Leczenie pospolitych przeziębień

Powszechnie uważa się, że pospolite przeziębienie bez leczenia trwa średnio siedem dni, natomiast z leczeniem około tygodnia. Za tym beztroskim żartem kryje się ogrom szkód dla zdrowia powodowanych przez pospolite przeziębienie, a w rzeczywistości przez jego leczenie. Szacuje się, że pospolite przeziębienie odpowiada za 40 procent zwolnień lekarskich i miliony szkolnych dni utraconych przez dzieci co roku. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Główne szkody wynikają ze stosowania antybiotyków. Chociaż nie są już one tak nadmiernie stosowane, jak dawniej, to jednak wciąż się ich często używa, mimo iż wiedza medyczna mówi, że nie są one skuteczne przeciwko wirusom, które są przyczyną przeziębienia. Zwykle usprawiedliwia się to tym, że sami pacjenci oczekują ich przepisywania, oraz tym, że w ten sposób można zapobiec ewentualnej bakteryjnej infekcji dolnych dróg oddechowych.

Ponieważ pospolite przeziębienie jest najczęściej występującą u ludzi chorobą infekcyjną, przy przeciętnym dorosłym zapadającym na dwie do czterech infekcji rocznie i przeciętnym dziecku zapadającym na sześć do dwunastu przeziębień, jest oczywiste, że nawet leczenie tylko niewielkiego procentu tych przypadków wciąż daje sumarycznie ogromną liczbę recept przepisywanych na antybiotyki. Osobiście uważam, że to szerokie wykorzystywanie antybiotyków jest główną przyczyną chorób w naszym społeczeństwie (patrz www.health-science-spirit.com). Wynika to z ich destrukcyjnego wpływu na naszą florę jelitową, czego rezultatem jest przerost patogennych mikrobów, szczególnie grzybów Candida i innych. Te czynniki są podstawowymi przyczynami nadwyrężania naszego układu immunologicznego, co prowadzi do astmy, alergii i autoimmunologicznych schorzeń, jak również przyczynia się do rozprzestrzeniania się raka.

Według teorii medycznej wydzielanie śluzu z nosa przy pospolitym przeziębieniu wynika z oddziaływania wirusa nieżytu nosa, co doprowadziło do opracowania złożonych rytuałów, których celem jest minimalizowanie jego przekazywania kolejnym osobom. Kiedyś jedna z koleżanek, lekarka, ostrzegła mnie, abym nie podchodził do niej, ponieważ jest przeziębiona. Powiedziałem jej, że to tak nie działa i że nie mogę „złapać” od niej przeziębienia. Aby to udowodnić, poprosiłem ją, aby wysmarkała nos i dała mi mokrą chusteczkę, po czym wytarłem nią swój nos i oczywiście nie złapałem jej przeziębienia. Uważam również, że skoro nie możemy złapać przeziębienia, nie możemy też złapać grypy. Od trzydziestu lat, odkąd uświadomiłem sobie działanie kwasu śluzowego, nie miałem grypy.

Jedynym istniejącym na rynku lekiem, który wykazuje własność skracania czasu trwania pospolitego przeziębienia, jest cynk, a najbardziej efektywny jest octan cynku, który opatentował George Eby (www.coldcure.com). Każda pastylka uwalnia 18 miligramów cynku i musi być rozpuszczona w ustach. Octan cynku można zrobić samemu rozpuszczając cynk w occie winnym. Jest jednak pewien niekomercyjny sposób, który jest jeszcze efektywniejszy od pastylek cynku, a mianowicie kuracja cukrowa.

 

Kuracja cukrowa

Łyżeczkę do herbaty wypełnioną cukrem należy trzymać w ustach i poruszać nią lekko wokół nich, dopóki cukier całkowicie się nie rozpuści, co trwa zwykle od jednej do dwóch minut, następnie cukier należy wypluć i powtórzyć tę operację z kolejną łyżeczką cukru. Najlepszy jest cukier puder, ponieważ szybko się rozpuszcza. Czynność tę należy powtarzać przez kilka godzin aż do ustąpienia symptomów przeziębienia, takich jak zapchanie nosa i zatok śluzem, i odzyskania drożności nosa umożliwiającej łatwe nim oddychanie. Ta terapia pomaga również usunąć ból głowy i inne dolegliwości.

Osobiście sprawdziłem, że silne przeziębienia można usunąć w ten sposób w ciągu czterech godzin, zaś lekkie w jeszcze krótszym czasie. W przypadku grypy lub jakiegoś innego uporczywego zapchania śluzem może zajść konieczność powtarzania tego procesu przez kilka dni. Cukier wyciąga śluz rozpuszczony w płynie limfatycznym do ust i w ten sposób stopniowo oczyszcza puste przestrzenie w głowie. Jeśli ktoś czuje, że jest podatny na przeziębienia lub ma zatkany nos albo inny wysięk w przestrzeniach głowy, może zastosować zapobiegawczo kurację cukrową przez jedną lub dwie godziny i w zależności od potrzeb powtarzać ją raz w tygodniu.

Cukier trzymany w ustach nie uszkodzi zębów, ponieważ jest zbyt skoncentrowany, aby umożliwić bakteriom aktywność, podobnie jak czysty miód nakładany na rany. Dopiero po zatrzymaniu terapii cukrowej i rozcieńczeniu pozostającego w ustach cukru dochodzi do pobudzenia rozwoju bakterii, lecz w tej sytuacji osoba stosująca tę terapię może wypłukać usta wodą. Ktoś, kto nie może lub nie chce stosować cukru, może użyć zamiast niego soli lub miodu.

Efektywność kuracji cukrowej dowodzi, że to nie wirusy nieżytu nosa są głównym czynnikiem inicjującym przeziębienie, ale raczej nagromadzenie kwasu śluzowego. Potwierdzają to również obserwacje mówiące, że niektóre osoby są nosicielami tego wirusa, a mimo to nie zapadają na przeziębienie, podczas gdy inni mają jego objawy, które mogą być wywołane przez zimne powietrze bez obecności wirusa.

Podczas gdy leczenie przeciwbakteryjne, takie jak na przykład przy wykorzystaniu octanu cynku, może złagodzić wszelkie symptomy wiązane z wirusem, nie usuwa ono typowego dla przeziębienia uwalniania śluzu, dopóki nie zostanie oczyszczony jego zator. W przypadku silnego przeziębienia, grypy i innych infekcji dróg oddechowych w uzupełnieniu kuracji cukrem, przed przejściem na wysokie dawki witaminy C, skuteczne może być zastosowanie środka przeciwbakteryjnego, takiego jak MMS lub płyn Lugola.

Okresowe stosowanie kuracji cukrowej jest szczególnie ważne w przypadku starszych osób, które spożywały lub nadal spożywają produkty mleczne, a obecnie cierpią na chorobę układu oddechowego, mają problemy ze słuchem, takie jak głuchota, cierpią na choroby oczu, takie jak zaćma lub jaskra, a także na złe krążenie krwi w mózgu i demencję lub ich kombinację. Ponieważ nie chronią już ich częste przeziębienia, powinni unikać produktów zawierających laktozę lub stosować regularnie kurację cukrową. Przy chronicznym zatkaniu otworów w głowie i układu oddechowego zaleca się również stosowanie innych domowych środków powodujących drenaż śluzu, takich jak drenaż posturalny (przez przybieranie odpowiedniej postury), irygacja nosa i inhalacje parą.

Script logo
Do góry