POTENCJALNE MOŻLIWOŚCI WYKORZYSTANIA STEWII W ROLNICTWIE I OCHRONIE ZDROWIA
Jedną z zalet stewii jest to, że może rosnąć niemal wszędzie. Rodzime dla niej są warunki podzwrotnikowe, lecz była uprawiana nawet tak daleko na północy jak okolice Sankt Petersburga (60° N). Rośnie również dobrze na obszarach zwrotnikowych.
Sadzonki stewii można nabyć w szkółkach. Dodatkową zaletą jest to, że ma pewne właściwości owadobójcze, jest na przykład odporna na mszyce.
Firma Agriculture & Agri-Food z Kanady podkreśla, że „stewia stanowi nową okazję, zarówno dla badaczy, jak i rolników”, ale potrzeba więcej informacji, aby „zoptymalizować roczną produkcję sadzonek dla Kanady”.
Stewia może też przynieść korzyści naukowe, jako że „produkcja znacząco wysokiego stężenia jednej klasy wtórnego metabolitu jest w dużym stopniu interesująca dla chemików, biochemików, genetyków i może okazać się podstawą do produkcji nowych metabolitów w przyszłości”. Zwrócono również uwagę na fakt, że z powodu zainteresowania bezpieczeństwem stosowania stewii „widać wyraźną potrzebę dalszych doświadczeń dotyczących szlaku metabolicznego glikozydów stewiolu”.
Stewiozyd nie jest w Kanadzie prawnie dopuszczony do obrotu i jedynym legalnym sposobem zdobycia stewii jest kupienie jej w postaci zioła. W Australii i Nowej Zelandii, zgodnie ze Standardami Żywnościowymi dla Australii i Nowej Zelandii (Food Standards Australia New Zealand; w skrócie FSANZ) sytuacja wygląda tak, że liście stewii mogą być sprzedawane jako środek spożywczy. Jednakże składniki rośliny, które można z niej wyizolować, jak stewiozyd, nie są dopuszczone do obrotu.
W celu „bliskiej współpracy z australijskim przemysłem rolniczym w zakresie organizacji i sponsorowania jego potrzeb badawczo-rozwojowych” rząd australijski powołał do życia Korporację ds. Badań i Rozwoju Przemysłu Rolniczego (Rural Industries Research and Development Corporation; w skrócie RIRDC). W roku 2002 profesor David Midmore i Andrew Rank sporządzili wspólnie raport dla RIRDC na temat możliwości „nowej gałęzi przemysłu rolniczego – stewii – w celu zastąpienia importowanych słodzików syntetycznych”. Badanie to było finansowane wspólnie przez RIRDC oraz Uniwersytet Centralnego Queenslandu.
Raport ten nawiązywał do odkrycia kanadyjskich naukowców, że pięćdziesięciohektarowa uprawa stewii mogłaby wyprodukować ilość słodzika odpowiadającą ilości cukru o wartości miliona dolarów. Ilość ta „wymagałaby w Australii uprawy trzciny cukrowej na powierzchni 240 hektarów, co oznacza, że produktywność stewii w przeliczeniu na ekwiwalent siły słodzącej z hektara jest wysoka”. Raport zwraca uwagę, że niezbędne będzie „rozwinięcie odpowiednich technologii produkcji i przetwórstwa, które zaowocowałyby godziwym zyskiem dla hodowców” i pozwoliłyby na ustalenie konkurencyjnej ceny produktu końcowego.
Za produkcją stewii na tak suchym kontynencie jak Australia przemawiają również względy środowiskowe. Zyskaliby na tym pierwotni producenci, bowiem uprawa ta dawałaby „możliwość większej dywersyfikacji i zysk w postaci milionów litrów wody irygacyjnej”. Owady nie wydają się być problemem w odniesieniu do stewii. Jest kilka możliwych chorób, które według raportu „nie wydają się stanowić poważnego problemu” i tylko „niekiedy będą potrzebne opryski kontrolne”.
David Midmore twierdzi, że Australia jest już gotowa na przyjęcie stewii. „Nadszedł właściwy czas na jej produkcję w dużej skali, pod warunkiem że będziemy w stanie zapewnić odpowiednie technologie produkcji (np. mechaniczny zbiór) i że uprawiana będzie w lokalizacjach odpowiednich pod względem pogody”.
Zdaniem raportu należy oczekiwać, że „zapotrzebowanie ze strony konsumentów na naturalne słodziki będzie rosnąć” w miarę wzrostu świadomości zdrowotnej Australijczyków oraz „liczby przypadków cukrzycy w Australii i za granicą”. Sugeruje się również, że stewia mogłaby być oferowana „w połączeniu z cukrem” jako niskokaloryczny produkt.
Potrzebne będzie jednak współdziałanie ze strony innych organizacji i agencji, aby upewnić się, że „w najbliższej przyszłości (2–3 lata) będzie można uporać się z ograniczeniami dotyczącymi produkcji i akceptacji stewiozydów”.
Obecnie FSANZ zajmuje się wnioskiem o uznanie stewii jako słodzika i według profesora Midmore’a „FSANZ ogłosi wkrótce swoją decyzję”. Możliwą przeszkodą w akceptacji stewii przez FSANZ może być ten sam problem, który zaniepokoił JECFA – to, że rozkład stewiozydu do stewiolu może wykazać pewne właściwości toksyczne lub mutagenne. David Midmore podkreśla jednak, że jak dotąd „nie wiadomo, czy taki rozkład zachodzi w ludzkim organizmie in vivo”.
SŁODKA PRZYSZŁOŚĆ STEWII
Stewia jako naturalny słodzik i środek leczniczy ma za sobą długą historię. Jest odporna na działanie ciepła, jest niekaloryczna i może być stosowana przez diabetyków.
Jednak amerykański FDA ma do tego zioła niejasny stosunek i podnosi wątpliwości co to bezpieczeństwa wyciągów zawierających stewiozyd. Jak dotąd nie informowano ani nie udokumentowano żadnych negatywnych skutków zdrowotnych będących następstwem stosowania stewii, również w Azji, gdzie używa się jej masowo jako słodzika.
Przed stewią stoją ogromne możliwości wykorzystania jej w przyszłości jako rośliny uprawnej i środka spożywczego.
O autorce:
Jenny Hawke ma stopień licencjata w zakresie komunikacji społecznej i jest członkiem redakcji australijskiej (oryginalnej) wersji Nexusa. Jej wcześniejszy artykuł „Uncovering the Facts on Toxic Carpet” („Odkrycie prawdy o toksycznym dywanie”) ukazał się w numerze z października-listopada 2002 roku australijskiej wersji Nexusa (vol. 9, nr 6).
Przełożył Michał Berski
Przypisy:
1. Handlowa nazwa aspartamu, najpopularniejszego obecnie syntetycznego słodzika. – Przyp. tłum.
2. Pierwsza Poprawka do Konstytucji USA gwarantuje swobodę wypowiedzi i jest traktowana w USA bardzo poważnie, w związku z czym FDA powinien jako agenda rządowa chronić te książki przed zniszczeniem, a nie je niszczyć. – Przyp. tłum.
Bibliografia:
• J.E. Brandle, A.N. Starratt, M. Gijzen, „Stevia rebaudiana: Its biological, chemical and agricultural properties” (Stevia rebaudiana – jej własności biologiczne, chemiczne i rolnicze), Agriculture & Agri-Food Canada.
• Departament Zdrowia i Usług FDA, korespondencja z roku 1998 i 1999 dotycząca wykorzystania stewii przez firmę Stevita Company, http://www.fda.gov/ohrms/dockets/dailys/041699/m000001.pdf.
• Połączony Komitet Ekspertów FAO/WHO ds. Dodatków do Żywności (JECFA), Raport na temat oceny stewiozydu (pochodzi z „WHO Technical Report Series 891”), czerwiec 2000 roku, „Środki słodzące – stewiozyd”.
• Legislative Council Secretariat (Sekretariat Rady Legislacyjnej), „Fact Sheet: Stevioside” („Karta informacyjna nt. stewiozydu”), Rząd Hongkongu, www.legco.gov.hk/yr01-02/english/sec/library/0102fs04e.pdf, przygotowane przez Simona Li, 27 marca 2002 roku.
• R. McCaleb, „Stevia Leaf: Too Good to be Legal?” („Liść stewii – zbyt dobry, aby być legalnym?”), Herb Research Foundation.
• D.J. Midmore, A.H. Rank, „A new rural industry – Stevia – to replace imported chemical sweeteners” („Nowa gałąź przemysłu rolniczego – stewia – aby zastąpić importowane słodziki syntetyczne”), Raport Korporacji ds. Badań i Rozwoju Przemysłu Rolniczego, sierpień 2002 roku.
• H. Pan, „Safety of Stevioside Debated” („Bezpieczeństwo stewiozydu przedmiotem dyskusji”), Shanghai Star, 28 marca 2002 roku.
• „Risk in Brief”, nr 10, „Stevioside in Foods” („Stewiozyd w żywności”), Rząd Hongkongu, Sekcja Oceny Ryzyka.
• Naukowy Komitet ds. Żywności (SCF), „Opinion on Stevia rebaudiana Bertoni plants and leaves” („Opinia na temat liści i rośliny Stevia rebaudiana Bertoni), przyjęta 17 czerwca 1999 roku.
• Naukowy Komitet ds. Żywności (SCF), „Opinion on Stevioside as a Sweetener” („Opinia na temat stewiozydu jako środka słodzącego”), przyjęta 17 czerwca 1999 roku.
• „Stevia”, producent: Richard Wright, dziennikarz: James Dunne, wyemitowane 29 lutego 2000 roku.
• Stevia.net, „The FDA & Stevia” („FDA i stewia”), www.stevia.net/fda.htm, ściągnięte 4 października 2002 roku.
• Stevia.net, „Varieties of Stevia” („Różności na temat stewii”), www.stevia.net/varieties.htm, ściągnięte 20 listopada 2002 roku.
• The Week Online with DRCNet, „FDA Orders Books Destroyed” („FDA nakazuje zniszczenie książek”), Refuse & Resist!, nr 48, 2 lipca 1998 roku.
• J. Whitaker, „The Nefarious FDA Strikes Again” („Niegodziwe FDA atakuje ponownie”), Free American, kwiecień 1999 roku.