Witamina D – klucz do prawidłowego metabolizmu
Istnieje tylko jeden ważny czynnik żywieniowy związany z naszym zdrowiem. Tą odżywczą megagwiazdą jest słoneczny hormon – witamina D (cholekalcyferol). (Witamina D jest w rzeczywistości steroidowym hormonem, a nie prawdziwą witaminą).
Witamina D rzeczywiście zasługuje na przydomek „megagwiazdy”. Każdego roku jej badacze odkrywają jej kolejne zalety zdrowotne. Receptory witaminy D znajdują się w całym ciele, również w mózgu. Jej optymalna ilość jest absolutnie niezbędna do utrzymania w zdrowiu kości i arterii, sprawności układu odpornościowego, zrównoważenia nastrojów i zapewnienia optymalnych funkcji poznawczych, a także ochrony przed nadciśnieniem, alergiami, stwardnieniem rozsianym, chorobą Alzheimera, stanami autoimmunologicznymi, utrzymaniem sprawności układu rozrodczego oraz syndromu przedmiesiączkowego. Co bardzo ważne, dowiedziono, że witamina D chroni przed 13 rodzajami raka.14 Optymalny poziom witaminy D jest decydującym czynnikiem dla zachowania zdrowia.
Oto kilka podstawowych informacji na temat witaminy D, które powinniśmy znać. Jest to rozpuszczalny w tłuszczu wytwarzany przez organizm steroidowy hormon, który znajduje się również w spożywanych przez nas pokarmach. Aby organizm mógł wytwarzać witaminę D, skóra musi być wystawiona na działanie promieni ultrafioletowych, głównie pochodzących ze Słońca. Wytworzona w skórze witamina D jest następnie metabolizowana w wątrobie i nerkach i przekształcana w jej w pełni aktywną formę. Stąd zmienne warunki naświetlenia słonecznego, zależne od szerokości geograficznej, pory roku, pory dnia, stosowania filtrów przeciwsłonecznych, pigmentacji skóry i wieku, decydują o ilości witaminy D wytwarzanej przez organizm.
Chociaż wiadomo, że witamina D odgrywa witalną rolę w dobrym samopoczuciu niemowląt, dzieci, dorosłych i ludzi w podeszłym wieku, jesteśmy obecnie świadkami pandemii chronicznie niskiego jej poziomu. Szacuje się, że 85 procent amerykańskiego społeczeństwa cierpi na jej niedobór, zaś w przypadku ludzi starszych ten niedobór wynosi aż 95 procent.15 Niedoboru witaminy D doświadcza również społeczność brytyjska – zimą jej brak odczuwa 86 procent, a latem 57 procent.16
Mimo iż Australia jest uważana za „spalony słońcem”, jeden z najbardziej nasłonecznionych krajów świata, zadziwiająco duży procent jej mieszkańców odczuwa ostry niedobór witaminy D. Ostatnie doniesienia mówią, że aż jeden na trzech Australijczyków może mieć zbyt niski jej poziom.17
Wszyscy, którzy usiłują pozbyć się nadmiernej wagi, muszą wiedzieć, że tym, co jest im potrzebne, to witamina D. Istnieją przekonywające dane potwierdzające znaczenie utrzymania właściwego poziomu witaminy D w procesie pozbywania się zbędnych kilogramów. Pomaga ona nie tylko w pozbyciu się nadmiernej wagi, ale również zmniejsza inne czynniki ryzyka, takie jak oporność na insulinę, syndrom metabolizmu oraz nierównowagę poziomu cukru we krwi.
Jeśli ktoś odczuwa cały czas łaknienie, bez względu na to, ile zjadł, przypuszczalnie powinien sprawdzić poziom witaminy D w swoim organizmie. Tym, co napędza gargantuiczny apetyt, jest współzależność między niskim poziomem witaminy D i hormonem o nazwie leptyna. Leptyna jest molekułą informacyjną produkowaną w komórkach tłuszczowych, która komunikuje się z podwzgórzem, powiadamiając je, ile tłuszczu zostało zmagazynowane w organizmie. To hormon, który informuje, że nasz żołądek jest pełny.
Niski poziom witaminy D zaburza efektywność leptyny. Naukowcy z Uniwersytetu Aberdeen w Szkocji odkryli, że otyli wytwarzają 10 procent mniej witaminy D od osób o przeciętnej wadze. W wyniku badań ustalono, że niski poziom tej witaminy we krwi zakłóca funkcje leptyny. Ustalono również, że nadmierna ilość tłuszczu w organizmie absorbuje witaminę D, nie pozwalając jej wejść do krwioobiegu. Kierownik badań, dr Helen Macdonald z Wydziału Medycznego i Lecznictwa Uniwersytetu Aberdeen, skomentowała to następująco: „Otyli mają mniej witaminy D i związek pomiędzy otyłością i niedoborem witaminy D okazał się statystycznie istotny”.18
Unikanie słońca przez ludzi z nadwagą bądź spożywanie niedostatecznej ilości suplementów zawierających witaminę D niweczy ich wysiłki dietetyczne w inny sposób. Wykazano, że niski poziom witaminy D sprzyja odkładaniu się tłuszczu. W wyniku badań przeprowadzonych w roku 2009 w Kanadzie ustalono, że kobiety z normalnym poziomem witaminy D miały znacznie niższą wagę i ilość tłuszczu w organizmie od tych z niedostatecznym jej poziomem.19
Wydaje się, że otyli mają mniejszą zdolność konwersji witaminy D w jej hormonalnie aktywną postać. Przeprowadzone w Norwegii badania wykazały, że im więcej ważyły badane osoby, tym mniej miały witaminy D. Dr Zoya Lagunova uważa, że otyłość jest związana z niższym poziomem witaminy D, ponieważ ta witamina jest rozpuszczalna w tłuszczu.
„Dużo witaminy D wytworzonej w skórze lub spożytej w pokarmie osiada w tkance tłuszczowej. Innymi słowy, otyli uzyskują tyle samo witaminy D ze słońca, pokarmów lub suplementów, jak ludzie o normalnej wadze, lecz poziom tej witaminy we krwi jest u nich niższy. Otyli mogą potrzebować znacznie więcej witaminy D, aby utrzymać taki sam jej poziom jak ludzie o normalnej wadze” – oświadczyła dr Lagunova.20
O ile mniej witaminy D wytwarza osoba z nadwagą? Jak się okazuje, zwiększona liczba komórek tłuszczowych może czterokrotnie zmniejszyć zdolność wytwarzania witaminy D. Oznacza to, że jeśli ktoś dźwiga dodatkowe kilogramy, może wytwarzać tylko jedną czwartą witaminy D wytwarzanej przez szczupłą osobę.
Witamina D odgrywa również ważną rolę w cukrzycy. Niski poziom witaminy D wiąże się ze wzrostem ryzyka wykształcenia cukrzycy typu drugiego. Po obserwacji przez pięć lat ponad 5000 ludzi australijski zespół badawczy ustalił, że u osób mających niższy od normalnego poziom witaminy D występuje o 57 procent większe ryzyko zapadnięcia na cukrzycę w porównaniu z osobami mającymi zalecany jej poziom.21
Wiadomo również, że niski poziom witaminy D prawie podwaja ryzyko wystąpienia choroby sercowo-naczyniowej, zwłaszcza gdy ktoś już choruje na cukrzycę.22 Diabetycy, którzy cierpią na niedobór witaminy D i nie są w stanie normalnie przetwarzać cholesterolu, mają tendencję do gromadzenia cholesterolu w naczyniach krwionośnych, co zwiększa ryzyko ataku serca i udaru.
Witamina D pomaga również w kontrolowaniu poziomu cukru we krwi. U diabetyków typu drugiego organizm nie jest w stanie wydajnie wykorzystywać własnej insuliny do kontrolowania poziomu cukru. Rola witaminy D polega na zwiększaniu uwalniania insuliny. W wyniku badań naukowcy określili poziomy witaminy D i ryzyko wykształcenia niezrównoważonego metabolizmu cukru we krwi. W badaniach tych określano poziom witaminy D w serum krwi i śledzono losy pacjentów przez siedem lat w celu oceny skutków metabolizmu cukru we krwi. Okazało się, że osoby z najwyższym poziomem witaminy D charakteryzowały się czterdziestoprocentowym przyrostem wspomagania przyszłej optymalnej równowagi cukru we krwi.23
Jeśli ktoś chce zrzucić wagę i utrzymać ten stan, zasadniczą sprawą jest sprawdzenie poziomu witaminy D. Im wyższy jest poziom witaminy D, tym wyższy jest poziom leptyny i tym więcej cukru we krwi zostanie zbalansowane. Witamina D pomaga organizmowi reagować na prawidłowe sygnały metaboliczne. Wysoki poziom witaminy D zwiększa szanse na zrzucenie wagi, co z kolei zwiększa poziom witaminy D i tym samym zmniejsza ryzyko wystąpienia syndromu metabolizmu, oporności na insulinę, cukrzycy i choroby sercowo-naczyniowej, nie mówiąc już o większości chorób chronicznych.
Dla większości ludzi – z nadwagą, dzieci i osób w poważnym wieku – ważne jest nie tylko przyjmowanie witaminy D w postaci suplementów, ale również sprawdzanie jej poziomu w swoim organizmie. Przyjmowanie witaminy D w formie suplementów może nie wystarczyć do doprowadzenia organizmu do pożądanego stanu. Najważniejszą rzeczą jest optymalny poziom witaminy D. Właściwe badanie krwi nosi nazwę 25-hydroksywitamina D (25-OH witamina D), które jest prowadzone w ramach podstawowego badania krwi. W Australii za optymalny poziom uważa się 150–200 nmol/l. W USA optymalne poziomy wynoszą od 70 do 100 ng/ml. Jeśli ktoś chce cieszyć się dobrym zdrowiem, nie powinien zadowalać się poziomem mniejszym od optymalnego.