• Tworząc Mapę Świadomości, dr David Hawkins wyskalował ludzkie emocje przy pomocy kinezjologii stosowanej. Stworzył swoją mapę, badając reakcje mięśni w odpowiedzi na różne emocje i przypisując każdej z nich parametry, które ekstrapolował z ogromnej liczby niezależnych badań. Hawkins ustalił, że nawet ludzkie ciało jest portalem do czegoś większego. Stworzył skalę od najniżej punktowanych emocji, np. wstydu (20) aż po oświecenie (700). W punkcie odwagi (200) wibracje wahały się od negatywnych do pozytywnych. To tak jakbyśmy na indywidualnym poziomie mieli już po prostu dość i celowo wybierali wyższą wibrację jako podstawową energię w naszych wyjątkowych podróżach. Hawkins, podobnie jak Jung, rozumiał, że ludzie są nie tylko obserwatorami otaczającego wszechświata, ale go współtworzą i łączą części w coś większego od siebie samych. W prawdziwie holograficzny sposób kalibrował osoby, grupy, a nawet samą ludzkość. Stwierdził między innymi: „Subtelna Moc porusza wszystko i nie ma dla niej imienia”.6

• Na początku stosowania hipnoterapii do wydobywania na światło dzienne sekretów ukrytych w podświadomości pacjentów, odkryłem niesamowity holograficzny potencjał naszych głębokich stanów świadomości. Zamiast pozaczasowego energetycznego zapisu traumatycznej przeszłości pacjenta z poprzednich lat znalazłem coś więcej. Mogliśmy cofać świadomość pacjenta aż do stanu nienarodzonego płodu, kiedy to chłonął on stres i niepokój swojej matki. Dalsze uwalnianie tej energii pozwalało w niektórych przypadkach uleczyć stały niepokój, a nawet depresję, korygując energetyczną historię pacjenta. Wnikając głębiej w świadomość pacjenta, znajdowaliśmy ślady wspomnień innych żyć w innych ciałach. Co więcej, mogliśmy dotrzeć do wszechwiedzącej części pacjenta, określanej czasami jako superświadomość – gdzie mogliśmy znaleźć odpowiedź na pytanie o cel obecnej inkarnacji, o umowy zawierane z innymi duszami i o pozostałą energię duszy przebywającą w życiu po śmierci, z którą jesteśmy na stałe złączeni w trakcie inkarnacji. Proszę zwrócić uwagę na znaczenie metafizycznego powiązania. Po prostu pamiętamy, że jesteśmy częścią większej świadomości, nawet gdy zachowujemy wyjątkową tożsamość esencji duszy, która wykracza poza czas i przestrzeń. To niesamowite odkrycie, znane jako stan Życia Pomiędzy Życiami, zostało szczegółowo przedstawione przez dra Michaela Newtona7 po przeanalizowaniu około 7000 przypadków. Dr Newton prowadził te badania od roku 1968 aż do przejścia na emeryturę na początku tego wieku. Jego praca została potwierdzona w dalszych 30 000 przypadków zbadanych przez wysoko wykwalifikowanych terapeutów Instytutu Newtona (The Newton Institute)8 założonego w roku 2002, który kontynuuje jego prace.

Mamy więc tutaj zupełnie różne podejścia, z których wyłaniają się odmienne modele ludzkiej świadomości potwierdzające szeroki motyw przewodni: jesteśmy czymś więcej, niż sądzimy, jesteśmy częścią czegoś większego od nas samych i co istotniejsze możemy przywrócić ten stan istnienia i przenieść go do naszego codziennego życia. Ta ostatnia uwaga bardziej niż cokolwiek innego ma moc wyniesienia ludzkości na nowy poziom świadomości i umożliwienia nam rozwiązania niektórych problemów, które sami spowodowaliśmy na tej planecie w imię postępu ekonomicznego. Takie problemy jak globalne ocieplenie, zatruwanie wód i żywności, epidemia otyłości i głód, można określić jako planetarne ludobójstwo. Chociaż bardziej właściwym określeniem byłoby samobójstwo, ponieważ wszystkie te problemy stworzyliśmy sami.

To właściwe słowa na ciężkie czasy. Jedynym prawdziwym katalizatorem zmian jest niezadowolenie z obecnego stanu, które narasta z każdym dniem. Rozwiązanie tych wszystkich problemów jest w naszym zasięgu. Jeśli kolektywnie skupimy się na podniesieniu świadomości ludzkości, będziemy mogli przekroczyć stan umysłu, który nas powstrzymuje. Możemy dokonać tego holograficznie jako zbiorowa świadomość. Musimy tylko zaangażować nasz własny Efekt Kreatora, jednak każdy musi zacząć od siebie samego na swoim indywidualnym poziomie.

Einstein powiedział kiedyś coś, co później badacz świadomości Gregg Braden wyraził następująco: „Nie zmienimy rzeczywistości, jeśli pozostaniemy w tej samej świadomości, która ją stworzyła”.9

 

Poszerzone stany świadomości

Czy zatem indywidualna zmiana świadomości może zmienić życie? Każdy, kto doświadczył przeżycia w stanie bliskim śmierci (near death experience; w skrócie NDE) przechodzi pewnego rodzaju przemianę. Istnieje ogromna liczba badań dotyczących NDE i jest wiele książek napisanych przez tych, którzy doświadczyli tego zjawiska i opowiadają o swojej własnej podróży poza ciało do swojego prawdziwego stanu istnienia, wolnego od uwarunkowań czasu i przestrzeni.

W swojej książce Dying To Be Me (Umrzeć, aby stać się sobą) Anita Moorjani dzieli się swoimi doznaniami z pobytu w stanie, który obejmuje szerszy zakres świadomości siebie:

 

…konwencjonalna koncepcja reinkarnacji rozumianej jako progresja następujących po sobie wcieleń nie znalazła potwierdzenia w moim NDE. Uświadomiłam sobie, że czas nie płynie liniowo, dopóki nie przefiltrujemy go przez nasze fizyczne ciała i umysły. Gdy nie ograniczają nas nasze ziemskie zmysły, każdy moment istnieje jednocześnie. Doszłam do wniosku, że pojęcie reinkarnacji to tak naprawdę pewna interpretacja, sposób, w jaki nasz intelekt znajduje sens w całym istnieniu dziejącym się jednocześnie… Na płaszczyźnie fizycznej nasze zmysły nas ograniczają. Nasze oczy odbierają to, co widzą w konkretnym momencie, a następnie łączą poszczególne momenty, tworząc liniowy przebieg. Ale gdy wydostajemy się poza nasze ciała, przekraczamy czas i przestrzeń świadomością – bez udziału zmysłu wzroku, słuchu, dotyku, smaku i zapachu. Stajemy się czystą świadomością.10

 

To trafne podsumowanie sposobu, w jaki postrzegamy wszechświat z naszego wspaniałego stanu istnienia, naszego poszerzonego stanu świadomości… i naszej prawdziwej natury.

Anita Moorjani i inni, którzy przeżyli NDE, potwierdzają wnioski płynące z badań Michaela Newtona. Nasza indywidualna świadomość nie jest związana z fizycznym ciałem. To w rzeczywistości „międzywymiarowy nośnik”, ponieważ będąc cały czas w ciele możemy pamiętać pozacielesne doświadczenia.

Pamiętam pewną pacjentkę, która uczestniczyła w wypadku samochodowym i obudziła się w szpitalu dwa dni później. Chciała dowiedzieć się, co się działo w tym czasie. Aby odzyskać te utracone dni, poddaliśmy ją hipnoterapii. Odkryliśmy, że jej świadomość opuściła ciało, a następnie wróciła, kiedy przekonała się, że może zostać uratowana. W pamięć zapadł mi szczególnie jej opis, jak jej świadomość leciała nad karetką, która pędziła autostradą wioząc jej uszkodzone fizyczne ciało do szpitalnego oddziału ratunkowego.

Jaki jest więc prawdziwy potencjał oraz zdolności tej wyjątkowej świadomości, która jest jądrem naszego jestestwa? Jaka jest prawdziwa natura naszej wewnętrznej wspaniałości, którą wielu z nas czasami dostrzega?

Sądzę, że jej poznanie utrudniają nam dwie rzeczy. Pierwszą z nich są według Anity Moorjani ograniczenia wynikające z ludzkich zmysłów i nasz analityczny ludzki intelekt, który mówi nam, że istnieje tylko to, co postrzegamy zmysłami. Drugą jest uwarunkowanie naszej fizycznej obecności, które zaczyna się jeszcze przed naszym urodzeniem – kształtowanie naszej świadomości zaczyna się już w macicy, kiedy odbieramy doznania naszej matki.

Carl Jung stwierdził kiedyś, że nigdy nie staniemy się tym, kim mamy zostać, dopóki nie uwolnimy się od uwarunkowania naszej kultury rodzinnej narzuconej nam zwykle nieświadomie w czasie naszego dorastania (to jest w okresie pierwszej dekady życia), a następnie naszej kultury, która obejmuje społeczne oczekiwania i wymóg dostosowania się.

Obecnie można jeszcze dodać trzeci rodzaj warunkowania realizowany poprzez środki masowego przekazu, reklamę, media społecznościowe oraz systemy finansowe, prawne i medyczne, w których uczestniczymy jako część większego modelu biznesowego, który przekształca nas w uległych współtwórców.

Zasługujemy na więcej, jako że w głębi naszej szerszej świadomości jesteśmy naprawdę wspaniali. Niezależnie od tego, jak siebie postrzegamy, w naszym indywidualnym interesie jest wykroczenie poza myśli innych ludzi. Co więcej, w interesie ludzkości leży przełamanie zbiorowych postaw i zachowań, które wiodą nas ku autodestrukcji.

Script logo
Do góry