jej formy łatwo przekształcają się w siebie nawzajem jako części systemu redoks. Inne odpowiednie biologiczne systemy redoks to utlenione MSM ze zredukowanym DMSO (dimetylosulfotlenek) i utleniony jod ze zredukowanym jodkiem, jak w roztworze Lugola.

Zaskoczeniem może być to, że dwutlenek węgla (CO2) jest z powodzeniem stosowany jako naturalna terapia tlenowa, zwłaszcza w astmie. Wytwarzany przez komórki CO2 jest wymagany jako sygnał dla czerwonych krwinek do uwolnienia tlenu do tkanek. Terapia CO2 jest jedyną metodą oficjalnie wykorzystywaną w leczeniu „stopy cukrzycowej” – stanu, w którym u diabetyków rozwijają się zgorzel stopy lub wrzody nóg. Zazwyczaj kończy się to amputacją stopy lub nogi. Japoński zespół wykazał, że stopę cukrzycową można wyleczyć mikropęcherzykami CO2. Sądzę, że leczenie stopy cukrzycowej miejscowo podawanym DHA da podobne wyniki. Najlepiej połączyć obie metody. W ten sposób można leczyć również inne problemy skórne, w tym zakażenia i urazy, a także zewnętrzne guzy.

Script logo
Do góry