Dwumodalne modele nawrotów, o których mowa w niniejszym streszczeniu, oznaczają, że występują dwa czasowe szczyty pojawiania się przerzutów po chirurgicznym usunięciu pierwotnego guza. Pierwszy szczyt występuje po 18 miesiącach, po czym po 50 miesiącach następuje spadek i szeroki szczyt po 60 miesiącach z długim ogonem ciągnącym się przez 15 do 20 lat. Od 50 do 80 procent tych nawrotów występuje w pierwszym szczycie. Nawroty w postaci dużych guzów występują głównie w pierwszym szczycie, natomiast liczba nawrotów w postaci małych guzów jest zbliżona w obu szczytach.

Pierwszy szczyt charakteryzuje pewna właściwość. Nawroty w pierwszych dziesięciu miesiącach wynikają z mikroprzerzutów, które istnieją równocześnie z pierwotnym guzem i zostają pobudzone do wzrostu. Ten tryb występuje najczęściej u pacjentów przed menopauzą z przerzutami do węzłów chłonnych, czyli u ponad 20 procent tych, u których dochodzi do pogorszenia. Reszta pierwszego szczytu jest wywoływana przez pojedyncze komórki, które początkowo są uśpione, ale w rezultacie zabiegu chirurgicznego zostają pobudzone do podziału. To oznacza, że drugi szczyt jest wywoływany przez pojedyncze rakowate komórki, które siały się w czasie zabiegu chirurgicznego i później przekształciły się w przerzuty.

Ta dynamika odpowiada również za nadmierną śmiertelność kobiet przed menopauzą w trzecim roku przesiewowych badań mammograficznych – przerzuty pojawiły się 10 miesięcy po badaniach ze średnim okresem dwóch lat pomiędzy pogorszeniem stanu a śmiercią z powodu raka piersi, co oznacza, że śmierć następowała trzy lata po badaniach. Pamiętam młodą i pozornie zdrową pacjentkę, która tylko co miała usuniętą pierś, po tym jak mammograf wykazał malutkiego guza. Była przekonana, że została ocalona dzięki dostatecznie wczesnemu postawieniu diagnozy, ale trzy lata później już nie żyła.

Interesujące dane zamieszczone w tym przeglądzie pochodzą z duńskiego raportu. Prowadzone tam sądowe autopsje wykazały, że 39 procent kobiet w wieku 40–49 lat miało ukryte, uśpione nowotwory piersi, podczas gdy ryzyko zachorowania na kliniczny nowotwór piersi wynosi w Danii zaledwie osiem procent. Oznacza to, że zaledwie 20 procent mammogramów przedstawiało prawdziwy stan zagrożenia. Reszta była całkowicie nieszkodliwa lub późniejsza interwencja chirurgiczna pobudzała przerzuty, w następstwie czego kobiety ostatecznie umierały.

Oto kilka najważniejszych spostrzeżeń zaczerpniętych z tego przeglądu:

• Pewne organizacje namawiają kobiety do wykonywania mammografii, nie informując ich o możliwości doznania szkód, ponieważ rozpowszechnianie tej informacji jest niezgodne z ich celem.

• Przez większą część XX wieku radykalna mastektomia stanowiła zaakceptowaną terapię nowotworu piersi. Niestety, tylko 23 procent pacjentów przeżyło 10 lat. Naturalną reakcją na to niepowodzenie było zalecanie jeszcze bardziej radykalnego zabiegu chirurgicznego.

• Kolejny krok onkologów był podobny do tego, co zrobili chirurdzy – jeśli niewiele nie działa, zastosuj więcej! Chemioterapia wysokich dawek stosowana do ratowania szpiku kostnego również okazała się niewypałem. W rezultacie dla dobra leczenia nowotworów piersi przemilcza się ten godny pożałowania epizod w historii leczenia raka.

• Analiza patologii i wyniki autopsji sugerują, że większość tajemniczych guzów piersi (i prostaty) może nigdy nie osiągnąć stanu wymagającego klinicznego leczenia.

• Komórki nowotworowe i mikroprzerzuty pozostają w stanie uśpienia do momentu otrzymania pewnego sygnału, przypuszczalnie w postaci interwencji chirurgicznej lub innego niekorzystnego w życiu wydarzenia (emocjonalnego szoku, jak utrzymuje dr Hamer), które pobudzają je do szybkiego wzrostu. Akt zranienia pacjenta tworzy korzystne środowisko dla nagłego przekształcenia stanu mikroprzerzutów z utajonego w aktywny.

• Duży pierwotny guz inhibituje rozwój i wzrost wszelkich odległych przerzutów! Usunięcie pierwotnego guza skutkuje rozbudzeniem i gwałtownym rozwojem dużej liczby utajonych przerzutów, których większość pozostałaby uśpiona albo nawet zniknęła, gdyby pierwotny guz nie został usunięty. Pooperacyjne efekty stymulujące wzrost guza wpływające na wcześniej istniejące utajone przerzuty są rezultatem usunięcia guza pierwotnego.

• Należy dokładnie zbadać również inne typy nowotworów. Są dane wskazujące na ich podobną aktywność, szczególnie w przypadku czerniaka i kostniakomięsaka.

 

Inhibitowanie przerzutów

Autorzy przeglądu sugerują, że inhibitory rozwoju naczyń podane podczas pierwszej interwencji chirurgicznej mogą zapobiegać przerzutom. Leki te inhibitują rozwój naczyń krwionośnych, łącznie z tymi wewnątrz guzów, dzięki czemu nie są one w stanie rosnąć. Obecnie ustalono jednak, że te leki tylko początkowo kurczą guzy, po czym guzy doznają skokowego wzrostu tworząc miejscowe i odległe przerzuty. Jeden z badaczy skomentował to następująco: „Dobrze unaczyniony guz jest dobrze odżywiany i ma się dobrze. Nie jest zmotywowany do stania się bardziej inwazyjnym. Przypuszczamy... że odcięcie guza od zaopatrzenia w krew motywuje go do stania się bardziej inwazyjnym – bardziej skłonnym do przerzutów – ponieważ szuka więcej tlenu i środków odżywczych”.18

Jest jednak droga wyjścia. Pojawia się szereg naturalnych metod umożliwiających inhibitowanie przerzutów bez drażnienia guzów. Oto kilka przykładów badań potwierdzających holistyczne zasady mówiące o przyczynach i leczeniu nowotworów:

Witamina D znacząco wspomaga wyniki interwencji chirurgicznej. Pacjenci przyjmujący najwyższe dawki witaminy D, którzy poddali się operacji latem, mają trzykrotnie większe szanse na przeżycie i pozbycie się choroby i czterokrotnie większe szanse ogólnego przeżycia niż pacjenci przyjmujący najmniej witaminy D, którzy poddali się operacji zimą.19

Przeciwutleniacze inhibitują przerzuty. Wytwarzane przez organizm reaktywne tlenowce, takie jak ponadtlenek i nadtlenek wodoru, odgrywają kluczową rolę w formowaniu komórkowych wypustek związanych z migracją komórek nowotworowych i przerzutami guzów. Przeciwutleniacze inhibitują takie inwazyjne zachowanie komórek nowotworowych.20

Wodorowęglan inhibituje przerzuty. Doustnie podawany wodorowęglan sodu (soda oczyszczona) inhibituje wzrost guzów i tworzenie spontanicznych przerzutów w modelach przerzutów nowotworu piersi u myszy. Redukuje również przerzuty do węzłów limfatycznych i wątroby.

Wodorowęglan powoduje wzrost alkaliczności płynu limfy, co z kolei inhibituje stany zapalne. Aby się rozprzestrzenić, guz musi rozpuścić otaczającą go tkankę łączną, do czego dochodzi tylko wtedy, gdy ta tkanka jest dostatecznie zakwaszona, aby aktywizować proteolityczne enzymy guza.

Papaja zwalcza guzy. Papaja w postaci herbatki z suszonych liści wywiera potężny wpływ na szeroki wachlarz wyhodowanych w laboratorium guzów, w tym na nowotwory szyjki macicy, piersi, wątroby, płuc i trzustki. Im większe dawki herbatki, tym silniejszy efekt przeciwrakowy.21

Miłorząb dwuklapowy łagodzi stres. Ekstrakt z miłorzębu dwuklapowego znacząco spowalnia wzrost agresywnych komórek nowotworu piersi i inhibituje wzrost implantowanych guzów o ponad 80 procent. Miłorząb dwuklapowy redukuje również wpływ hormonów stresu uwolnionych przez uczucie strachu wywołane diagnozą raka, dzięki czemu guz może okazać się nieinwazyjny.22

Medytacje redukują stres. Kobiety z nowotworem piersi mogą zmniejszyć stres i poprawić stan zdrowia umysłowego i emocjonalnego poprzez medytacje, na przykład medytację transcendentalną.23

Występujące w środowisku kancerogeny (środki rakotwórcze) powodują raka. Prezydencki Zespół ds. Nowotworów w Stanach Zjednoczonych podaje, że „prawdziwe brzemię wywołanych przez środowisko nowotworów jest rażąco nie doceniane” i usilnie nalega na podjęcie działań zmierzających do zredukowania powszechnego wystawienia na działanie kancerogenów, które promuje nie tylko tworzenie się guzów pierwotnych, ale również przerzutów.24

Ryzyko zachorowania na raka jest dziedziczone. Żeńskie potomstwo ciężarnych samic szczurów karmionych niezdrowym pożywieniem jest bardziej podatne na raka piersi. Nawet jeśli to potomstwo będzie żywione zdrowymi pokarmami, ich potomstwo mimo to będzie bardziej narażone na ryzyko zapadnięcia na tę chorobę.25

Periodyczne stosowanie diety jest najlepszym środkiem w zapobieganiu rakowi. Periodyczne diety są znacznie efektywniejsze od stałych ograniczeń kalorycznych, natomiast spożywanie pokarmów w nieograniczonych ilościach jest najgorszą z możliwych opcji w zapobieganiu rakowi piersi, co wykazały badania przeprowadzone na myszach. W eksperymencie z dietą ilość kalorii została zmniejszona o 25 procent w porównaniu z grupą kontrolną myszy. Guzy sutek wystąpiły u 71 procent myszy z grupy kontrolnej, które jadły, co chciały, u 35 procent tych, których kalorie były cały czas ograniczone, i tylko u 9 procent tych, których kalorie były ograniczane tylko okresowo.26

Zły stan sanitarny jelit powoduje raka. Ostatnie badania dowodzą, że dysbioza lub niezdrowe drobnoustroje w przewodzie żołądkowo-jelitowym mogą być przyczyną raka.27

„Autoprzeciwciała” mogą powstawać w reakcji na ukryte bakterie. Wykazano, że w chorobach autoimmunologicznych układ immunologiczny nie atakuje zdrowych komórek, ale raczej kryjące się w nich drobnoustroje.28 Te autoprzeciwciała są również główną przyczyną raka i wcześniejsi naukowcy określali je mianem „mikrobów raka”.

Rak jest wywoływany przez proteinowe odpady wewnątrz komórek. Komórki muszą usuwać uszkodzone proteiny, w przeciwnym razie nagromadzone odpady mogą spowodować przekształcenie się ich w złośliwe guzy. Niepowodzenie w usuwaniu tych odpadów może prowadzić do ich toksyczności, uszkodzenia genomu i stanu zapalnego, które mogą z kolei promować rozwój guza i innych degeneratywnych chorób.29

Poszczenie pomaga w leczeniu raka. Poszczenie spowalnia rozrost guza, uwrażliwia komórki guza na chemioterapię i chroni normalne komórki przed jej toksycznym wpływem. Okazało się, że poszczenie przez 48 godzin myszy cierpiących na modelowe przypadki raka piersi wystarcza do znacznego zahamowania rozwoju ich guzów. W pewnym doświadczeniu na myszach samo poszczenie (bez stosowana chemioterapii) ograniczyło wzrost guza o ponad 50 procent. Kiedy poszczenie było połączone z chemioterapią, ograniczenie wzrostu guza w porównaniu z grupą kontrolną dochodziło do 90 procent. Badania in vitro przy wykorzystaniu komórek raka piersi dały podobne wyniki. Porównywalne wyniki uzyskano z glejakiem, nerwiakiem niedojrzałym i czerniakiem, wydłużył się również czas przeżycia i zmniejszyły przerzuty. Obecnie naukowcy szukają leku imitującego pozytywne skutki głodówki.30

Script logo
Do góry