Jak skorzystać z dobrodziejstwa zabiegów magnetostymulacji?

Obecnie można już wykorzystywać typowe urządzenia stacjonarne do magnetostymulacji (magnetorelaksacji). Są one jednak relatywnie drogie, bo w cenie zazwyczaj kilkunastu tysięcy złotych). Zapewniają absolutne bezpieczeństwo użytkownikowi, ponieważ charakteryzują się zwykle indukcją o wielkości porównywalnej z natężeniem pola magnetycznego Ziemi − 33–99 mikrotesli. Można też prowadzić zabiegi w warunkach domowych z użyciem miniaturowych impulsatorów magnetycznych o niezależnym zasilaniu bateryjnym (w cenie zazwyczaj około 300–500 zł). Zwykle odznaczają się one jeszcze mniejszą indukcją − nawet poniżej 5 mikrotesli. Z tego względu wskazane jest stosowanie zabiegów w sposób ciągły, bowiem nie jest możliwe przedawkowanie pola magnetycznego o takich parametrach.

Ich sygnały pobudzają większość struktur molekularnych w organizmie, aktywując istotne procesy biochemiczne. Działają jak klucz, który otwiera organizm, umożliwiając mu korzystanie z bardzo wielu możliwości aktywizacji w delikatny i naturalny sposób. W ten sposób przyczynia się do przyśpieszenia regeneracji i wzrostu odporności organizmu. Efektem jest bardzo wszechstronne i szybsze działanie terapeutyczne. Magnetostymulacja czy magnetorelaksacja może nie tylko usunąć zaburzenia homeostazy prowadzące do chorób, ale – działając profilaktycznie – pomaga utrzymywać organizm w równowadze, czyli w stanie zdrowia. Ponadto takie działanie nie stanowi przeciwwskazania do stosowania w okresie zaostrzenia choroby.

Pulsujące pole magnetyczne niskiej częstotliwości działa głęboko, przenikając przez ciało. Dociera do wszystkich tkanek organizmu i do każdej komórki, przekazując informacje korygujące, wyrównując braki energetyczne i pobudzając przemianę materii. Ciało produkuje więcej energii, wzmacnia się odporność, ustają zakłócenia w funkcjonowaniu organizmu, który powraca do swojego normalnego stanu.

Efektem działania terapeutycznych pulsujących pól magnetycznych jest polepszenie pracy wątroby (przyspieszenie oczyszczania krwi); zwiększenie utlenowania krwi i zużycia tlenu przez cały organizm (lepsze zaopatrzenie w tlen przyśpiesza usuwanie alergenów); oddziaływanie na wielkość i funkcjonowanie komórek tucznych (ważnego składnika układu immunologicznego) wydzielających między innymi histaminę i cytokiny; regulacja ilości histaminy, głównego mediatora zapalnego w procesie alergicznym i astmie; stymulacja wydzielania tlenku azotu hamującego reakcje alergiczne (przede wszystkim wydzielanie histaminy); przyśpieszenie wzrostu kości (ważne przy złamaniach) i wiele innych. Z tego względu terapię polami magnetycznymi można i należy stosować przy wszystkich wymienionych wcześniej problemach zdrowotnych. Przypomnijmy także, że magnetostymulacja (magnetorelaksacja) wpływa też na strukturę wody zawartej w organizmie, ułatwiając jej wchłanianie do komórek, przekaz bioinformacji oraz inicjowanie procesów samouzdrawiania organizmu.

Na koniec konstatacja znanego terapeuty, Jerzego Zięby (YouTube, „Ukryte terapie”, cz. 11):

 

[…] Otóż od niedawna studiuję całą tę część medycyny odnośnie wpływu ładunków elektrycznych na poziomie komórkowym. I to, czego się dowiaduję, to włos jeży na głowie. Dlatego, że nasze komórki są maleńkimi elektrowniami. Prawie wszystkie zachodzące w nich procesy przebiegają przy użyciu prądu elektrycznego – oczywiście, o bardzo małych natężeniach. Komórki naszego organizmu wystawione na działanie obcych pól elektromagnetycznych przestają prawidłowo funkcjonować. A my, siedząc tu w studio, w tej chwili, mamy smogu elektromagnetycznego taką ilość, że nie jesteśmy fizjologicznie przygotowani jako rasa na to, aby z tym sobie poradzić. Bo przecież człowiek pierwotny nie miał „komórek” [telefonów przenośnych], na niego tego typu pola nie działały, bo ich nie było! Ale działało pole magnetyczne Ziemi.

I teraz doszedłem do interesujących rzeczy. Jedno z polskich źródeł, Janusz Dąbrowski, napisał fantastyczną książkę o tym, jak to wszystko działa. Ile „nobli”, ilu noblistów mamy, ilu jest wysokiej rangi naukowców, którzy prowadzili badania! Ja mam ponad 600 badań dotyczących tego tematu. A potem pytamy się: dlaczego chorujemy?

Kiedy miałem 25–30 lat, nie było „komórek”, nie było komputerów, była telewizja – to fakt, jednak nie było wtedy jeszcze potężnej ilości pól elektromagnetycznych. Potem zaczęło się z tym robić coraz gorzej. Miałem te moje pierwsze 30 lat życia bez aż takiego narażania się na oddziaływanie silnych pól elektromagnetycznych. Ale zobacz, co się teraz dzieje?

Masz maleńkie dziecko i ono już jest narażone na potężne pola magnetyczne. Kiedy dziecko ma 10 lat, to ma swoją „komórkę”, swój laptop, ma swój iPad, ma to, ma tamto, siedzi przed telewizorem, a to – nieładnie teraz powiem – „wali” w to dziecko strasznie. Co pogarsza dodatkowo tę sytuację? Otóż fakt, że pole elektromagnetyczne Ziemi jest coraz słabsze. […]

A już noszenie czegokolwiek w postaci telefonu w uchu… To ta osoba naprawdę nie wie, jaką sobie robi krzywdę. To jest coś okropnego. Jak byłem w Los Angeles na takich szkoleniach, wykładach, pokazywano nam, jak to promieniowanie elektromagnetyczne z telefonu komórkowego penetruje mózg. U dorosłego penetruje częściowo, a u dziecka przechodzi na wskroś. A małym dzieciom dajemy już „komórki”, obstawiamy je wszelkiego rodzaju takimi gadżetami – dziecko siedzi przy laptopie, który emituje fale cały czas.

Natomiast z czego nie zdajemy sobie kompletnie sprawy? Otóż chodzi o to, że pole magnetyczne Ziemi słabnie. A komórki organizmu, jeśli popatrzymy na to z punktu widzenia fizyki, funkcjonują dlatego, że są w nich przepływy prądów. Oczywiście, są również sygnały chemiczne, ale okazuje się, że to przepływy prądów są niezwykle ważne, o małych wartościach, ale działają. Okazuje się również, że te prądy działają jak element wykonawczy. Natomiast elementem sterującym jest pole magnetyczne. […] I to pole magnetyczne ma kluczowy wpływ na sterowanie prądami w komórkach.

Naukowcy, którzy się tym zajmują, mówią już o konieczności suplementacji polem magnetycznym! […] Chodzi o bardzo słabe pola o wartości np. 0,1 pola magnetycznego Ziemi, które mają najsilniejszy wpływ na sterowanie procesami zachodzącymi w komórkach. Nie mogą to być też pola magnetyczne stałe – to jest bardzo ważne. […] Musi to być pole pulsujące. […]

 

Ja sam od wielu lat używam z ogromnym pożytkiem dla sprawności psychofizycznej organizmu zarówno urządzeń o bardzo dużym skomplikowaniu technicznym i technologicznym, jak również bardzo skutecznych w działaniu i jednocześnie wyjątkowo prostych w zastosowaniu oraz tanich urządzeń typu MIM-2 (Miniaturowy Impulsator Magnetyczny). Wytwarza je od ponad 25 lat polska firma MAGNET MEDIC (było to pierwsze w Polsce urządzenie do terapii polami magnetycznymi). Pierwsze z wymienionych urządzeń wymagają zasilania sieciowego, co utrudnia ich stosowanie, natomiast to drugie wyłącznie zasilania bateryjnego, dzięki czemu można je stosować praktycznie w każdych okolicznościach i w sposób ciągły.

 

Jakie korzyści daje stosowanie medycyny fizykalnej?

Korzyści są ogromne. Medycyna fizykalna sprzyja ekonomice leczenia, ponieważ znacznie zmniejsza jego koszty. Farmaceutyki są zużywane bezpowrotnie, a aparatura stosowana w medycynie fizykalnej może być używana wielokrotnie. Kolejna ważna rzecz – metody terapeutyczne medycyny fizykalnej charakteryzują się znacznie mniejszą liczbą skutków ubocznych niż leki. Lekarze wciąż poszukują nowych, bezpieczniejszych metod leczenia, które dają mniej efektów ubocznych lub nie mają ich wcale. Mało kto wie, że wiele osób jest hospitalizowanych z powodu krwawień związanych z nadużywaniem niesterydowych leków przeciwzapalnych, a więc najczęściej stosowanych leków przeciwbólowych.

 

O autorze:

Janusz Dąbrowski, absolwent Politechniki Białostockiej, jest pasjonatem zajmującym się od wielu lat propagowaniem profilaktycznych programów prozdrowotnych, których filarami są między innymi uzupełnianie niedoborów pokarmowych przez stosowanie naturalnych suplementów diety, picie krystalicznie czystej, alkalizowanej i strukturyzowanej wody oraz przeciwdziałanie przyczynom chorób poprzez zastosowanie najnowszych osiągnięć medycyny fizykalnej. Jest autorem kilkunastu książek, kilkuset artykułów zamieszczonych na portalach internetowych (www.adamase.pl, www.hipoalergiczni.pl, www.wiedza.cc, www.ekogazeta.com.pl), a także szkoleniowcem i wykładowcą. Obecnie bardzo aktywnie propaguje opracowany przez lekarzy Kompleksowy Program Ochrony Zdrowia (www.adamase.pl, YouTube: „Adamase Fenomen Zdrowia”).

 

Od redakcji:

Tekst powstał na podstawie własnych książek autora: Biomagnetyzm (część 1 i 2) oraz Magnetostymulacja i magnetorelaksacja – źródło witalności organizmu.

 

Script logo
Do góry