W ten sposób w czasie osiemnastowiecznego Oświecenia angelologia nabrała nowego kształtu. Nie postrzegano już aniołów jako duchowych istot interweniujących w sprawy ludzkości w dobrych bądź złych celach. Zamiast tego uczłowieczono je nadając im ludzkie formy, zaś ich ostatecznym eschatologicznym celem jest stanie się międzyplanetarnymi kolonizatorami. Ilive przedefiniował „wiele posiadłości” stanowiących „dom ojca” na pozaziemskie miejsca prawdopodobnie zaludnione przez „inteligentne życie”. Dokładnie takie samo przekonanie wyraził inny członek Towarzystwa Królewskiego, William Derham.4 W swojej książce z roku 1715 Astro-Theology (Astroteologia) napisał:

 

Typowe pytanie brzmi, po co istnieje tak wiele planet, które widzimy wokół Słońca, i tak wiele, które wyobraża się wokół nieruchomych gwiazd? Na co pada odpowiedź, że są to światy lub miejsca zamieszkania, co prowadzi do wniosku, że są one możliwe do zasiedlenia i dobrze się do tego nadają.5

 

William Derham był przekonany, że holenderski astronom Christiaan Huygens rzeczywiście zaobserwował człekokształtne formy życia przemieszczające się po powierzchni planet, które oglądał przez swój ogromny teleskop.6 Komentując te rzekome obserwacje, Herrick stwierdził:

 

Istoty pozaziemskie pojawiają się więc w okresie Oświecenia w bezpośrednim związku z nowym nurtem teologicznym – gnostycyzmem Ilive’a.7

 

Ta oświeceniowa koncepcja ustanowiła całą hermeneutykę, która ukształtowała współczesne postrzeganie zjawiska UFO. Nagle przeniesiono Eschaton do immanentnej sfery i umieszczono wśród gwiazd. Niebo, piekło, anioły, demony i Boga zamieniono nagle na pozaziemskich mieszkańców fizycznego wszechświata. Ten neognostyczny obraz kosmosu przewija się do znudzenia w różnych dziełach popkultury, w tym w filmach i powieściach science fiction. Przenika też poglądy często krążące w kręgach ufologicznych, które są bardzo podatne na manipulacje ze strony agentów rządu cieni i mrocznych struktur wywiadu. Bez względu na to, czy ta wersja świata poza horyzontem ma charakter anielski, czy demoniczny, wciąż stanowi pożywkę uzasadniającą dalsze umacnianie sił oligarchicznych.

 

 

Obraz Upadek zbuntowanych aniołów Pietera Bruegla starszego z roku 1562.

 

 

Anioły nad Waszyngtonem

W roku 1952 między 13 a 29 lipca na niebie nad Waszyngtonem wystąpiła fala obserwacji UFO, spośród których najbardziej rozpowszechnione i spektakularne miały miejsce w czasie weekendów w dniach 19–20 i 26–27 lipca. Chociaż wiele osób związanych z ufologią uważa to zdarzenie za potwierdzenie poglądu, że obce istoty odwiedzają ludzi, to spotkanie oficera sił powietrznych Edwarda J. Ruppelta z naukowcem z nienazwanej agencji sugeruje inną możliwość. Od końca roku 1951 do roku 1953 Ruppelt kierował Projektem Blue Book (Niebieska Księga), który był kontynuacją Projektu Grudge. Projekt Blue Book był oficjalnym rządowym programem badania zjawiska UFO. W swojej książce The Report on Unidentified Flying Objects (Raport w sprawie UFO) Ruppelt tak opisał swoje spotkanie z tym tajemniczym naukowcem:

 

Pod pewnymi względami obserwacje znad Krajowego Portu Lotniczego w Waszyngtonie można było zaklasyfikować jako niespodziankę – stosowaliśmy ten termin wyjątkowo w przypadkach, które wymykały się nam spod oceny – choć pod innymi nią nie były. Kilka dni wcześniej przed tym wydarzeniem rozmawiałem z pewnym naukowcem z pewnej agencji, której nazwy nie mogę podać, o wzroście ilości raportów ze wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Nasza rozmowa trwała blisko dwie godziny i już szykowałem się do wyjścia, kiedy powiedział, że ma mi na zakończenie jeszcze coś do powiedzenia – pewną przepowiednię. Na podstawie własnych badań raportów dotyczących UFO, które otrzymał z Kwatery Głównej Sił Powietrznych, oraz rozmów z kolegami doszedł do wniosku, że znajdujemy się na wierzchu beczki pełnej latających spodków.

„W ciągu kilku następnych dni” – powiedział podkreślając każde wypowiedziane słowo uderzeniem pięści o blat biurka – „pojawi się ich niezliczona liczba i będzie pan miał najokazalszą obserwację NOLi ze wszystkich dotychczasowych. Będzie ona miała miejsce w Waszyngtonie lub Nowym Jorku. Prawdopodobnie Waszyngtonie” – dodał uściślając swoją przepowiednię.8

 

 

 

Script logo
Do góry