Wysokie srebrzyste istoty na zachodzie i wschodzie Rosji

W tym miejscu musimy zagłębić się w tajny radziecki program badawczy SETKA UFO (1978–1991). Eduard A. Jermiłow, wybitny naukowiec z prestiżowego Instytutu Badawczego Radiofizyki w mieście Gorki (obecnie Niżny Nowogród), brał udział w programie SETKA Galaktika-AN. W roku 1982 badał obserwację humanoidalnego „giganta”.

Według Aleksandra Płaksina, eksperta Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej oraz byłego wiodącego członka programu SETKA, położony w północno-wschodniej części Woroneża w zachodniej Rosji Borisoglebsk jest jednym z najaktywniejszych obszarów pod względem obserwacji UFO. W latach 1980. powołano nawet specjalną komisję wojskową do zbadania obserwacji UFO na tym obszarze. Zaobserwowane i zgłoszone przez wojskowych obserwatorów obiekty różniły się pod względem rozmiarów – ich wielkość wahała się od rozmiaru piłki tenisowej do 200 metrów długości. Poruszały się z prędkościami do 600 kilometrów na godzinę na wysokościach dochodzących do 20 kilometrów.

Według rosyjskiego badacza UFO, Michaiła Gersztejna, Eduard Jermiłow powiedział, że 26 maja 1982 roku w czasie utraty łączności z myśliwcem MiG-21 i jego późniejszej katastrofy doszło do obserwacji UFO na wysokości 1500 metrów. Z miejsca zarządzono akcję ratunkową. 27 maja dwaj członkowie ekipy poszukiwawczej, młodszy sierżant A.A. Paniukow i szeregowy A.J. Kunin, weszli na polanę w lesie Poworino w pobliżu Borisoglebska i ujrzeli na niej humanoidalną istotę. Miała 3,5 metra wzrostu i srebrzysty strój w zielonkawym odcieniu. Ujrzawszy ich istota uciekła i zaraz potem obaj usłyszeli odgłos wybuchu. Następnie zobaczyli startujący świetlisty obiekt, który pozostawił za sobą świecący ślad, znikając za drzewami.

Ten ciekawy epizod potwierdził były radziecki pułkownik German Kołczin w książce z roku 1994 Феномен НЛО. Взгляд из России (Zjawisko UFO – widok z Rosji). Kołczin pisze, że Jermiłow opowiedział o tej katastrofie myśliwca z Borisoglebska i późniejszej obserwacji wielkiej istoty także Arvidowi Mordvin-Schadro. Kołczin i Mordvin-Schadro kierowali w tamtym czasie Leningradzką Komisją do spraw Anomalnych Zjawisk Towarzystwa Geograficznego ZSRR.

W rosyjskiej gazecie Комсомольская правда (Komsomolska Prawda) z 1 grudnia 2000 roku ukazał się artykuł A. Pawłowa opisujący bliskie relacje pomiędzy rosyjskimi oficerami i badaczami UFO (wśród których znajdował się dr Walerij Dwużylny, znany z badania zdarzenia z roku 1986 w Dalniegorsku w Nadmorskim Kraju na dalekim wschodzie Rosji). Wśród dokumentów przekazanych miejscowym ufologom przez dowódcę Dalekowschodniego Okręgu Wojskowego był jeden, który omawiał interesujący przypadek z roku 1990. Mówił on o wysłaniu wojskowej brygady z Timofiejewki po wszczęciu alarmu przez wartownika, który oddał ostrzegawczy strzał. Była to reakcja na widok dwóch istot mierzących po około 2,5 metra wzrostu ubranych w srebrzyste kombinezony, które wyszły z pobliskiego dębowego gaju. Po jego strzale „srebrzyste istoty” pobiegły z powrotem do zagajnika. Dzięki temu, że gleba w okolicy wciąż była mokra po wcześniejszym deszczu, rosyjscy oficerowie kontrwywiadu, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, odkryli ślady dużych bezkształtnych „stóp”.

 

Pływacy od Bałtyku po Morze Czarne

W czasie naszych badań i poszukiwań odkryliśmy także inne raporty mówiące o obserwacjach „pływaków” w rosyjskich wodach.

W artykule opublikowanym w magazynie НЛО (UFO) z roku 2001 (nr 3) Jekatierina Woroncowa napisała, że rosyjskie służby wywiadowcze odtajniły akta KGB dotyczące zjawiska UFO. To odtajnienie nie mogło jednak odnosić się do dokumentów, które KGB udostępniło we wrześniu 1991 roku byłemu radzieckiemu kosmonaucie i badaczowi UFO Pawłowi Popowiczowi. Według materiału, który Woroncowa przedstawiła w tym artykule, w roku 1984 załoga radzieckiej łodzi podwodnej zauważyła trzy niezwykłe ryby w Morzu Bałtyckim, które przypominały wyglądem „pływaków” ubranych w srebrzyste kombinezony. To nie mogła być pomyłka, ponieważ te „ryby” znajdowały się na głębokości 400 metrów – zbyt dużej dla człowieka. „Pływacy” mieli, jak we wcześniej opisanych przypadkach, blisko trzy metry długości. Rosyjski ekspert, z którym się konsultowaliśmy, miał zastrzeżenia co do wiarygodności informacji zawartych w tym artykule. W związku z tym zwróciliśmy się do magazynu НЛО z prośbą o kontakt z autorką artykułu, ale niestety nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Na początku lat 1990. D. Powalijajew latał na lotni nad Kawgołowem w obwodzie leningradzkim. Obszar ten pokrywają liczne jeziora i w jednym z nich zauważył on trzy ogromne „ryby”. Kiedy obniżył pułap, z łatwością rozpoznał „pływaków” w srebrzystych kostiumach. To zdarzenie opisał w swojej książce z roku 1995 Летучий голландец (Latający Holender).

Z tego samego obszaru napłynęło bardzo dużo zgłoszeń obserwacji UFO. Nie możemy jednak stwierdzić, czy między UFO i tymi wyjątkowo interesującymi stworzeniami istnieje jakikolwiek związek.

B. Borowikow przez wiele lat polował na rekiny w Morzu Czarnym. Jego polowania na nie gwałtownie zakończyła pewna przygoda. Nurkował właśnie w pobliżu Anapy na północnym wybrzeżu na głębokość do ośmiu metrów. W pewnym momencie natknął się na trzy „gigantyczne istoty”, które wyłoniły się z dołu. Były mlecznobiałe, miały humanoidalne twarze i coś, co przypominało rybie ogony. Istota, która płynęła przed swoimi kompanami, zauważyła Borowikowa i zatrzymała się. Miała ogromne wyłupiaste oczy, które patrzyły wprost na niego. Pozostałe dwie istoty dołączyły do pierwszej. Pierwsza istota pomachała ręką (z błonami między palcami) do Borowikowa, po czym wszystkie trzy zbliżyły się do niego i zatrzymały w niewielkiej odległości. W chwilę potem wszystkie zawróciły i odpłynęły. Historia Borowikowa opisana została w książce z roku 1996 XX век. Хроника необъяснимого (XX wiek – kronika niewyjaśnionych zdarzeń).

 

Wyjaśnienie z mitologii indyjskiej

Możliwe, że odpowiedź dotycząca tożsamości tych pływaków znajduje się w mitologii indyjskiej.

Według Wed Indra był bogiem niebios, personifikacją atmosfery i jednym z najważniejszych bogów. Ardźuna („Biały”) był synem Indry i miał czterech braci. Gdy cała piątka braci udała się na trzynastoletnie wygnanie, Ardźuna odbył pielgrzymkę do Himalajów w celu udobruchania bogów i zdobycia niebiańskiej broni, którą chciał wykorzystać w wojnie. Początkowo walczył z Śiwą, ale gdy odkrył jego prawdziwą tożsamość, zaczął go czcić. Śiwa dał mu paśupatę (przeciwrakietową głowicę), jedną ze swoich najpotężniejszych broni. Potem Indra i inne bóstwa przybyły do Ardźuny i dały mu swoje potężne bronie. Indra zabrał Ardźunę swoim pojazdem do niebios. Tam Ardźuna nauczył się prawidłowego korzystania z broni i obiecał Indrze, że nigdy nie użyje tych niebiańskich broni przeciwko śmiertelnikom. Później Indra wysłał Ardźunę na misję przeciwko Dajtjom.

Dajtjowie byli tytanami, potomkami awatara Kaśjapy i bogini Diti. Była to rasa demonów i gigantów, którzy walczyli z bogami i przeszkadzali im w ich praktykach. Synowie Kaśjapy i Diti stali się asurami (dajtjami), a synowie Djausa i Aditi (siostry Diti) stali się dewami (aditjami). Dajtjami byli też niwatakawacze („odziany w zbroję nie do przebicia”). Według indyjskiego badacza Jijitha Nadumuri Raviego (patrz AncientVoice.wikidot.com) nazwa niwatakawacza składa się z sanskryckiego „ni” („nie”), „wata” („powietrze”) i „kawacza” („osłona, schronienie, ubranie, kolczuga”), co można przetłumaczyć jako „chronieni w kapsułach bez powietrza” lub „noszący ubrania bez powietrza”. Niektórzy badacze interpretują to jako skafandry kosmiczne. Ravi uważa, że to opis hermetycznych ubrań lub budynków.

Według Mahabharaty niebiańska rasa demonów asurów (danawów) w mitologii wedyjskiej liczyła 30 milionów i żyła w głębinach oceanów. Danawowie byli synami bogini Danu. Zbuntowali się przeciwko bogom, ale zostali pokonani. Po klęsce danawowie zostali wygnani w głębiny oceanów i zamknięci tam na zawsze przez Indrę.

W mitologii hinduskiej niwatakawacze byli danawami lub demonami, humanoidami o cechach przypominających ryby. Według Mahabharaty zniszczenie niwatakawaczy jest opisane w jednym z wyczynów Ardźuny. Indra zabrał ze sobą Ardźunę na bitwę przeciwko niwatakawaczom, którzy rośli w siłę, co powodowało, że bogowie się ich bali. Indra powiedział: „Moi wrogowie danawowie, zwani niwatakawaczami, zamieszkują w łonie oceanu”. (The Mahabharata of Krishna-Dwaipayana Vyasa, Księga 3, Sekcja CLXVII, 1883–1896). Ich stolica Hiranjapura była położona po drugiej stronie wielkiego jeziora.

Ravi spekuluje, że egzotyczne plemiona, takie jak dewowie, jakszowie i gandharwowie, o których wspomina Mahabharata, to obce rasy lub plemiona ze starożytnych ludzkich cywilizacji, które wchodziły w związki z obcymi istotami. Według Mahabharaty ich terytorium to transhimalaje, chociaż Ravi umieszcza ich w Tybecie w otoczeniu łańcucha górskiego Kajlas i jeziora Mapam Yumco, jako że Mahabharata również wymienia te miejsca jako siedziby tych plemion. Nazwy tych miejsc geograficznych zostały zachowane do dzisiaj. Było jednak plemię zwane Manasa odwołujące się do regionu zwanego Sakadwipa, który w opinii wielu badaczy jest położony dalej na północ i jest związany z miejscami usytuowanymi w Mongolii i na Syberii.

Niwatakawacze żyli w pobliżu ogromnego jeziora, ale trudno ustalić którego, ponieważ w Tybecie, Azji Środkowej, Rosji i Azji Zachodniej jest wiele dużych jezior. Morze Kaspijskie jest wśród nich największe. Jeśli uwzględnimy Syberię, to w grę wchodzi także jezioro Bajkał. Starożytna literatura opisuje niwatakawaczy jako żyjących nie tylko w pobliżu jeziora, ale i pod wodami jeziora lub morza, jednak wielu badaczy uważa to za przesadę. Jeśli potraktujemy to dosłownie, to miasto Hiranjapura musi być postrzegane przynajmniej jako podwodne miasto lub, jak wierzą niektórzy, podwodny statek kosmiczny.

Z Mahabharaty, wiemy, że niwatakawacze zostali pokonani przez Ardźunę. Ale może niektórzy z nich zdołali uciec i nadal żyją w oceanach, morzach, rzekach i jeziorach naszej planety…

 

O autorach:

Paul Stonehill jest badaczem, autorem i wykładowcą specjalizującym się w anomalnych zjawiskach, ze szczególnym uwzględnieniem radzieckich i rosyjskich wojskowych badań w tym zakresie. Urodził się w Kijowie w czasach Związku Radzieckiego, ale od roku 1973 mieszka w Stanach Zjednoczonych, gdzie na Kalifornijskim Uniwersytecie Stanowym uzyskał licencjat w dziedzinie nauk politycznych. W roku 1991 założył w Encino w Kalifornii Rosyjski Ośrodek Badań Ufologicznych. Jest autorem wielu artykułów poświęconych zjawisku UFO oraz kilku książek, w tym The Soviet UFO Files: Paranormal Encounters Behind the Iron Curtain (Radzieckie akta UFO – paranormalne spotkania za żelazną kurtyną) oraz Paranormal Mysteries of Eurasia (Paranormalne tajemnice Eurazji). Dotychczas w Nexusie ukazało się jedenaście artykułów jego autorstwa „Radzieckie obserwacje ufo na międzynarodowych wodach” (nr 78), „Badanie «zjaw oceanu»” (nr 81), „Ufo nad arktycznymi regionami Rosji” (nr 91), „Obserwacje ufo nad Kazachstanem” (nr 93), „Tajemnica nazistowskiego «Regenwurmlagera»” (nr 96), „Zaskakujące anomalie w chińskiej prowincji Syczuan” (nr 97), „Rewelacje radzieckich kosmonautów” (nr 98), „Kosmonauci, UFO i inne dziwne zjawiska” (nr 99), „Tajemnice i skarby mongolskiego imperium” (nr 100) „Nawiedzone trasy kolejowe – pociągi widma Eurazji” (nr 101) i „Tajemnicze Amazonki z Eurazji” (nr 109). Prowadzi kanał w serwisie YouTube poświęcony euroazjatyckim badaniom paranormalnym (Paranormal Research Paul Stonehill). Skontaktować się z nim można, pisząc na adres poczty elektronicznej: rurcla@hotmail.com.

Philip Mantle jest badaczem UFO i autorem mieszkającym w West Yorkshire w Anglii. Jest byłym dyrektorem ds. badań Brytyjskiego Towarzystwa Badań UFO oraz wydawcą Flying Disk Press. Jest autorem kilku książek, w tym Roswell Alien Autopsy (Autopsja obcej istoty z Roswell). Więcej informacji o nim i jego badaniach znaleźć można na stronie flyingdiskpress.blogspot.co.uk. Skontaktować się z nim można, pisząc na adres poczty elektronicznej philip.mantle@gmail.com.

Obaj badacze napisali także wspólnie takie książki, jak Russia’s USO Secrets (Tajemnice rosyjskich USO), Russia’s Roswell Incident (Rosyjskie Roswell) oraz UFO Case Files of Russia (Rosyjskie akta UFO)

 

Przełożył Mateusz Szemiot

 

Od redakcji:

Niniejszy artykuł został oparty na trzecim rozdziale książki Paula Stonehilla i Philipa Mantle Russia’s USO Secrets (Tajemnice rosyjskich USO).

Script logo
Do góry