Banki centralne i prywatna kontrola pieniądza
Artykuł po raz pierwszy w języku polskim ukazał się w dwumiesięczniku Nexus w numerze 6 (4/1999)
Tytuł oryginalny: „Central Banking and the Private Control of Money”, Nexus (wydanie angielskie), vol. 6, nr 1
Copyright © 1999
część 1
1. REZERWA FEDERALNA USA
Były takie czasy, kiedy pytanie kogoś, dla kogo pracuje, traktowano jako nieco ubliżające, gdyż kryła się w tym sugestia, że pytana osoba jest niekompetentna, niezdolna do przynoszącego zysk samozatrudnienia. Obecnie własność ziemska lub nieruchomości (zasoby netto) nie jest już ogólną cechą naszej społeczności, co było normalną rzeczą przed nastaniem Wielkiego Kryzysu. Teraz wszyscy są zadłużeni „netto” i całkowicie uzależnieni od niepewnych pensji lub tygodniówek płaconych według woli innych.
Ponieważ poczucie wolności zawiera w sobie możliwość używania dóbr materialnych, takich jak książki, żywność, ubranie, mieszkanie, broń, środki transportu etc., których posiadanie wymaga pewnych zasobów, musimy przyznać, że ogóle warunki bytowania Amerykanów sprawiają, iż systematycznie ograniczana jest ich wolność i rośnie ich uzależnienie.
Dlaczego jesteśmy po uszy pogrążeni w długach? Dlaczego politycy nie mogą zapanować nad zjawiskiem rosnącego zadłużenia? Czemu tak wielu ludzi (często obydwoje rodziców) musi podejmować źle płatną pracę i zadowalać się tym? Jaka przyszłość czeka amerykańską gospodarkę i sposób życia? Czyżbyśmy zdążali do ekonomicznego krachu o bezprecedensowych rozmiarach?
Larry Bates był przez 11 lat dyrektorem banku. Jako członek Izby Reprezentantów ze stanu Tennessee przewodniczył Komitetowi ds. Bankowości i Handlu (Committee on Banking and Commerce). Jest również byłym profesorem ekonomii i autorem bestsellera The New Economic Disorder (Nowy Nieład Ekonomiczny). Oto, co powiedział o naszej przyszłości:
Mogę już teraz powiedzieć, że nastąpi krach o bezprecedensowych rozmiarach – krach, jakiego nigdy przedtem nie przeżyliśmy w tym kraju. Największym szokiem obecnego dziesięciolecia jest to, że więcej ludzi traci pieniądze niż w jakimkolwiek innym okresie historii. Drugim szokiem będzie to, że niesamowitą ilość pieniędzy zarobi w tym samym czasie stosunkowo niewielka liczba ludzi. Chodzi o to, że w okresach ekonomicznych wstrząsów, okresach ekonomicznej zapaści, bogactwo nie jest niszczone, lecz zmienia tylko właściciela.
Były kandydat na stanowisko prezydenta USA, Charles Collins, jest prawnikiem i bankierem, który posiadał banki i pracował jako dyrektor banku. Uważa, że nigdy nie wyjdziemy z długów, ponieważ naszymi pieniędzmi rządzi Rezerwa Federalna (Federal Reserve), zwana popularnie „Fed”. Oto, co powiedział:
Obecnie Rezerwa Federalna zmusza nas do brania od niej pożyczek, oczywiście na procent, aby opłacić odsetki, które już się zakumulowały. Jeśli będziemy tak postępować, nigdy nie wyjdziemy z długów.
Ekonomista Henry Pasquet, specjalista ds. ekonomii, również uważa, że zbliża się kres ekonomii Stanów Zjednoczonych:
Nie, nie wtedy gdy dodajemy miliard dolarów dziennie. Nie da się tego kontynuować. W roku 1980 zadłużenie państwa wynosiło poniżej jednego biliona (1 000 000 000 000) dolarów, a obecnie wynosi około 5 bilionów, co oznacza, że w ciągu 15 lat wzrosło ono pięciokrotnie. Nie trzeba być geniuszem, aby zrozumieć, że nie da się tego kontynuować w nieskończoność.
Problem polega na tym, że Stany Zjednoczone mają jeden z najgorszych systemów monetarnych, jakie kiedykolwiek wymyślono: bank centralny działający niezależnie od rządu, który pospołu z innymi prywatnymi bankami tworzy całość naszych pieniędzy i równolegle generuje odsetki prowadzące do długu. Dlatego nigdy nie wyjdziemy z długu i na pewno dojdzie do głębokiej zapaści, bez względu na to, czy dokona się to nagle, czy też stopniowo, w wyniku powolnej inflacji. Fed (Rezerwa Federalna) tworzy go, aby wzbogacić swoich prywatnych udziałowców – dokładnie tak samo, jak w latach trzydziestych, kiedy z rozmysłem wywołała Wielki Kryzys.
Kwatera główna Fed mieści się w Waszyngtonie w bardzo znaczącym miejscu, na Alei Konstytucji, dokładnie naprzeciw pomnika Lincolna. Czy jednak należy się jej przymiotnik „federalna”? Czy jest to rzeczywiście część rządu Stanów Zjednoczonych?
Otóż, mamy zamiar udowodnić państwu, że w Rezerwie Federalnej nie ma nic federalnego oraz że nie ma tam żadnych rezerw. Ta nazwa jest oszustwem wymyślonym przed uchwaleniem w roku 1913 ustawy o Rezerwie Federalnej po to, by Amerykanie sądzili, że nowy bank centralny Ameryki działa w ich interesie.
W rzeczywistości Fed jest prywatnym (w najlepszym wypadku quasi-publicznym) bankiem, którego właścicielami – udziałowcami – są banki prywatne ciągnące z niego zyski.
Jak podkreśla ekonomista Henry Pasquet:
Taka jest prawda, Fed jest własnością prywatną, jest instytucją dochodową, która nie ma żadnych rezerw, to znaczy rezerw do wsparcia banknotów Rezerwy Federalnej, które są naszym środkiem płatniczym.
Ustawa o Rezerwie Federalnej (The Federal Reserve Act) została przeforsowana na starannie przygotowanym zebraniu Komitetu Konferencji Kongresu (Congressional Conference Committe), które odbyło się w poniedziałek 22 grudnia 1913 roku w nietypowych godzinach, między 1.30 a 4.30, czyli w nocy, kiedy większość jego członków spała. W czasie tego zebrania omówiono rzekomo od 20 do 40 rozbieżności między wersją Izby Reprezentantów i senacką. Oznacza to, że każdą poprawkę zdołano przedyskutować i przegłosować w czasie od czterech i pół do dziewięciu minut.
O godzinie 4.30 gotowy protokół z tego zebrania przekazano do druku. Jak podają Protokóły Kongresu, przywódca republikanów, senator Bristow z Kansas, stwierdził, że Komitet Konferencji zebrał się bez powiadomienia jego ugrupowania, w związku z czym republikanie nie byli obecni na tym zebraniu i nie mieli możliwości przeczytania ani podpisania końcowego protokółu. Protokół Konferencji normalnie odczytywany jest w sali posiedzeń Senatu. Co więcej, republikanie nawet go nie widzieli. Niektórzy senatorowie stwierdzili w czasie dyskusji w Senacie, że nie mają najmniejszego pojęcia, co jest treścią projektu tej ustawy.
23 grudnia, tego samego dnia, w którym projekt ustawy został pośpiesznie przeprowadzony przez Izbę Reprezentantów i Senat, kiedy wielu członków władz ustawodawczych opuściło już Kapitol i udało się do domu, aby świętować Boże Narodzenie, o godzinie 18.02 prezydent Woodrow Wilson podpisał ustawę o Systemie Rezerwy Federalnej. Ustawa przenosiła prawo produkcji pieniądza Stanów Zjednoczonych z Kongresu na elitę banków prywatnych. Nic dziwnego, że ustawa obdarzająca kilka banków monopolem produkcji prywatnego pieniądza została przeprowadzona w trybie jawnie korupcyjnym.
Anthony C. Sutton stwierdza:
System Rezerwy Federalnej jest legalnym prywatnym monopolem na produkcję pieniądza działającym na rzecz niewielu pod płaszczykiem ochrony i promowania interesu publicznego.
Jeśli ktokolwiek ma wątpliwości, czy Fed jest częścią rządu Stanów Zjednoczonych, niech zajrzy do lokalnej książki telefonicznej. Nie ma jej na niebieskich „rządowych” stronach, lecz zgodnie z jej rzeczywistym charakterem na białych przeznaczonych dla instytucji mających charakter biznesowy, tuż za Federal Express, (amerykańska firma kurierska) – kolejną prywatną instytucją z przymiotnikiem „federalny” w nazwie. Najbardziej jednoznacznie określiły ją sądy USA, które orzekły, że Fed jest szczególną formą prywatnej korporacji.