Rewolucja w mikroskopii
Niemiecki naukowiec Kurt Olbrich wynalazł rewolucyjną technikę optycznej mikroskopii rozwiniętą następnie przez firmę Grayfield Optical Inc. (patrz www.grayfieldoptical.com). Pozwala ona obserwować szczegółowe struktury, które są niezauważalne przy zastosowaniu konwencjonalnej mikroskopii kontrastu fazowego. Obecnie możliwe jest obserwowanie rozkładu żywej krwi lub polimorficznych zmian od sporów lub postaci wirusowych do bakterii i grzybów w zakażonej krwi.
Poprzednio badacze polimorficznych procesów byli ograniczeni do powiększenia rzędu 2000 i rozdzielczości 200 nm. Układ soczewek Olbricha pozwala na powiększenia dochodzące do 30 000 razy i rozdzielczość poniżej 100 nm z dużą głębią ostrości i w naturalnych kolorach, co umożliwia widzenie wszystkiego ze znacznie większą liczbą szczegółów, a nawet filmowanie.
Ortodoksyjni mikrobiolodzy używali konwencjonalnych teorii i metod analitycznych do dowodzenia, że obserwowane struktury Enderleina to zlepki martwych protein. Gdyby jednak zastosowali system Olbricha i filmowali rozwój i ruchy tych tworów, zorientowaliby się, że obrona ich dogmatów jest już niemożliwa.
Zainteresowanym czytelnikom polecam obejrzenie filmów wideo zamieszczonych na stronie Grayfield Optical. Pierwszy film wideo zamieszczony pod adresem www.grayfieldoptical.com ukazuje zachowanie i rozwój polimorficznych mikrobów we krwi. Nakręcony wcześniej dłuższy film wideo, ale o gorszej jakości, który ukazuje dodatkowe interesujące fakty, znajduje się pod adresem www.grayfieldoptical.com. Proszę nie zwracać uwagi na naukowe szczegóły i wyjaśnienia, zwłaszcza na trudne do przyswojenia nazwy różnych mikrobów i procesów, ale skoncentrować się na tym, co widać.
Szczegółowe rysunki i opisy cyklu rozwojowego tych polimorficznych mikrobów można obejrzeć pod adresem www.grayfieldoptical.com. U góry pokazanych tam maczugowatych mikrobów można dostrzec rozwijające się nowe spory lub wirusy i kiedy cała struktura osiąga pewne rozmiary, góra eksploduje i uwalnia do krwi nową partię cząstek wielkości wirusa. Komórki układu immunologicznego lub fagocyty pożerają je, ale jeśli jest ich zbyt dużo, wówczas zaczynają one rozwijać się wewnątrz fagocytów i przekształcać w formy o maczugowatym kształcie, które w końcu znowu pękają i wyzwalają ze swoich wielkich głów mnóstwo wirusów, które przedostają się do krwi.
Natura polimorficznych mikrobów
Wyżej wymienione filmy wideo dowodzą, że zdrowa krew jest czysta i wypełniona dobrze uformowanymi czerwonymi ciałkami krwi, czyli erytrocytami. Dodatkowo jest w niej słabo wyczuwalna struktura tła w postaci malutkich kuleczek, z których każda posiada mały ogon. W stanie ostrej infekcji niektóre z tych kulek rosną do znacznie większych rozmiarów i uzyskują drugi ogon, jednak po zaniku infekcji znikają w tle, z powrotem zamieniając się w małe kulki z pojedynczym ogonem. Jeśli ogólny stan zdrowia jest nie najlepszy lub organizm znalazł się w tak zwanym stadium przedrakowym, wówczas struktury te pozostają stale widoczne jako okrągłe lub wydłużone maczugowate formy.
Interesujące jest tu przenikanie tych kuleczek do i z erytrocytów. Polimorficzne mikroby żywią się głównie cukrem zawartym w naszej krwi. Kiedy cukru jest dużo, znajdują się one głównie na zewnątrz, w plazmie krwi, a kiedy jest go niewiele, wracają do erytrocytów, gdzie znajdują więcej pożywienia. Kiedy poziom cukru wzrasta, ponownie wydostają się na zewnątrz.
Wraz z podupadaniem układu immunologicznego rozwijają się i znacznie powiększają grzybicze formy z długimi nićmi. Sztywne i elastyczne włókna widoczne na filmach ukazujących polimorficzne mikroby przypominają mi dziwnie wyglądające twory występujące w chorobie (syndromie) Morgellonów, które oglądałem. W chorobie tej ze skóry wychodzą dziwne włókna wyglądające na syntetyczne. Według mnie sugeruje to, że choroba Morgellonów może być spowodowana przez krystaliczne gatunki mikoplazmy wyhodowane przez armię Stanów Zjednoczonych. Z zestawienia czasu wynika, że pierwszy wniosek armii o udzielenie patentu wpłynął w roku 1986. Potem było jeszcze wiele modyfikacji i pierwszy patent wydano w roku 1993. Termin „choroba Morgellonów” pojawił się dopiero około roku 2002. Skuteczne metody samopomocy w radzeniu sobie z tą chorobą przekazywane w Internecie wydają się być skuteczne przeciwko mikoplazmom w ogólności. Wydaje się, że armia USA zaczęła eksperymentować z mikoplazmami wkrótce po zakończeniu II wojny światowej, co sugerują różne dziwne epidemie, takie jak epidemia Royal Free2 z roku 1955 połączona z zespołem chronicznego zmęczenia3 lub fibromialgią.
Duże grzybicze twory pojawiają się w końcowych fazach raka i AIDS. Uważa się, że często przyczyną zgonu jest grzybicze zakażenia układowe, czyli grzybica (mikoza). Konwencjonalna teoria zakłada, że są to przyczyny wtórne w stosunku do nowotworów lub HIV, podczas gdy obserwowany cykl polimorficznego życia dowodzi, że to one i ich grzybicze stadia są główną przyczyną zgonów w raku i prawdopodobnie w AIDS. Powodem zabójczego skutku ostrej grzybicy jest przypuszczalnie kombinacja zatruwania przez grzybicze toksyny produkujących energię mitochondriów znajdujących się wewnątrz komórek oraz destrukcja erytrocytów przez polimorficzne mikroby.
Te „polimorfy” nie tylko wnikają do wnętrza czerwonych ciałek krwi i pozbawiają je środków odżywczych, ale również wytwarzają wypukłości i długie występy w błonie komórkowej, kiedy przenikają do plazmy. Ktoś z chorobą autoimmunologiczną o nazwie miastenia (myasthenia gravis)4 wspomniał kiedyś, iż doznał szoku, kiedy zobaczył, że większość jego czerwonych krwinek wygląda jak czarne morskie jeżowce. Takie erytrocyty nie są w stanie dostarczać organizmowi substancji odżywczych i bardzo szybko ulegają zniszczeniu w śledzionie. Taka jest prawdziwa przyczyna anemii, która bardzo często występuje w przypadkach zaawansowanego raka i innych chorób.
W końcowych fazach raka prawie 100 procent erytrocytów jest silnie zaatakowanych i dysfunkcyjnych, co z kolei prowadzi do wyniszczenia rakowego (wyniszczenia mięśni poprzez ekstremalne znużenie), a następnie zgonu jednostek cierpiących na raka i AIDS. Tym niemniej, co widać na tym dłuższym filmie wideo, o którym była wcześniej mowa, przy pomocy specjalnych szczepionek Enderleina stosowanych nawet w zaawansowanych stadiach raka można przywrócić erytrocytom zdrowie w ciągu miesiąca z jednoczesnym skurczeniem istniejących przerzutów.
Ktoś mógłby zastanawiać się, jak to możliwe, że pojedyncza przyczyna, taka jak przerost polimorficznych mikrobów we krwi, prowadzi do tak wielu chorób. Odpowiedź jest w zasadzie taka sama, jak w przypadku wyjaśnienia, dlaczego cyklon niszczy jeden dom i zostawia inny nietknięty lub zdziera z jednego dach i powoduje zacieki w innym. Kiedy układ immunologiczny jest poważnie osłabiony, patogeny mają swobodę działania i najsłabszy organ będzie pierwszym, który ulegnie rozpadowi.
Eksperymenty z orgonem
Nowe obserwacje dokonywane przy wykorzystaniu tego niezwykłego mikroskopu uwiarygodniają także eksperymenty Wilhelma Reicha z orgonem, który w latach 1940. opisał podobne mikrobowe procesy.5 Przyjmował on tylko nieuleczalnie chorych na raka pacjentów i leczył ich za darmo. Ból zwykle znikał, obraz krwi i waga poprawiały się, zaś nowotwory kurczyły się lub znikały. Pomimo tego pacjenci umierali i Reich doszedł do wniosku, że guzy nie są ważną częścią tej choroby.
Prace Reicha były tak groźne dla medycznego establishmentu, że wszystkie jego książki spalono, a sprzęt zniszczono pod nadzorem FDA (Food and Drug Administration – Urząd ds. Żywności i Leków). On sam twierdził, że sąd nie jest właściwym miejscem do omawiania naukowych teorii. Zmarł w roku 1957 w amerykańskim więzieniu. (Więcej danych na temat Reicha można znaleźć pod adresem www.wilhelmreichtrust.org).
Jego największym osiągnięciem, które traktuję jako największe naukowe dokonanie ubiegłego wieku, było odkrycie bionu – podstawowej jednostki biologicznego życia. Reich odkrył, że każdy rodzaj materii pokarmowej i roślinnej podgrzany do stanu żarzenia, a następnie umieszczony w sterylnym roztworze odżywki, ewoluuje do okrągłych, poruszających się lub pulsujących bionów, które w mikroskopii ciemnego pola oglądane w mikroskopie fluorescencyjnym wydają się niebieskie. Kosztem drobnych szczegółów prowadził obserwacje pod powiększeniem od 3000 do 5000 razy, aby móc lepiej obserwować ruch i kolor. Im intensywniejszy był kolor niebieski, tym większą witalnością charakteryzował się obserwowany obiekt. W takim otoczeniu zdrowe erytrocyty są niebieskie, a martwe – czarne. Według Reicha błękitna poświata jest charakterystyczna dla bioenergii lub siły życiowej, którą nazwał orgonem. Jest on obecny nie tylko w materii ożywionej, ale również w wodzie i powietrzu. Orgon pochodzi ze Słońca i jest przekazywany przez światło słoneczne. Biony – biologiczne jednostki orgonu – mogą gromadzić się i ewoluować w coś przypominającego amebę lub pierwotniaka.