Natknąłem się na rosyjskie prace, w których dr Aleksander Karasew zidentyfikował kształt fali, która przenosiła elektrony do błon komórkowych. To, czego wtedy nie wiedziałem, a co odkryłem później, to to, że w rzeczywistości zostało to już odkryte i zaimplementowane w urządzeniu zwanym urządzeniem Lorda Baltimore’a w roku 1892. Jednak w tamtym momencie wiedziałem tylko o tym rosyjskim rozwiązaniu.

Udało mi się zdobyć urządzenie, które emitowało te fale. I zacząłem się leczyć. Zacząłem czuć się lepiej. Ale jedną z rzeczy, które miały decydujące znaczenie na mojej drodze do odzyskania zdrowia, było poznanie kobiety, która pracowała jako pielęgniarka w okolicy Dallas i miała chłoniaka. Była wielokrotnie leczona chemioterapią i radioterapią w MD Anderson. W końcu powiedzieli jej: „Przykro nam. To wszystko, co możemy zrobić. Wracaj do domu”.

Pojechała do Meksyku, gdzie poznała doktora Boba Vance’a z Las Vegas, który ją wyleczył. Wróciła do domu całkowicie wolna od nowotworów złośliwych. Wysłała mi swoją dokumentację sprzed i po wyleczeniu, dzięki czemu mogłem przeczytać jej akta z MD Anderson. Postanowiłem, że udam się na południe i spotkam się z drem Vance’em, aby dowiedzieć się, jak oni to zrobili. To była naprawdę jedna z rzeczy, które rozpoczęły moją podróż do zrozumienia, jak naprawdę wszystko działa.

Gdy zacząłem dostrzegać to, że ciało musi mieć energię, drugą dużą zmianą w moim paradygmacie było to, że w końcu zrozumiałem, że ciało nieustannie się zużywa i musi tworzyć nowe komórki. Nowe czopki w plamce żółtej oka powstają co 48 godzin. To najszybciej zmieniająca się część ciała. Wyściółka jelit jest wymieniana co trzy dni. Skóra, w której dziś siedzimy, ma zaledwie sześć tygodni. Twoja wątroba ma osiem tygodni. Układ nerwowy ma osiem miesięcy itd.

Jedną z rzeczy, które zacząłem sobie wtedy uświadamiać, jest to, że przewlekła choroba pojawia się tylko wtedy, gdy tracimy zdolność do tworzenia nowych, działających komórek. Myślę, że to wystarczająco istotne. Powtórzę to jeszcze raz. Przewlekła choroba pojawia się tylko wtedy, gdy tracimy zdolność do tworzenia nowych, działających komórek. Oczywiście, zużywamy się i musimy tworzyć nowe komórki. Możemy też mieć urazy, infekcje lub inne rzeczy, które uszkadzają komórki. I być może będziemy musieli je zastąpić.

 

Komponenty subkomórkowe

JM: Czy mógłbyś wyjaśnić to nieco szerzej? Nie ograniczając się do samych komórek, ale odnieść się do ich składników subkomórkowych? Na przykład wyjaśnić, jak to się ma do organelli i mitochondriów, które wydają się być jeszcze bardziej fundamentalne.

JT: Cóż, jeśli mówisz, że musisz mieć komórkę, która działa, to ta komórka musi zawierać funkcjonalne mitochondria. Ale mitochondria nie będą działać, jeśli błony komórkowe nie działają.

Chodzi mi o to, że musi działać cała jednostka. To trochę tak, jakbyś miał nowiutki samochód, ale jeśli nie ma w nim skrzyni biegów, to nawet jeśli masz całą resztę, nie będzie działał. Musisz mieć całość.

JM: Tak. Ale jeśli masz funkcjonujące, naprawdę zdrowe mitochondria, to te same strategie naprawdę aktywują ten proces. W rzeczywistości aktywowałoby to również zdrowie komórek. W pewnym sensie idą ze sobą w parze.

JT: Tak. To prawda. Jedną z rzeczy, o których za chwilę porozmawiamy, jest to, że komórki mają w rzeczywistości cztery zestawy baterii. Mitochondria są tylko jednym z nich. Potrzebujesz, aby wszystkie były funkcjonalne.

JM: Dobrze. Rozwińmy ten temat.

 

Co sprawia, że nowa komórka działa

JT: Chodzi więc o to, że jeśli zaakceptujesz paradygmat, że przewlekła choroba występuje tylko wtedy, gdy tracisz zdolność do tworzenia nowych działających komórek, to prowadzi to do oczywistego pytania: „Co więc jest potrzebne, aby nowa komórka działała?”. Okazuje się, że cechą charakterystyczną wszystkich chorób przewlekłych jest nieodpowiednie napięcie elektryczne. Nie masz [–]25 miliwoltów, aby ją uruchomić, lub nie masz [–]50 miliwoltów, aby stworzyć nową. Ale musisz też spojrzeć na rzeczy, które są potrzebne do stworzenia komórki.

Wyobraź sobie, że mieszkasz w Teksasie, że przechodzi tornado i zmiata twój dom z powierzchni ziemi, a ty musisz zbudować nowy. Musisz mieć wszystko, czego potrzeba do zbudowania domu. Na przykład ludzie często przychodzą z workiem pełnym składników odżywczych i pytają: „Czy to jest dobre?”. Odpowiadam: „Tak. Pomagają tworzyć nowe komórki, ale nie można zbudować nowego domu z klamek i płytek łazienkowych. Potrzebujesz klamek i płytek łazienkowych, ale nie zbudujesz z nich nowego domu. Musisz mieć całość”. Musisz mieć pewność, że masz wszystko, czego potrzeba do stworzenia komórki. A potem trzeba poradzić sobie z wszelkimi toksynami, które są w pobliżu.

Następnie wracamy i zaczynamy przyglądać się każdemu z tych elementów. Przyjrzyjmy się napięciu elektrycznemu. Spójrz na element odżywiania. Spójrz na toksyny. Dopiero wtedy będziemy wiedzieli, jak stworzyć nową komórkę. Cóż, to prowadzi nas bezpośrednio do tego, czym jest system akumulatorów i okablowania w ciele, który zapewnia napięcie elektryczne, aby wszystko działało.

Okazuje się, że mamy cztery różne systemy baterii w ciele, które sprawiają, że komórki działają. Największym z nich i często pomijanym są baterie mięśniowe. Nasze mięśnie są piezoelektryczne. Co oznacza to zabawne słowo? Jeśli weźmiesz kawałek kwarcu i ściśniesz go szczypcami, emituje on elektrony. Tak więc koncepcja zniekształcania czegoś, co powoduje emisję elektronów, nazywana jest piezoelektrycznością.

Kiedy poruszam mięśniami, emituję elektrony, ponieważ zniekształcam mięśnie. Na szczęście, gdy to robię, moje mięśnie są akumulatorami. To oznacza, że emitując elektrony, jednocześnie magazynuję je. Sposobem, w jaki ciało ładuje swoje baterie mięśniowe, jest po prostu ruch i ćwiczenia. Zostaliśmy zaprojektowani tak, aby nasz główny akumulator był naładowany.

Nasze mięśnie są ułożone jeden na drugim w bardzo określonej kolejności, podobnie jak baterie w latarce, tworząc zestaw zasilający. Każdy organ w ciele ma własny zestaw baterii, który jest stosem baterii mięśniowych. Baterie te otoczone są powięzią. Powięź to ta biała lśniąca substancja, którą widać podczas krojenia indyka na Święto Dziękczynienia. Interesującą rzeczą w powięzi jest to, że jest półprzewodnikiem. Czym w ogóle jest półprzewodnik? Cóż, półprzewodnik to układ cząsteczek, który został zaprojektowany do przemieszczania elektronów z prędkością światła, ale tylko w jednym kierunku.

Stos mięśni jest otoczony wspólną pończochą powięzi, która służy jako system okablowania ciała. Przenosi napięcie elektryczne z baterii mięśniowej na zewnątrz do przewodu powięziowego, a następnie do odpowiedniego organu.

Jak już mówiłem, każdy organ ciała ma własny zestaw baterii. Stos baterii mięśniowych nazywany jest meridianem akupunkturowym. Meridian akupunkturowy to po prostu stos baterii mięśniowych. Następnie baterie mięśniowe przechodzą przez poszczególne zęby. Wrócimy do tego później i porozmawiamy o tym, ponieważ jest to jedna z ważniejszych rzeczy w zrozumieniu chorób przewlekłych. Wszystkie te zestawy baterii mięśniowych przechodzą przez bardzo określone zęby, a następnie trafiają do komórek.

Nasze błony komórkowe składają się z interesującego zbioru lub układu określonych tłuszczów. Tłuszcze te nazywane są fosfolipidami. W przypadku fosfolipidów mamy do czynienia z kołem i dwoma odnóżami. Okrąg jest przewodnikiem elektronów, a odnóża są izolatorami. Są one ułożone obok siebie, tak że mamy dwa przewodniki oddzielone izolatorem, co jest definicją kondensatora. Kondensator to po prostu mała bateria.

Różnica między kondensatorem a zwykłą baterią polega na tym, że gdy kondensator się rozładowuje, oddaje cały swój ładunek, podczas gdy bateria rozładowuje się powoli. Tak czy inaczej, błona komórkowa jest małą baterią. Jest ona stale zasilana elektronami z baterii mięśniowych. Następnie wchodzimy do wnętrza komórek i mamy kolejny system akumulatorów o nazwie adenozynodifosforan/adenozynotrifosforan (ADP/ATP). Gdy bateria jest naładowana, nazywana jest ATP, a gdy jest rozładowana, nazywa się ADP.

 

 

Cząsteczka fosfolipidu

 

Script logo
Do góry