Terapia za pomocą pochyłego łóżka
Artykuł po raz pierwszy w języku polskim ukazał się w dwumiesięczniku Nexus w numerze 108 (4/2016)
Tytuł oryginalny: „Inclined Bed Therapy: A New Angle on Health”, Nexus (wydanie angielskie), vol. 23, nr 3
Jenny Hawke
Copyright © 2016
Są pewne rzeczy w życiu, które z reguły akceptujemy bez protestów jako coś oczywistego. Jedną z nich dla większości z nas, mieszkańców krajów zachodnich, jest spanie w pozycji poziomej. Jednak znalazł się pewien człowiek, który po przestudiowaniu układu krążenia roślin, podał w wątpliwość logikę zawartą w naszej teorii płaskiego łóżka.
Andrew K. Fletcher stwierdził, że podniesienie łóżka o sześć do ośmiu cali (od 15 do 20 cm) w miejscu, w którym spoczywa głowa, prowadzi do niezwykłej poprawy zdrowia u wielu osób cierpiących na problemy z krążeniem i oddychaniem, cukrzycę, owrzodzenia podudzi, migreny, stwardnienie rozsiane, obrzęki, chorobę Parkinsona, zaburzenia skórne, uszkodzenia rdzenia kręgowego, żylaki i wiele innych dolegliwości.
Jak to działa?
Związek pomiędzy roślinami i pochylaniem naszych łóżek o pięć stopni może wydawać się dziwny, ale nie Andrew Fletcherowi, Anglikowi z inżynierskim wykształceniem lubiącemu wiedzieć, jak co działa, którego początkowo zainteresował obieg soku w roślinach. Tym, co go intrygowało, nie było to, w jaki sposób drzewa pompują wodę z korzeni do liści, ale jak wymuszają krążenie soków. Twierdzi on, że przepływ w dół wymusza przepływ powrotny poprzez molekularne podciąganie. Sok gęstnieje, staje się bardziej zwarty, ponieważ 98 procent wody odparowuje poprzez liście. Im bliżej wierzchołka drzewa, tym sok jest gęstszy, zaś grawitacja wymusza przemieszczenie się tego bogatego w składniki odżywcze soku w dół drzewa w takie miejsca, jak owoce, gałęzie, pień lub korzenie. Sok płynący ku górze jest zawsze rzadszy od soku spływającego w dół.
Po tym odkryciu Fletcher zdał sobie sprawę, że coś podobnego może zachodzić w ludzkim ciele. Zapewne nie wszyscy zgodzą się z jego teorią na temat obiegu soku w roślinach.1 Na pewno mniej wątpliwości mają jednak ci, którzy odczuwają ulgę stosując terapię pochyłego łóżka. Fletcher opisał to następująco:
Chodzi mi o to, że cyrkulacja rozpoczyna się na długo przed wykształceniem serca i ta pierwotna cyrkulacja wspomaga później serce, zakładając, że bierzemy pod uwagę kierunek grawitacji. Ten mechanizm polega na tym, że krew wprowadzana do naczyń włosowatych w płucach dostarcza wodę i dwutlenek węgla, które odparowują z każdym oddechem. To sprawia, że krew wypływająca z płuc jest gęstsza. Następnie przepływa ona przez serce i jest wprowadzana na powrót do głównej tętnicy dodając w efekcie gęstszą krew i wywołując pulsacyjny przepływ, głównie w dół ku nerkom… Powracająca z nerek, wprowadzana do żył, krew jest zawsze rzadsza od krwi tętniczej płynącej do nerek.2
To był moment olśnienia, które okazało się tak doniosłe, że doprowadziło do stworzenia Terapii Pochyłym Łóżkiem (Inclined Bed Terapy; w skrócie IBT).3
Dalej Fletcher wyjaśnił, w jaki sposób ustalił, że sześć cali to idealna wysokość, zaś pięć stopni to optymalny kąt nachylenia standardowego podwójnego łóżka zapewniający zachowanie dobrego zdrowia (to podwyższenie powodujące pochylenie łóżka może być nieco inne w zależności od długości łóżka – kluczowy jest tu kąt pochylenia wynoszący około pięciu stopni).
Stosuję zamkniętą pętlę z rury wypełnionej wodą z odrobiną zabarwionego roztworu dodanego w miejscu połączenia rury. Połączoną część rury zawierającą zabarwiony roztwór soli umieszcza się w miejscu, gdzie leży głowa, aby móc obserwować przebieg cyrkulacji. Przy podniesieniu standardowego podwójnego brytyjskiego łóżka o około cztery cale [10 cm] roztwór soli przemieszcza się w dół wzdłuż rurki z jednej strony pętli, z kolei słodka woda przepływa w tym samym czasie w górę – innymi słowy dochodzi do dwukierunkowego przepływu w jednej rurze. Gdy łóżko zostaje podniesione o kolejny cal [2,5 cm], w całej pętli rury dochodzi do cyrkulacji… [patrz jego eksperymenty od adresem tinyurl.com]
Po tym jak po czterech tygodniach stosowania sześciocalowego [15 cm] podwyższenia dającego pięciostopniowe nachylenie żylaki uległy spłaszczeniu, wiedziałem, że uzyskaliśmy pozytywne zmiany w krążeniu.
Poprosiłem wtedy kuratora muzeum w Bostonie o zmierzenie pochylenia starożytnego egipskiego łóżka i okazało się, że ono także było podwyższone o sześć cali na końcu, na którym spoczywała głowa [patrz zdjęcie poniżej].4
Replika pochyłego łóżka znalezionego w grobowcu Hetepheres I, matki faraona Cheopsa.