Dźwięki kontra patogeny
Artykuł po raz pierwszy w języku polskim ukazał się w dwumiesięczniku Nexus w numerze 17 (3/2001)
Tytuł oryginalny: „Decloaking Pathogens with Low-Frequency Sound”, Nexus (wydanie angielskie), vol. 7, nr 6
Sharry Edwards
Copyright © 2000/2001
Ludzkość od wieków trapiły choroby zakaźne. Wraz z narodzinami nowoczesnych biochemicznych antybiotyków wydawało się, że wiele z nich wyeliminowano. W ich miejsce pojawiły się jednak nowe, z których wiele okazało się mutacjami wcześniej wyeliminowanych, wywoływanymi przez nowe uodpornione szczepy patogenów. Cały nasz ekosystem stał się obecnie na nie podatny. Stało się to wskutek tego, że ci mali najeźdźcy przenosząc się z jednego żywiciela na drugiego mutują, w wyniku czego skuteczne dzisiaj przeciwko nim leki jutro będą już wobec nich bezsilne. Ta sytuacja napawa lękiem tych, których zadaniem jest ochrona naszego zdrowia. Jak zatem będziemy mogli bronić się przed infekcjami, kiedy nie będziemy mieli dostatecznych środków do zwalczania przyszłych mutacji patogenów?
Kontrowersyjna terapeutka dr Hulda Clark pisze w swojej książce The Cure for All Disease (Lek na wszelkie choroby), że jedna z najgroźniejszych chorób, rak, jest wywoływana przez pasożyty, których cykle życiowe są wspomagane przez nowoczesne chemikalia, z którymi się stykamy. Z całą pewnością nie jest osamotniona w ustalaniu związków między patogennymi pasożytami i współczesnymi chorobami. Syndrom chronicznego zmęczenia wskazuje na znaczący związek z wirusem Epsteina-Barra1. Choroba serca i zator tętnicy płucnej wskazuje z kolei na silny związek z Chlamydia pneumoniae2. Lista takich związków jest pokaźna i wciąż się wydłuża. Co więcej, te patogeny są zdolne do wykorzystywania procesów fizjologicznych organizmu żywiciela przeciwko jemu samemu. Posługując się odartą z ochrony proteiną organizmu są zdolne do wytworzenia ochronnej powłoki, sprawiając, że organizm zostaje oszukany i sądzi, że patogen jest jego normalną częścią.
ZWALCZANIE CHORÓB ZA POMOCĄ DŹWIĘKÓW
Co zrobić, aby uporać się z tym problemem? Szukając odpowiedzi na to pytanie, mieszczący się w Ohio, nie nastawiony na zysk, Instytut Badania Zdrowotnych Własności Dźwięku (Sound Health Research Institute) prowadzi badania w zakresie nowej dziedziny wiedzy – BioAkustyki (BioAcoustics™)3.
W ostatnich miesiącach wykazano w drodze obserwacji mikroskopowych, że przy pomocy bioakustyki można doprowadzić do rozpuszczenia pierścieniowej bariery proteinowej wykorzystywanej przez niektóre patogeny jako kamuflaż. Właśnie ta technika została z powodzeniem zastosowana do zwalczania wirusa Epsteina-Barra, Chlamydia pneumoniae, bakterii i drożdżaków. Ma ona również potencjalną zdolność eliminowania takich chorób, jak chroniczne zmęczenie, grypa, AIDS etc., i z całą pewnością pozwoli na walkę z odpornymi na antybiotyki patogenami, w tym „ciałożerczymi”, o których ostatnio tak głośno w mediach.
Na początku badań stosowano częstotliwości podane w książce dr Clark, lecz szybko okazało się, że nie są one dokładne lub w patogenach zaszły mutacje, które uczyniły te częstotliwości bezużytecznymi i zrodziły konieczność znalezienia nowych, właściwych częstotliwości. W dalszej części przedstawiam opis początkowych badań z udziałem 17 uczestników, u których starano się unicestwić wirusa Epsteina-Barra, Chlamydia pneumoniae i drożdżaki. (Proszę zwrócić uwagę na to, że w przypadku drożdżaków proces pozbawienia ich ochronnej maski, a następnie kompletnej dezaktywacji, nastąpił tak szybko, że zniknęły one w ciągów około minuty).
Wirus Epsteina-Barra
Zapis filmowy obrazu mikroskopowego pokazuje, że kiedy powłoka wirusa Epsteina-Barra została usunięta, uaktywniły się obojętnochłonne krwinki białe (białe ciałka krwi atakujące najeźdźców). Oddziaływanie obojętnochłonnych białych krwinek do momentu odsłonięcia wirusów Epsteina-Barra przy pomocy odpowiedniej częstotliwości było praktycznie żadne, mimo iż oba rodzaje ciał dzieliła minimalna odległość. W miarę odsłaniania patogenów stało się jasne, że obojętnochłonne białe krwinki nie były świadome istnienia najeźdźcy do momentu rozpoczęcia rozpuszczania jego proteinowych osłon. Po ich rozpuszczeniu obojętnochłonne białe krwinki zaczęły pożerać nieprzyjazne patogeny.
Oto kilka dodatkowych spostrzeżeń z tych badań:
• Dr Clark podaje muzyczną nutę C#, zaś my stwierdziliśmy, że ten dźwięk mieści się w zakresie od średniego C# do D.
• Kiedy liczba patogenów była duża, występowała aktywna inwazja, jak również objawy (najczęściej było to zmęczenie) o zmiennym natężeniu.
• Przy wysokiej częstotliwości antygenów wytwarzały się przeciwciała.
• W trakcie odtruwania z wirusa Epsteina-Barra odnotowano infekcje ucha i gardła oraz ból i nadwrażliwość w tych rejonach. Doniesienia mówią, że wirus Epsteina-Barra ma tendencję do ukrywania się w rejonie szyi.