4. Mało wymagające społeczeństwo

Czwartą siłą działającą na rzecz opóźnienia powszechnego dostępu do technologii „darmowej” energii jesteśmy my wszyscy. Przypuszczam, że dostrzeżenie ograniczoności i nikczemności motywów pierwszych trzech sił przyszło nam z łatwością, natomiast z dostrzeżeniem tego, że te same motywy odnoszą się również do nas wszystkich, jest już gorzej.

Niemal każdy z nas, podobnie jak ma to miejsce w przypadku najbogatszych rodzin (finansjery), hołubi fałszywą iluzję o nadrzędności i chęci kontrolowania innych, lecz nie siebie samego. Czy nie „sprzedalibyśmy się”, gdyby zaproponowano nam dziś odpowiednio wysoką cenę, powiedzmy milion dolarów? Albo czy podobnie jak rządy każdy z nas nie pragnie zapewnić sobie własnego przetrwania? Czy znalazłszy się w wypełnionym ludźmi palącym się teatrze nie spychalibyśmy w panice z drogi słabszych rozpaczliwie pragnąc dostać się do drzwi? Czyż nie delektujemy się od czasu do czasu niczym pełen iluzji wynalazca przyjemnymi złudzeniami zastępującymi nieprzyjemne doznania? Czyż nie lubimy uważać się za lepszych, niż sądzą inni? Czy nie odczuwamy lęku przed nieznanym, nawet jeśli kryje się za tym wielka nagroda?

Jak widać, wszystkie te cztery siły są jedynie różnymi aspektami tego samego procesu działającego na różnych poziomach społecznych. Tak naprawdę istnieje tylko jedna siła przeciwstawiająca się powszechnemu dostępowi do technologii „darmowej” energii i jest nią niemoralna motywacja zachowań zwierzęcia, któremu na imię Człowiek. Technologia „darmowej” energii stanowi zewnętrzną manifestację boskiej szczodrobliwości. Jest to siła napędowa ekonomiki oświeconego społeczeństwa, w którym ludzie z własnej i nieprzymuszonej woli są ustosunkowani życzliwie jeden do drugiego, w którym każdy jego członek ma wszystko, czego potrzebuje, i nie pożąda własności sąsiada, gdzie wojna i fizyczna przemoc są powszechnie potępiane i gdzie różnice między ludźmi są w najgorszym przypadku tolerowane.

Pojawienie się technologii „darmowej” energii stanowi świt prawdziwie cywilizowanych czasów. Jest to wydarzenie o znaczeniu epokowym. Nikomu nie można przypisywać zasługi jego pojawienia się. Nikt się z tej racji nie wzbogaci. Nikt przy jej pomocy nie zawładnie światem. To po prostu dar boży. Zmusza ona wszystkich do przyjęcia odpowiedzialności za to, co robimy, do samozdyscyplinowania i ograniczenia, jeśli zajdzie taka potrzeba. Świat nie może w swojej obecnej postaci posiąść „darmowej” energii. Zostanie przez nią przeobrażony w coś innego. Obecna „cywilizacja” osiągnęła szczyt swoich możliwości, ponieważ zrodziła nasiona swojego własnego przeobrażenia. Nieuduchowionym ludzkim zwierzętom nie można powierzyć „darmowej” energii, ponieważ będą robiły tylko to co zawsze, czyli wyciągały bezlitośnie korzyści jedno od drugiego lub zabijały się nawzajem w procesie rywalizacji.

Jeśli sięgniecie państwo do książki Ayn Rand Atlas Shrugged (Atlas wzruszył ramionami) lub do raportu Klubu Rzymskiego The Limits to Growth (Ograniczenia rozwoju) (1972), dowiecie się, że najbogatsze rody wiedzą o tym od dziesiątków lat i planują żyć w „świecie «darmowej» energii”, zaś nas wszystkich utrzymywać w obecnym stanie świadomości. To nic nowego. Królowie zawsze uważali lud (czyli nas) za swoich poddanych. Tym, co jest nowe, jest to, że wy i ja możemy porozumieć się lepiej niż dotąd. Internet oferuje nam, czwartej sile, szansę przezwyciężenia połączonych wysiłków pozostałych sił, które starają się zapobiec rozprzestrzenianiu się technologii „darmowej” energii.

 

SZANSA NA SPRAWIEDLIWE SPOŁECZEŃSTWO

I oto, co zaczyna się dziać. Wynalazcy upubliczniają swoje wynalazki, zamiast je patentować i trzymać w sekrecie. Coraz powszechniejsza staje się praktyka „rozdawania” informacji na temat tej technologii przy pomocy książek, nagrań wideo i stron internetowych. Mimo iż w Internecie jest jeszcze masa bezużytecznych informacji na ten temat, podaż wartościowych informacji gwałtownie rośnie. Proszę sprawdzić wykaz stron internetowych i innych źródeł zamieszczony na końcu tego artykułu.

Koniecznością jest przystąpienie do zbierania wszystkich dostępnych informacji dotyczących „darmowej” energii. Jaki jest tego powód, zapytacie zapewne? Pierwsze dwie siły nigdy nie pozwolą wynalazcy lub firmie na zbudowanie i sprzedawanie maszyn napędzanych „darmową” energią! Jedynym sposobem ich uzyskania jest samodzielne ich wykonanie (lub do spółki z przyjacielem). Właśnie taki tryb postępowania przyjęły już po cichu setki tysięcy ludzi. Nawet jeśli ktoś uważa się za niezdolnego do wykonania takiego urządzenia, niech zacznie zbierać informacje na ten temat. W ten sposób można stać się ważnym ogniwem w łańcuchu zdarzeń, które mogą przynieść korzyść innym. Skupmy się na tym, co potrafimy zrobić teraz, a nie na tym, jak wiele jeszcze zostało do zrobienia. W czasie gdy państwo czytacie ten artykuł, małe, prywatne grupy badawcze wypracowują dalsze szczegóły. Wiele z nich przystąpiło już do publikowania wyników swoich badań w Internecie.

My wszyscy stanowimy czwartą siłę. Jeśli przeciwstawimy się ignorancji i bezczynności, będziemy mogli zmienić historię. Połączony wysiłek nas wszystkich może sprawić cuda. Jedynie masowa akcja będąca wyrazem naszego wspólnego konsensusu jest zdolna do sprawienia, aby ten świat stał się takim, jakim chcemy, aby był. Pozostałe trzy siły nie pomogą nam w zamontowaniu w piwnicy elektrowni nie wymagającej paliwa. Nie pomogą nam wyzwolić się z manipulacji, jakim nas poddają.

Mimo to technologia „darmowej” energii już tu jest. Istnieje naprawdę i zmieni całkowicie styl naszego życia, naszej pracy i naszych wzajemnych stosunków. Technologia „darmowej” energii spycha do lamusa chciwość i obawę o możliwość przetrwania. Musimy jednak najpierw, podobnie jak we wszystkich pozostałych przypadkach związanych z wiarą duchową, zamanifestować naszą wielkoduszność i wiarę we własne życie.

Źródło „darmowej” energii znajduje się w nas samych i jest ono radością z wyrażania samych siebie bez ograniczeń. To nasz duchem prowadzony intuicyjny sposób wyrażania siebie samych bez zniekształceń, zastraszenia lub manipulacji. To otwartość naszych serc. W idealnym przypadku technologia „darmowej” energii podtrzymuje sprawiedliwe społeczeństwo, w którym każdy ma wystarczającą ilość pożywienia, ubranie, schronienie, poczucie własnej wartości i wolny czas, w którym może kontemplować wyższe, duchowe wartości życia. Czyż nie jesteśmy winni uświadomienia sobie nawzajem naszych lęków i podjęcia działań zmierzających do wykreowania lepszego jutra dla naszych dzieci? Wiem, że nie jestem jedynym, który czeka, aby zacząć działać na rzecz większej Prawdy.

Technologia „darmowej” energii już tu jest. Od dziesiątków lat. Nowoczesne technologie porozumiewania się i Internet uniosły zasłonę skrywającą ten doniosły fakt w tajemnicy. Ludzie na całym świecie zaczynają budować urządzenia napędzane „darmową” energią na własny użytek. Bankierzy i rządy nie chcą, aby miało to miejsce, nie są jednak w stanie tego powstrzymać. W celu odciągnięcia ludzi od ruchu na rzecz „darmowej” energii będą prowokowane wojny, zaś gospodarki destabilizowane. Nie będzie na ten temat sprawozdań w głównych mediach. Będzie się tylko mówiło o lokalnych wojnach, które wybuchają wszędzie i prowadzą do oenzetowskiej okupacji pod szyldem „zachowania pokoju” w coraz większej liczbie krajów.

Zachodnie społeczeństwo znalazło się na zstępującej części spirali prowadzącej do samounicestwienia w związku z akumulacją efektów długotrwałej chciwości i skorumpowania. Ogólna dostępność technologii „darmowej” energii nie może zahamować tego trendu. Może go tylko wzmocnić. Jeśli ktoś z państwa posiada urządzenie napędzane „darmową” energią, to jest lepiej wyposażony w środki pozwalające przetrwać polityczne, społeczne i ekonomiczne przemiany, które już się realizują. Rząd żadnego państwa nie przetrwa tego procesu. Aktualne pozostaje jedynie pytanie: Kto ostatecznie będzie kontrolował świat, pierwsza czy czwarta siła?

Stoimy niemal u progu ostatniej Wielkiej Wojny, po której nastanie prawdziwa cywilizacja. Ci, którzy będą stali na uboczu i przetrwają, doczekają świtu świata „darmowej” energii. Wzywam was, abyście znaleźli się pośród tych, którzy będą próbowali.

 

O autorze:

Dr Peter Lindemann interesuje się zagadnieniem „darmowej” energii od roku 1973, kiedy zapoznał się z pracami Edwina Graya. Do roku 1981 opracował własny system oparty na „darmowej” energii, którego podstawę stanowią zmienne reluktancyjne generatory i silniki pulsacyjne. W latach osiemdziesiątych współpracował z Bruce’em DePalmą i Ericiem Dollardem. W roku 1988 przystąpił do Fundacji Badań z Pogranicza Nauki (Borderland Sciences Research Foundation), z którą współpracował do roku 1999. W tym czasie napisał ponad 20 artykułów opublikowanych w The Journal of Borderland Research. Dr Lindemann jest autorytetem w dziedzinie praktycznych zastosowań technologii eteru i zimnej elektryczności. W chwili obecnej jest współpracownikiem dra Roberta Adamsa z Nowej Zelandii oraz Trevora Jamesa Constable’a z USA. Pełni również funkcję dyrektora Research for Clear Tech, Inc. w USA. Jest autorem książki The Free Energy Secrets of Cold Electricity (Tajemnice darmowej energii z zimnej elektryczności) oraz programu na kasecie wideo o tym samym tytule. Obie pozycje można otrzymać z Clear Tech, Inc., www.free-energy.ws, oraz z Adventures Unlimited, www.adventuresunlimitedpress.com, w USA.

 

Przełożył Jerzy Florczykowski

 

Przypisy:

1. W języku angielskim słowo „free” oznacza zarówno „wolny, nieskrępowany”, jak i „wolny od opłat, bezpłatny”. Oba te znaczenia mają odniesienie do omawianej tu energii, ponieważ chodzi tu o ogólnie dostępną energię i jednocześnie wolną od opłat. – Przyp. tłum.

2. Skrót od British Thermal Unit – brytyjska jednostka ciepła równa 1055 dżulom (ilość ciepła potrzebna do ogrzania 1 funta wody o 1 stopień Fahrenheita). – Przyp. tłum.

 

Bibliografia:

• Dr Robert Adams, Applied Modern 20th Century Aether Science (Stosowana współczesna dwudziestowieczna nauka o eterze), Aethmogen Technologies, Whakatane, Nowa Zelandia, wydanie II uaktualnione, 2001.

• Dr Harold Aspoden, Modern Aether Science (Współczesna nauka o eterze), Sabberton, Wielka Brytania, 1996.

• Callum Coats, Living Energies (Żywe energie), Gateway Books, Wielka Brytania, 1996.

• Dr Peter Lindemann, The Free Energy Secrets of Cold Electricity (Tajemnice darmowej energii z zimnej elektryczności), Clear Tech, Inc., USA, 1996.

• Jeane Manning, The Coming Energy Revolution: The Search for Free Energy (Nadejście rewolucji energetycznej – poszukiwania darmowej energii), Avery Publishing Group, USA, 1996.

• Ayn Rand, Atlas Shrugged (Atlas wzruszył ramionami), Random House, 1957.

• Gerry Vassilatos, Secrets of Cold War Technology: Project HAARP and Beyond (Sekrety technologii okresu Zimnej Wojny – projekt HAARP i inne), Adventures Unlimited Press, USA, 1999.

 

Strony internetowe:

www.zpenergy.com, opracowana przez Geoffa Egela z Australii.

www.free-energy.ws, opracowana przez Clear Tech, Inc. i dra Petera Lindemanna.

http://jnaudin.free.fr, opracowana przez JLN Labs z Francji.

www.keelynet.com, strona Jerry’ego Deckera z USA.

www.rumormillnews.com, doskonała strona zawierająca wszelkie nowinki z licznymi linkami.

www.prahlad.org/pub/bearden/scalar_wars.htm.

http://depalma.pair.com.

www.disclosureproject.org.

 

Patenty:

(Większość poniższych patentów można obejrzeć na stronie internetowej www.delphion.com. Poniżej podaję krótką listę wynalazków, przy pomocy których można wytwarzać darmową energię).

• Tesla: USP #685‍ ‍957 (1901),

• Freedman: USP #2‍ ‍796‍ ‍345 (1957),

• Richardson: USP #4‍ ‍077‍ ‍001 (1978),

• Frenette: USP #4‍ ‍143‍ ‍639 (1979),

• Perkins: USP #4‍ ‍424‍ ‍797 (1984),

• Gray: USP #4‍ ‍595‍ ‍975 (1986),

• Meyer: USP #4‍ ‍936‍ ‍961 (1990),

• Chambers (Xogen): USP #6‍ ‍126‍ ‍794 (1998).

 

Script logo
Do góry