Tony: Jak działa „Hemi-Sync”?

Skip: Krótko mówiąc, działa bardzo dobrze! Jest to technika pozwalająca na zmianę stanu świadomości przy zastosowaniu dźwięków. Otóż, świadomość stanowi główny składnik wszystkich stanów pobudzenia fal mózgowych w powiązaniu z naszymi własnymi doświadczeniami i sprawnością umysłową. Wzorce Hemi-Sync mają związek ze zmianą stanu pobudzenia, z uspokojeniem stanu fal mózgowych, z obniżeniem ich do poziomu Theta i Delta, który jest normalnym poziomem pobudzenia przy OOBE. Dzieje się to za sprawą zmiany procesów chemicznych w mózgu poprzez aktywacyjny układ siateczkowy.

Kiedy przysłuchujemy się dźwiękom Hemi-Sync, wpadający do jednego ucha sygnał lekko niezgodny w fazie w stosunku do sygnału wpadającego do drugiego ucha, tworzy rytmiczny wzór, który powoduje zmianę stanu neuroprzekaźników w mózgu. Poziom pobudzenia mózgu zależy od zrównoważenia jego chemizmu. Trzy zasadnicze składniki rządzące neuroprzekaźnikami w mózgu to acetylocholina, serotonina i noradrenalina. Kiedy wsłuchujemy się w dźwięki Hemi-Sync, zmienia się poziom acetylocholiny w korze mózgowej powodujący zmianę poziomu pobudzenia mózgu. Hemi-Sync możemy stosować do stymulowania mózgu u dzieci, które uczą się z książki, zwłaszcza tych, które chcą się więcej nauczyć, możemy też przy jego pomocy „uspokoić” mózg aż do stanów głębokiej medytacji prowadzących do OOBE i głębokiej eksploracji medytacyjnej.

Otóż, świadomość jest stanem równowagi między tym stanem pobudzenia a naszym osobistym wychowaniem i celami, naszymi emocjami, lękami i obawami. Tak więc nawet wejście w stan przewodnictwa świadomości, nie stanowi gwarancji, że dostąpi się świadomych OOBE.

Jak już wcześniej wspomniałem, OOBE jest zupełnie normalnym doznaniem, którego doświadcza każdy znajdując się w stanie pozbawionego świadomości snu. Pytasz o sytuację, w której człowiek uświadamia sobie wrażenia wyniesione z tego stanu. Otóż, istnieje cały szereg mechanizmów zapobiegających naszemu uświadomieniu sobie wydarzeń zachodzących w czasie trwania OOBE. Jeśli ktoś panicznie boi się śmierci, to w momencie, w którym zaczyna oddzielać się od ciała, gaśnie światło i coś mówi: „nie powiemy mu o tym, za bardzo boi się śmierci, nie powiemy mu o tym”. Można to jednak przezwyciężyć poprzez wykonywanie ostrożnych prób, tak jak podczas nauki pływania na basenie.

Tony: Czy długotrwałe stosowanie tej techniki jest bezpieczne, zakładając, że w przypadku Hemi-Sync mamy do czynienia ze zmianami w chemizmie mózgu?

Skip: Podobnie jak ma to miejsce w przypadku 4D, to nie Hemi-Sync tworzy wrażenia – ta technika tworzy jedynie odpowiednie środowisko komunikatywności. Bob Monroe wytłumaczył mi to bardzo prosto posługując się analogią do muzyki. Wyobraź sobie, że wybierasz się wieczorem z dziewczyną na kolację do nocnego klubu i nagle orkiestra zaczyna grać jakąś melodię. Nie podnosisz się automatycznie z miejsca i nie zaczynasz tańczyć tylko dlatego, że gra muzyka. Być może zaczniesz wybijać nogą rytm albo nucić tę melodię, tym niemniej kiedy zdecydujesz się z własnej woli wstać i zatańczyć i jeśli orkiestra zagra cza-czę, to będziesz prawdopodobnie tańczył cza-czę. Jeśli zagrają walca, będziesz zapewne wirował w rytm walca.

Z Hemi-Sync jest tak samo – wszystko zależy od naszej woli włączenia się w to i nie jest to coś, od czego można się uzależnić. To tylko odwołuje się do naszego treningu, wskazuje sposób rozbudzenia zmysłów astralnych poprzez osobiste doświadczenia. Jest to eksploracja o charakterze osobistym, nauka poprzez doświadczenia. Nie ma jednak konieczności używania Hemi-Sync, jeśli już się poznało, jak to robić.

Tony: Mówisz zatem, że jeśli ktoś opanował sztukę astralnej projekcji, może odłożyć Hemi-Sync na bok.

Skip: Tak.

Tony: Ostatnie badania dowodzą, że zażywanie Ekstazy przez dłuższy czas powoduje wzrost produkcji serotoniny. Jednak po odstawieniu „Ekstazy” mózg przestaje produkować tak dużo serotoniny jak przed jej zażywaniem, co prowadzi do depresji. Czy stosowanie Hemi-Sync nie wywołuje podobnego zjawiska, wiedząc, że wywołuje zmiany w chemizmie mózgu?

Skip: Interesujące pytanie i w związku z nim należy wyjaśnić, o co tu chodzi i na czym polegają różnice. Mówisz o przyroście produkcji serotoniny w organizmie człowieka w wyniku zażywania Ekstazy. Otóż, w tym przypadku koło napędowe organizmu powiada: „mamy to, mamy to, mamy to”, aż tu nagle zostaje ona odstawiona i następuje krach seretoninowy. W przypadku Hemi-Sync nie wkraczamy w zakresy ilościowe neurochemii, w żaden sposób nie usiłujemy zwiększyć ilości serotoniny. Zmieniamy jedynie przepuszczalność błon komórkowych w obrębie siateczkowego układu aktywacyjnego, co pozwala na zmianę przepływu, lecz nie serotoniny, a acetylocholiny.

Jak widać, wcale nie polecamy organizmowi, aby wytwarzał więcej acetylocholiny, zmieniamy jedynie przepuszczalność błon komórkowych, co stanowi naturalny sposób, przy pomocy którego nasz siateczkowy układ aktywacyjny reguluje pobudzenie. Kiedy ktoś idzie ulicą i zastanawia się nad przejściem na drugą stronę, po czym przekracza krawężnik i widzi, że nadjeżdża samochód, wówczas włącza się ten system, zmienia się stosunek między noradrenaliną i serotoniną i osoba ta momentalnie wskakuje z powrotem na chodnik. To całkowicie naturalna reakcja. W tym przypadku nie zmienia się ilość tych związków wytwarzana przez organizm, zmienia się tylko ich stosunek w wyniku zmian w przepuszczalności błon komórkowych.

Ludzie pytają czasami o inne rodzaje narkotyków, te o charakterze psychodelicznym6. Otóż te środki działają na poziomie korowym, zmieniają zdolność absorpcji w zakresie neurochemicznym na poziomie korowym. Poza tym efekt regulacji układu siateczkowego nie jest taki sam. Tak więc nie występuje tu czynnik prowadzący do uzależnienia, nie ma efektów szkodliwych, ponieważ jest to wykorzystywanie całkowicie naturalnego procesu naszych reakcji.

Tony: Wielu szamanów, w tym moja partnerka, dr Shé D’Montford, jest zdolnych do zmiany obrazu swoich fal mózgowych na życzenie, na przykład poprzez obniżenie ich do poziomu Theta. Czy Hemi-Sync mogłoby wpłynąć na ich zdolność modyfikowania własnych fal mózgowych?

Skip: To również dobre pytanie. Otóż, nie zmodyfikowałoby ich zdolności. Jeśli już, to raczej przyczyniłoby się do ich wzmocnienia lub potwierdzenia tego, co robią. Spotkaliśmy się z mnichami buddyjskimi, którzy stwierdzali: „To wspaniałe, musiałem poświęcić dziesięć lat, aby się tego nauczyć”.

Wracając do twojego pytania, sugeruję, abyś nie myślał o Hemi-Sync jako o strzale lub młocie wymierzonym w ciebie. Powinieneś traktować Hemi-Sync, świat Monroe’a i seminaria, które prowadzimy, jako całościowy pakiet procesów Hemi-Sync. Nie chodzi tu wyłącznie o wzorce dźwiękowe, ale o ćwiczenia, które wykonujemy, i zgromadzenia dwudziestoosobowych grup podobnie myślących ludzi w szczególnym uwarunkowaniu umożliwiającym eksplorację rejonów świadomości. Pytałeś mnie wcześniej, czy „zestaw” i „zestawienie” są właściwe. Potraktuj Hemi-Sync nie tylko jako zestaw dźwięków, ale przede wszystkim jako całościowy proces składający się z „zestawu” i „zestawienia”, który prowadzi do kreacji twojego doświadczenia.

Tony: Edowi Wilsonowi, naukowcowi z Instytutu Monroe’a, który odkrył, że kaskadowe słuchawki Phi Fibonnacciego są szczególnie użyteczne w indukowaniu astralnej projekcji, zakazano prowadzenia dalszych badań w tym kierunku. Co było tego przyczyną?

Skip: To stwierdzenie zawiera pomieszanie wielu różnych faktów. Byłem bliskim przyjacielem Eda Wilsona, który nie żyje już od kilku lat. Ed przyszedł do nas jako konsultant mający pomóc nam w poznaniu i opanowaniu obsługi maszyny mapującej mózg i przy okazji pomógł nam w badaniach nad snem. Eksperymentowaliśmy z różnymi rodzajami dźwięków i sposobami ich zestawiania, włącznie z wariantem Fibonnacciego. Tak więc twierdzenie: „O, to było szczególnie efektywne” – i pytanie: „Czemu nie pozwolono mu kontynuować badań?” – są z gruntu fałszywe. Chodzi mi o to, że wszystko dokładnie sprawdziliśmy. Przeprowadziliśmy mapowanie ludzkiego mózgu wykorzystując różne kombinacje częstotliwości i okazało się, że nie jest to efektywne, i dlatego nie korzystaliśmy z tego.

Nie było żadnych nieporozumień między Edem i mną jako dyrektorem ds. badań lub jakimkolwiek wydziałem Instytutu. Zbadaliśmy dokładnie pomysł zastosowania Fibonnacciego w celu wznoszenia dźwięku i okazało się, że nie jest to zbyt efektywna metoda. Zawsze należy pamiętać, że ostateczny rezultat nie bierze się stąd, że Hemi-Sync wykonuje wszystko za nas, podobnie jak nie wykonuje tego za nas DMT, a także LSD lub Ekstaza. To, po prostu, umożliwia jedynie przeżycie tego, co jest zawarte w nas samych. Doznanie nie tkwi w Hemi-Sync ani w DMT, nie ma go również w Ekstazie i LSD – jest natomiast w nas samych.

Script logo
Do góry