Chociaż prawdą jest, że przyjmowanie wapnia w odpowiednich ilościach jest absolutnie konieczne do zachowania kości w zdrowiu, to jednak nie istnieje idealny model określający sposób jego przyjmowania. Z przeprowadzonych badań wynika, że spożywanie wapnia w dużych ilościach nie jest wcale konieczne do utrzymania kości w całkowitym zdrowiu.
Nie ulega wątpliwości, że w krajach Zachodu występuje problem ze zdrowiem kości. Aby to zrozumieć, trzeba wiedzieć, że wpływ na nie mają również inne ważne czynniki. Na kości wpływa spożywanie innych składników tworzących ich tkankę oraz substancji, które mogą ją niszczyć, takich jak nadmiar białek, sól, tłuszcze nasycone, cukier, niektóre leki, alkohol, kofeina, tytoń, nadmierne działanie promieni słonecznych, toksyny występujące w środowisku naturalnym, stres, usunięcie jajników i macicy oraz wiele innych czynników oddziałujących na funkcjonowanie gruczołów dokrewnych.
Istnieje co najmniej osiemnaście kluczowych składników, które są ważne dla utrzymania kości w optymalnym zdrowiu. Jeśli w czyjejkolwiek diecie zabraknie choćby jednego z nich, wówczas odbija się to na kościach. Te składniki to fosfor, magnez, mangan, cynk, miedź, bor, krzem, fluor, witaminy A, C, D, B6, B12, K, kwas foliowy, podstawowe kwasy tłuszczowe oraz białka.
Organizm przyswaja minerały tylko wtedy, gdy znajdują się one we właściwej równowadze. Na przykład nastolatka, której dieta składa się głównie z mięsa, napojów gazowanych i przetworzonej żywności obfitującej w duże ilości fosforu jest narażona na duże ubytki tkanki kostnej.37 Zbyt wysoki poziom fosforu w kościach może powodować wypłukiwanie z nich wapnia i zastępowanie go tym pierwiastkiem.
Z dowodów zgromadzonych przez uczonych wyraźnie wynika, że zażywanie preparatów wapniowych wcale nie chroni przed osteoporozą.38 W przeciwieństwie do często głoszonego poglądu, że wapń ma pozytywny wpływ na kości, zażywanie preparatów wapniowych wcale nie zmniejsza ryzyka złamania kości. Wręcz przeciwnie, istnieją obecnie dowody na to, że zażywanie dużych ilości preparatów wapniowych prowadzi do pięćdziesięcioprocentowego wzrostu ryzyka złamań kości.39 Nie ma też dowodów na to, że przyjmowanie wapnia lub dieta bogata w wapń stosowana w okresie menopauzy zapobiega im. Kilka przeprowadzonych w tym zakresie badań wskazuje, że przyjmowanie wapnia w ogóle nie wpływa na zmniejszenie ryzyka złamań kości. Magazyn Science zamieścił w kwietniu 1978 roku artykuł, w którym napisano, że „związek wapnia z osteoporozą stwierdzono na podstawie niedostatecznych danych” i że osoby lansujące ten pogląd nie brały pod uwagę ustaleń nauki. Prawdą jest natomiast, że dieta bogata w wapń stosowana we wczesnych latach rozwoju dziecka oraz w okresie poprzedzającym wystąpienie menopauzy może przyczyniać się do wzmocnienia kości i tym samym zmniejszenia ryzyka ich złamania w okresie pomenopauzalnym.
Najmniej skutecznymi suplementami wapnia są mączka kostna, muszle ostryg oraz dolomit, ponieważ nie mogą być one efektywnie absorbowane i mogą zawierać ołów. Nadmierne zażywanie wapnia może prowadzić do zaparć oraz innych bardziej dokuczliwych dolegliwości, takich jak kamienie nerkowe oraz zwapnienia stawów. Najbardziej efektywną formą uzupełniania wapnia w organizmie jest zażywanie hydroksyapatytu (zwłaszcza w połączeniu z borem). Hydroksyapatyt jest jednym z najbardziej naturalnych składników uzupełniających wapń w organizmie. Jest on też kompletnym składnikiem odżywczym dla kości.40
Jaki wpływ na kości ma spożywanie nabiału? Dr Michael Colgan, znany amerykański ekspert w dziedzinie żywienia, autor licznych publikacji oraz założyciel Instytutu Colgana, powiedział: „Zalecenia lekarzy, aby pić mleko w celu ochrony przed osteoporozą to stek bzdur”. Informacja, że produkty pochodzenia mlecznego mogą przyczyniać się do utraty tkanki kostnej, była dla wielu osób swego rodzaju szokiem. Państwa, w których spożywa się duże ilości produktów mlecznych, charakteryzują się najwyższym wskaźnikiem zachorowalności na osteoporozę. W państwach, gdzie spożywa się tych produktów niewiele, jest zupełnie odwrotnie.
Dla organizmu człowieka najważniejsze jest utrzymanie prawidłowej równowagi kwasowozasadowej we krwi. Dieta bogata w białko pochodzące z mięsa oraz produkty pochodzenia mlecznego może przyczyniać się do wzrostu ryzyka zachorowania na osteoporozę. Spożywanie wyżej wymienionych produktów może przyczyniać się do podwyższenia kwasowości krwi. Aby przywrócić równowagę kwasowozasadową, organizm ludzki pobiera wapń z kości. Ponieważ wapń znajdujący się we krwi jest wykorzystywany przez komórki ciała do utrzymania swojej integralności, organizm ludzki poświęca wapń występujący w kościach do utrzymania homeostazy krwi.
Wieloletnie badania 22 kobiet będących w okresie pomenopauzalnym nie wykazały żadnego znaczącego wzrostu poziomu wapnia, mimo iż ich codzienną dietę uzupełniano trzystoma mililitrami tłustego mleka (odpowiednik 1500 miligramów wapnia). Autorzy tych badań stwierdzili, że uzyskany wynik odzwierciedlał „około trzydziestoprocentowy wzrost spożycia białka mający miejsce w czasie tej mlecznej kuracji”. Podwójna ilość białka zawarta w tłustym mleku w stosunku do mleka chudego przyspiesza wypłukiwanie wapnia z kości.41
W ostatnio opublikowanym raporcie podsumowującym dwunastoletnie badania, jakim poddano 78 000 kobiet stwierdzono, że spożywanie mleka nie chroni przed ryzykiem złamania biodra czy przedramienia. Kobiety, które regularnie piją mleko, są w dużym stopniu narażone na ryzyko złamania kości. Także nastolatki, które obecnie piją mleko, aby uchronić się przed osteoporozą, mogą mimo to na nią zapaść.42
Z produktami pochodzenia mlecznego wiążą się też inne problemy. Wiele z nich zawiera antybiotyki, estrogeny, pestycydy oraz enzymy, o których wiadomo, że mogą wywoływać raka. Co więcej, ostatnie badania ujawniły, że kobiety, które mają kłopoty z przyswajaniem laktozy i jednocześnie piją mleko, są w większym stopniu narażone na raka jajników i niepłodność.43
SZWINDEL Z LEKAMI ODBUDOWUJĄCYMI KOŚCIEC
Firmy farmaceutyczne chwalą się jeszcze jedną bronią, jaką posiadają w swoim antyosteoporotycznym arsenale – lekami, które jak twierdzą, powstrzymują proces utraty tkanki kostnej. Jednym z najbardziej popieranych leków przeciwko osteoporozie jest „Fosamax”. Jest to jedyny niehormonalny środek przeciwko osteoporozie, który został zaakceptowany przez amerykański Urząd ds. Żywności i Leków (FDA). Po upływie 4 do 6 lat badania nad nim bardzo zręcznie przerwano, ponieważ właśnie w tym przedziale czasu bardzo często dochodziło do wzrostu liczby złamań kości u kobiet, które przyjmowały podobne leki. Mimo iż „Fosamax” pozornie zwiększał gęstość tkanki kostnej, to jednak w rzeczywistości obniżał jej wytrzymałość. „Fosamax” jest metaboliczną trucizną niszczącą osteoklasty, które odpowiadają za utrzymanie jej w stanie dynamicznej równowagi.44 Poza tym „Fosamax” może powodować dotkliwe i trwałe uszkodzenia przełyku oraz żołądka. Ma szkodliwy wpływ na nerki i może być przyczyną biegunki, wzdęć, wysypki, bólów głowy oraz mięśni. U szczurów, którym podawano jego duże ilości, występowało powiększenie tarczycy oraz pojawiały się guzy nadnerczy. „Fosamax” odpowiada za niedobór wapnia, magnezu i witaminy D, a także innych podstawowych składników niezbędnych do budowy kości.45