Mięśnie i zespół fibromialgii

Mięśnie mają zwykle wysokie zapotrzebowanie na energię. Poprzez skurcze i rozluźnianie pomagają w eliminacji własnych komórkowych produktów odpadowych. Jednak w zimnym ciele płynność ciekłych substancji w mięśniach zanika, przez co nie mogą one przenosić toksyn i resztek komórkowych. Im głębiej sięgamy do wnętrza mięśnia, tym jest tam zimniej i tym trudniej jest mu usuwać toksyny. Bez normalnej lepkości płynów ustrojowych skurcze i rozluźnienia mięśni zostają zatrzymane, podobnie jak silnik bez oleju smarującego. Brzusiec mięśnia wytwarza węzeł, który można poczuć podczas jego masażu. Jest to zwarty, bolesny stan mięśni, powszechnie znany jako „punkty spustowe” zespołu fibromialgii, który jest diagnozowany u milionów ludzi każdego roku.

Jeśli pozwala się utrzymywać niską temperaturę ciała i nie stosuje się żadnych terapii, nawet w sposób paliatywny, jak w masażu, aby ręcznie usunąć toksyny z brzuśca mięśnia, wówczas dochodzi do stanu odpowiadającego zjawisku zachodzącemu w cząsteczce wody. Brzusiec mięśnia, ze względu na wzrastający chłód i zmniejszoną aktywność mięśni, z czasem osiąga punkt zerowych oscylacji elektrycznych, w którym to stanie tkanka zestala się w postaci zwapniałego kamienia w brzuścu mięśnia.

Interesujące badania, które wspierają tę koncepcję, przeprowadziła dr Carolyn McMakin z Waszyngtonu przy użyciu elektroterapii zwanej mikroprądami. Mikroprądy są wprowadzane przez bezpośredni kontakt w punktach spustowych za pomocą winylowych lub grafitowych rękawic podłączonych do generującego je urządzenia. Pod delikatnym dotykiem rękawicy i przy zastosowaniu prawidłowej częstotliwości elektrycznej punkty spustowe praktycznie znikają. Wygląda na to, że stymulacja mięśni przez mikroprądy z zewnątrz zwiększa elektryczny współczynnik oscylacji zagęszczonych płynów w mięśniu, powodując czasowe przywrócenie prawidłowej ich płynności, co umożliwia mięśniom ponowne skurczenie się i wypompowanie zgromadzonych toksyn. Efekt jest jednak tymczasowy ze względu na to, że podstawowy stan, który spowodował zagęszczenie płynów – ogólnie niska temperatura ciała – pozostaje niezmieniony. Jednakże w połączeniu z różnymi innymi działaniami naprawczymi ta terapia mikroprądami może w wielu przypadkach przyśpieszyć leczenie [patrz John W. Addington, „Relief of Fibromyalgia Through Microcurrent Therapy” („Ulga w fibromialgii poprzez terapię mikroprądową”), ImmuneSupport.com, 11 lipca 2001].

 

 

Miejsca niektórych „punktów spustowych” w zespole fibromialgii.

 

 

Ciało jest wyposażone w odpowiednio przystosowane obwody elektryczne, które są współzależne i wzajemnie połączone. Obwód w ciele obejmuje określony narząd, gruczoł, zęby, mięśnie i nerwy. Jeśli coś pójdzie nie tak w jednym z tych obwodów, jego energia obniża się o około 60 procent wartości normalnej.

Prawa termodynamiki mówią, że jeśli zmniejszamy energię, obniżamy temperaturę. Ze względu na wzajemne powiązanie wszystkich obwodów dysfunkcja któregokolwiek z nich wpływa na całość.

Jeśli więc jakiś mięsień się zacina i staje się coraz sztywniejszy, jak sądzicie, co robi organ, który znajduje się w tym samym obwodzie elektrycznym? Jest prawdopodobne, że w pewnym stopniu również się zagęszcza i zestala.

 

Krew i krążenie

Przemieszczająca się na dystansie 80 000 km, tyle bowiem liczy łączna długość naczyń krwionośnych, zimna gęsta krew z trudem przepływa przez żyły i tętnice. Miażdżyca, postępujące stwardnienie tętnic i zatykanie naczyń krwionośnych sygnalizują dokładnie ten sam problem, którego doświadcza każda tkanka w zbyt zimnym ciele. Obrzęk kończyn występuje, gdy mięśniowe ściany naczyń krwionośnych odmawiają posłuszeństwa i nie mogą dłużej utrzymywać napięcia, w rezultacie płyny wyciekają z porów w naczyniach.

Patrzę na wielu starszych pacjentów, niektórych wcale nie tak starych, jak mogłoby się wydawać, którzy doświadczają wszystkich oznak i objawów śmierci kończyn. Umierają najpierw w swoich kończynach, od stóp i dłoni przez nogi i ręce aż po tułów. Dotykanie ich stóp jest jak dotykanie lodowatego, sztywnego, martwego ciała. Stopa jest śmiertelnie sina i pokryta niebiesko-czarnymi naczyniami krwionośnymi z pozbawioną życia zastygłą krwią.

Przechłodzenie krwi obwodowej powracającej z zimnych nóg i stóp powoduje obniżenie temperatury w ważnych narządach wraz ze spowolnieniem procesów metabolicznych, szczególnie w mózgu i ośrodkach rdzeniowych (patrz R.S. Cotran, V. Kumar, S.L. Robbins, Robbin’s Pathological Basis of Disease, wydanie IV, 1989, s. 501). Śmierć pojawia się, gdy temperatura życiowego organu spada zbyt nisko.

Twój lekarz może określić chorobę, nazwać ją rakiem, pobrać krew i pokazać wszystko, co jest z nią nie tak, ale on lub ona po prostu opisuje jedynie proces, który właśnie nakreśliłem. Gdy wewnętrzna temperatura ciała jest za niska, każdy narząd, gruczoł i tkanka zostają zaatakowane i stają się hipofunkcjonalne lub może nawet hiper, jak w przypadku nadczynności tarczycy, która w ostatnim wysiłku stara się zrekompensować hipotermiczny stan ciała.

Niedoczynność w organizmie oznacza, że jest mniej hormonów i mniej każdego związku chemicznego niezbędnego do normalnego funkcjonowania ciała i mózgu. Wpływa to nawet na psychikę, prowadząc do praktycznie każdego rodzaju problemu psychicznego, zwłaszcza depresji. Ilu osobom mówi się, że mają depresję psychiczną z powodu niedoboru jakiegoś związku chemicznego w mózgu? Wielu! Czy nie widać, że właśnie brakuje im chemicznych związków „szczęścia” w mózgu, prawdopodobnie z powodu wychłodzenia organizmu?

Można powiedzieć, że umiera się wprost proporcjonalnie do poziomu chłodu swojego ciała. Idąc tym torem można stwierdzić, że komórki degenerują się i umierają w tempie wprost proporcjonalnym do wyczerpywania się tlenu. Przechłodzona krew z powodu niskiej temperatury wnętrza ciała jest zbyt gęsta, aby skutecznie przenosić tlen, przez co życiowa pojemność płuc jest zmniejszona, co prowadzi do płytkiego oddychania. To oznacza, że szybkość wymiany tlenu na dwutlenek węgla w płucach jest minimalna. Teraz należy połączyć degeneracyjny wpływ niedoboru tlenu z niską temperaturą i faktem, że wszystko to wraz z przerostem drobnoustrojów sprzyja środowisku kwasowemu, co w efekcie przyspiesza znacząco degenerację komórek i początek choroby zagrażającej życiu.

 

 

Symptomy hipotermii (patienthelp.org)

 

Script logo
Do góry