Tego testu nie powinien robić ktoś, kto cierpi na wrzód żołądka lub korzysta z jakichkolwiek leków przeciwzapalnych, takich jak na przykład aspiryna, ibuprofen (np. Advil, Motrin), kortykosteroidy (np. prednizon), Indocin, Butazolidin i wiele innych NSAID-ów (nonsteroidal anti-inflammatory drug – niesteroidowy lek przeciwzapalny). Mądrzy ludzie i tak unikają NSAID-ów, zważywszy na to, co na swojej stronie internetowej www.mercola.com podaje dr Joseph Mercola: „w roku 1993 ze 140 000 przypadków hospitalizacji z powodu choroby zwyrodnieniowej bezpośrednią przyczyną 25 000 zgonów było przyjmowanie dużych dawek lub długotrwałe stosowanie NSAID-ów”.
Jeśli pacjent przyjmuje jakieś leki, przed rozpoczęciem eksperymentów z kwasem solnym powinien skontaktować się z lekarzem, albowiem lekarze przepisują wiele niebezpiecznych leków, które są usilnie reklamowane. Co chwilę pojawiają się nowe, w związku z czym mogłam pominąć jakieś z tych, które kolidują z kwasem solnym. Proszę pamiętać, że wszelkie leki przeciwzapalne mogą powodować krwawienie i wrzody żołądka. Łącząc je z kwasem solnym zwiększa się to ryzyko. Ludzie na kortyzonie, przyjmujący nawet niewielkie dawki (fizjologiczne), muszą podchodzić do kwasu solnego ostrożnie, korzystając z pomocy profesjonalnego doradztwa. Jeśli uzupełnianie jest konieczne, bezpieczniej jest przyjąć kwas solny w dużym odstępie czasu od kortyzonu.
Przez wszystkie lata, w czasie których zajmowałam się naturalnymi metodami przywracania i dbania o zdrowie, nie natknęłam się na nikogo, kto by nie skorzystał z przyjmowania dodatkowego kwasu solnego. Jego niedobór może być spowodowany przez wiele czynników: długotrwały stres, w jakim większość z nas żyje, śmieciowa żywność, antybiotyki, aktywne lub bierne palenie, duże spożycie ziarna, wegetarianizm, wiek, silnie alkaliczna dieta itp. Większość ludzi jest jednak nieświadoma roli kwasu żołądkowego, z wyjątkiem sytuacji, w których mają okazję oglądać reklamy telewizyjne straszące sponsorowanymi przez Wielką Farmę ostrzeżeniami przed „nadmiarem kwasu”.
Monitorowanie dozowania kwasu solnego może być trudne. Wyniki są oczywiście dobrym przewodnikiem. Jeśli wzdęcia, gazy itp. stanowiły problem, to po przyjmowaniu kwasu solnego powinny szybko stać się rzadsze lub ustać. Jeśli mamy podłużne linie na bladych, miękkich paznokciach, to w miarę suplementacji powinny one powoli zaniknąć – paznokcie powinny się wzmocnić i stać różowe. Martwe włosy i problemy skórne również powinny ulec poprawie po pewnym czasie, podobnie jak ogólne samopoczucie.
W przypadku długotrwałego niedoboru kwasu żołądkowego odzyskanie zdrowia nie może ograniczyć się do przyjęcia kilku pigułek. Konieczny jest tu oświecony naturopata, który musi przeprowadzić detektywistyczne dochodzenie: powinien zamówić analizę mineralną włosów, która jest niezwykle przydatna. Nasz poziom żelaza może być poważnie uszczuplony, co prowadzi do wyczerpania. Ważne jest też sprawdzenie, czy nasz dentysta nie zatruwa nas rtęcią. Czy nasze witaminy z grupy B oraz/lub enzymy są wyczerpane? Gdy znamy już prawdę, wówczas możemy podjąć właściwe działania mające na celu usunięcie tych niedoborów.
Przez dziesięciolecia czułam, że mój głos jest głosem wołającego na puszczy. Tymczasem dwóch wybitnych amerykańskich lekarzy, dr Jonathan V. Wright i dr Lane Lenard, napisali znakomitą książkę Why Stomach Acid Is Good For You (Dlaczego kwas żołądkowy jest dla nas korzystny) (M. Evans & Co., 2001), która powinna znaleźć się na biurku każdego lekarza, który dba o dobro swoich pacjentów. Gorąco polecam ją wszystkim tym, którzy sądzą, że mogą mieć „kwasową niestrawność” i zażywają leki w celu uwolnienia się od niej. Książka zawiera dokładny opis tego, co należy zrobić, aby uzdrowić swój żołądek z uszkodzeń, które spowodowały te okropne leki. Kiedy już wyzdrowiejemy, będziemy mogli przyjmować potrzebny mam kwas solny w celu umożliwienia naszemu organizmowi wchłaniania składników odżywczych, których rozpaczliwie potrzebujemy.
Lek w postaci octu z jabłek
Wielu ludzi rodzi się z niskim poziomem kwasu żołądkowego albo nabywa tę dolegliwość we wczesnym dzieciństwie. Oczywiście, w idealnym świecie dzieci będą miały obfite dostawy kwasu solnego. Póki co przeciętne wózki w supermarkecie są nafaszerowane przerażającą ilością śmieci, niebezpiecznych produktów sojowych i najgorszego rodzaju olejów. Nic dziwnego, że nasze dzieci mają złe wchłanianie z powodu niedoboru kwasu żołądkowego i cierpią na inne choroby wywołane przez bardzo niezdrową śmieciową dietę, którą ich biedne organizmy mają metabolizować! Nic dziwnego, że mają cukrzycę, astmę, wszelkiego rodzaju nawrotowe zakażenia, niedokrwistość, pasożyty, celiakię i skórę w okropnym stanie. Dr Wright i Lenard wyjaśniają w swojej książce, jak przychodzące do ich Kliniki Tahoma w Kent w stanie Waszyngton dzieci uwalniają się od tych nieszczęść za sprawą zmiany diety i uzupełniania niedoboru ich kwasu solnego.
Zrozpaczona matka powiedziała mi, że jej czteroletni syn od urodzenia cierpi na biegunki, że nigdy nie miał normalnego wypróżnienia. Lekarze, którzy go badali, przepisywali mu leki, które okazywały się bezużyteczne. W końcu polecono jej wizytę u specjalisty, który miał wprowadzić do odbytu dziecka odpowiedni aparat. Po tym badaniu miano przeprowadzić operację – zapewne bolesną, szkodliwą i niepotrzebną.
Kiedy zapytałam o jego inne objawy, matka powiedziała mi, że jest anemiczny i ma Giardię1. W tym momencie wiedziałam już, na czym polega problem: brak kwasu solnego.
Trudno pojąć, jak lekarze mogli nie zauważyć tego, co powinien wiedzieć każdy student pierwszego roku medycyny! Pierwszym podejrzanym w przypadku stwierdzenia anemii powinien być poziom kwasu żołądkowego, zaś pierwszą rzeczą, której należy szukać, gdy zachodzi podejrzenie występowania pasożytów, jest, oczywiście, kwas solny.
Ponieważ nie jestem lekarzem i nie wolno mi przepisywać leków, zasugerowałam staroświeckie i bezpieczne lekarstwo: łyżkę octu jabłkowego na szklankę wody pitą pół godziny przed posiłkami. No i udało się, chłopiec po raz pierwszy w swoim życiu jest już normalny. Gdyby nie mała porcja jabłkowego octu, to bezbronne dziecko mogłoby zostać nieodwracalnie uszkodzone przez zbędne procedury medyczne. Gdy matka powiedziała lekarzowi, że jej syn czuje się teraz dobrze za sprawą tego środka, arogancko odrzekł: „Och, proszę się nie ośmieszać! ”
Ostrzeżenie: nie należy dawać dzieciom kapsułek z kwasem solnym, gdyż mogą one uwięznąć im w gardle, lub takim, które są za małe, aby można byłoby im wyjaśnić, dlaczego ich brzuch nagrzewa się od nich.
W innym przypadku pewien górnik z Zachodniej Australii zadzwonił do mnie, aby podziękować mi za ten środek, o którym przeczytał w piątym wydaniu mojej książki. Powiedział, że przez 20 lat dokuczały mu chorobowe objawy po jedzeniu, czemu nie potrafił zaradzić żaden lekarz. Ostatni z nich powiedział mu, że powinien się cieszyć, że jeszcze żyje! Ponieważ przebywał w australijskim buszu, nie mógł udać się do apteki. W rezultacie spróbował octu i po raz pierwszy od 20 lat jego objawy zniknęły!
Są to zwyczajne historie i pomoc, jaką mogę zaoferować ludziom, nie wynika z tego, że jestem geniuszem, ale z tego, że lekarzom przekazuje się wiedzę o farmaceutykach, a nie o przyrodzie i zdrowym rozsądku.
Jak już wspomniałam, kiedy suplementacja kwasem solnym nie jest możliwa, łyżka octu jabłkowego rozpuszczonego w szklance wody pita 30 minut przed posiłkami często uwalnia od niektórych lub nawet wszystkich objawów. Jak piszą doktorzy Wright i Lenard: „W niektórych kulturach zaleca się leczenie dolegliwości żołądkowych sokiem z cytryny lub octem. Ale nie jest to idealny sposób. Chociaż objawy mogą częściowo ustąpić, rzeczywiste trawienie składników odżywczych i ich przyswajanie nie poprawiają się w takim stopniu jak przy przyjmowaniu kwasu solnego”.
Spróbowanie octu na początek jest doskonałym sposobem na ocenienie, czy należy wziąć kwas solny. Bądźmy ostrożni z sokiem z cytryny, ponieważ może on doprowadzić do erozji szkliwa zębów. Ponadto sok z cytryny oraz ocet mogą przyczynić się do rozwoju Candidy albicans (grzybicy).
Doktorzy Wright i Lenard zalecają rozpoczęcie od jednej kapsułki betainy kwasu solnego przyjmowanej tuż po rozpoczęciu jedzenia. Jeśli nie wstąpią żadne problemy, należy zwiększyć dawkę do dwóch kapsułek na początku posiłku. Następnie, pod warunkiem braku pieczenia w żołądku, po kilku dniach ponownie zwiększa się dawkę, przyjmując dodatkowe kapsułki podczas spożywania posiłku.
Ilość kwasu solnego w kapsułkach różni się w zależności od kraju. W celu znalezienia właściwej dawki konieczne jest racjonalne eksperymentowanie. Jeśli na przykład pięć kapsułek powoduje uczucie ocieplenia, należy wrócić do czterech kapsułek z każdym posiłkiem tej samej wielkości. Ostatecznie, po tym jak brzuch „naprawi się”, potrzeba będzie mniej kapsułek. Odkryliśmy, że większość ludzi poprzestaje w końcu na jednej lub dwóch kapsułkach przyjmowanych wraz z każdym istotnym posiłkiem. Ci, którzy cierpią na zakażenie układu moczowego, muszą pamiętać, że przedawkowanie kwasu solnego może podrażnić pęcherz.