Informacje przekazywano dwiema drogami i SOE oraz SIS były z miejsca wtajemniczane we wszystko, co się dzieje. Brytyjski wywiad uzyskał dostęp do norweskich dokumentów rządowych, nawet tych poufnych. Wielka Brytania była w tym momencie osamotniona i wszelkie informacje były bardzo pożądane. Po zajęciu Polski przez Niemcy wielu Polaków zbiegło do Wielkiej Brytanii z wywiadowczymi danymi o Niemczech oraz z jednym z pierwszych prototypów maszyny szyfrującej Enigma. Podobnie wyglądała sprawa w przypadku Norwegii – wielu Norwegów przekazało sekrety Rzeszy do Anglii.

Mimo pokonania Niemiec w bitwie o Anglię i mimo rozbudzenia nadziei wśród innych rządów na wygnaniu Wielka Brytania mogła zwalczać Niemców w latach 1940–1941 jedynie w Afryce lub bombardować ich miasta. Jednak wkrótce zaczęły napływać wieści o powstaniu nowego frontu, którego rządy Wielkiej Brytanii i Norwegii nigdy nie planowały tworzyć.

13 stycznia 1941 roku niemieccy komandosi dowodzeni przez kapitana Ernst-Felixa Krudera z handlowego statku Pinguin zaatakowali i przejęli dwa norweskie statki wielorybnicze. Gdyby stało się to u wybrzeży Europy, nikogo by to nie zdziwiło, ponieważ Niemcy nie pozwalali nikomu z podbitych narodów odpływać zbyt daleko od brzegu. Ale ponieważ doszło do tego na Południowym Oceanie u wybrzeży Neuschwabenlandu, wiadomość ta zelektryzowała rządy brytyjski i norweski. Tajemnica pogłębiła się jeszcze bardziej, kiedy kolejnej nocy niemieccy komandosi przechwycili dalsze trzy statki wielorybnicze i 11 rybaków.

Niemiecka Flota Antarktyczna była aktywna i odnosiła sukcesy. Na miny, którymi zablokowała australijskie porty, pierwszy nadział się okręt amerykański i zatonął. Jej aktywność koncentrowała się jednak głównie w rejonie wybrzeża Antarktydy i tamtejszych wysp. Atlantis49, Pinguin50, Stier51 i  Komet52 to tylko cztery z udokumentowanych statków, które z trudnych do ustalenia powodów zapędziły się tak daleko na południe. Wszystkie cztery zostały ostatecznie zatopione przez marynarkę brytyjską i to daleko od Antarktydy, w różnych częściach świata, od Francji począwszy a na Wyspach Wniebowstąpienia skończywszy.

Teraz, kiedy już front antarktyczny został otwarty, Wielka Brytania zwiększyła liczbę swoich antarktycznych baz i ich personelu – wydano nawet z tej okazji znaczek pocztowy. Jednak najbardziej wymagającym bazy terenem był Neuschwabenland, znany pod oficjalną nazwą Ziemi Królowej Maud. Wsparci przez Norwegów informacjami i mapami Brytyjczycy uznali Maudheim za najodpowiedniejsze miejsce na bazę, ponieważ znajdowało się wystarczająco blisko, aby móc śledzić poczynania Niemców oraz uderzyć przy pomocy oddziału dobrze wyszkolonych i zdyscyplinowanych żołnierzy. Takie były początki kampanii w Neuschwabenlandzie.

Od roku 1941 aż do wyruszenia brytyjsko-szwedzko-norweskiej ekspedycji w latach 1949–1952 Wielka Brytania wysłała co najmniej 12 oficjalnych misji, z których połowę przeprowadzono między końcem wojny a początkiem operacji Highjump – ostatniej dowodzonej przez admirała Byrda, która wyruszyła w grudniu 1946 roku. Co ciekawe, Wielka Brytania nie wysłała żadnych misji od momentu rozpoczęcia operacji Highjump aż do roku 1948. W tym czasie Stany Zjednoczone miały Antarktydę wyłącznie do swojej dyspozycji. Chociaż Wielka Brytania była aktywniejsza na Antarktydzie w latach 1940. od pozostałych państw, to jednak jedyną antarktyczną misją szczegółowo omówioną przez historyków jest wyprawa admirała Byrda, która wyruszyła w roku 1946. Misja ta wciąż przysłania wszystkie pozostałe i stanowi główny punkt zainteresowania wielu teoretyków teorii spiskowych. Brytyjskie działania były i są nadal całkowicie przemilczane, zaś rozpowszechnianie fałszywych informacji przez admirała Byrda sprawiło, że prawdziwy spisek w sprawie Antarktydy jako nazistowskiej przystani został zupełnie zapomniany.

Po kapitulacji Niemiec Norwegia wymagała oczyszczenia – należało upewnić się, czy nastąpił exodus nazistów, zaś tajemnice, które wciąż znajdowały się w Norwegii, wymagały szczegółowych dochodzeń. Okazało się, że wojna skończyła się we właściwym momencie, jednak podejrzenia budził brak około 250 000 niemieckiego personelu, w tym Martina Bormanna i tysięcy innych nazistowskich zbrodniarzy wojennych. Wyjaśnienia wymagała również zagadka łodzi podwodnych, które, jak zakładano, zostały wykorzystane do ich ucieczki. Mimo iż pewna liczba łodzi podwodnych mogła uciec z Norwegii, to jednak to, czego nie udało się ustalić, wciąż intrygowało i dowodziło, że Niemcy dokonali ogromnego postępu w technice.

W czerwcu 1945 roku Washington Post opublikował artykuł, w którym podano, że RAF znalazł w pobliżu Oslo 40 ogromnych bombowców typu Heinkel – maszyn o zasięgu 11 000 kilometrów. Artykuł podaje, że pojmani członkowie załogi naziemnej twierdzili, iż „były one trzymane w pogotowiu i przeznaczone do wyprawy na Nowy Jork”.53

Pod koniec wojny Brytyjczycy zarekwirowali także stacjonujące w Norwegii łodzie podwodne, w tym nowego typu XXI. Kapitanowi Mervynowi Wingfieldowi powierzono odtransportowanie tych 25 łodzi do Scapa Flow54. Dla siebie wybrał, co warte podkreślenia, nowy typ XXI. Po powrocie oświadczył: „Alianci wygrali wojnę podwodną w porę”55. To oświadczenie było często powtarzane przez wszystkich aliantów w czasie dyskusji na temat nowych broni nazistów.

Wywiad Wielkiej Brytanii przejął wiele sekretów Norwegii, ale utajnił je i sprawa Antarktydy nie była tu wyjątkiem. Kiedy rząd norweski wrócił do wyzwolonego kraju, szybko przypomniał sobie o Antarktydzie, jednak Norwedzy musieli czekać kilka lat na powrót do niej z powodu obaw, że pogłoski o przystani nazistów, mogą być prawdą.

Z kolei Wielka Brytania uznała, że zebrała wystarczającą wiedzę o Antarktydzie do przeprowadzenia intensywnego śledztwa pozwalającego rozwiać wszelkie obawy i ukryć wszystkie dane, jako że nie mogła pozwolić sobie na to, aby jakieś inne niemieckie osiągnięcia techniczne lub specjaliści wpadli w niepowołane ręce, zwłaszcza ZSRR i USA.

Wielka Brytania pomogła w wyzwoleniu Norwegii i pod koniec 1945 roku zajmowała się „wyzwalaniem” Ziemi Królowej Maud (nowy atlas powojennego świata nie zawierał już nazwy Neuschwabenland).

Jednak tajemnicze wyprawy z czasów wojny prowadzone przez wszystkie walczące kraje, zwłaszcza niemieckie, nie trafiły do podręczników historii traktujących o II wojnie światowej. Doszło do „zafałszowania” historii.

 

GRA POWOJENNYCH MOCARSTW

Natychmiast po wojnie pojawiły się podejrzenia i plotki i jedynym wrogiem, którego chciał również unicestwić Hitler, stał się komunizm. Alianci stali się wrogami, zaś byli wrogowie aliantami w walce z komunizmem. W czasie gdy Stany Zjednoczone subsydiowały państwa zachodniej Europy w celu utrzymania ich z dala od komunizmu, na Wielką Brytanię spadł ciężar samotnego neutralizowania ostatnich ocalałych placówek nazistów.

Kiedy w maju 1945 roku Niemcy skapitulowały, powinien był nastać pokój, tymczasem na świecie nastała zawierucha, która była równie brutalna jak dopiero co zakończona wojna. W rezultacie wybuchła najbrutalniejsza z wojen w dziejach ludzkości. Rok 1945 był nie tylko rokiem zakończenia II wojny światowej, ale również rokiem rozpoczęcia Zimnej Wojny. USA i ZSRR bały się tego, co każda ze stron zamierza. Kraje te miały odmienne poglądy na temat przyszłości Niemiec. Problemy pojawiły się już na Konferencji Jałtańskiej, która odbyła się w dniach 4–11 lutego 1945 roku, a pogłębiły jeszcze bardziej po zakończeniu wojny w Europie, kiedy to fałszywe informacje i tajemnice dotyczące tego, co odkryli alianci, sprawiły, że partnerstwo, które zniszczyło nazizm, przestało obowiązywać.

Atmosfera wokół Niemiec, która wytworzyła się w maju 1945 roku po ich kapitulacji, była wyrazem zmęczenia. Podczas gdy zachodni alianci byli wyczerpani wojną, Stalin nie miał zamiaru rezygnować ze swoich terytorialnych roszczeń i był przygotowany do wojny, której się wręcz spodziewał. Sowieci nie zrobili nic, aby złagodzić niepokoje spowodowane pogłoskami mówiącymi, że naziści wybudowali sobie schronienie lub że Hitler nie popełnił samobójstwa i zamiast tego zbiegł.56

Script logo
Do góry