CZYŻBY ZBLIŻAŁ SIĘ KATAKLIZM?

Do czego jest potrzebna ta tajemniczość, te tajne podziemne i podmorskie bazy? Czyżby zbliżał się Armagedon? Czy Apokalipsa jest tuż za rogiem? Czy tajni działacze i harcownicy związani z wojskowo-przemysłowo-szpiegowskim kompleksem wiedzą coś, czego reszta nas nie wie? Czy jesteśmy jak lemingi, które suną bezwolnie w kierunku zabójczej przepaści, z której istnienia nie zdajemy sobie sprawy? Czasami mam wątpliwości. Być może jest to jeden z powodów masowej budowy podziemnych baz i tuneli. Czyżby nadchodziło coś wielkiego?

Takie pytanie postawiłem jednemu z moich informatorów i uzyskałem cudownie wymijającą, podobną do udzielanych przez Sfinksa, odpowiedź, która w rzeczy samej rodzi w mojej głowie dalsze pytania, zamiast udzielić odpowiedzi na już istniejące.

Starając się jak najlepiej wyrazić to, co czuję, mogę powiedzieć, że przynajmniej niektóre podziemne i podmorskie bazy i tunele są wyrazem przygotowywania się do mającej stosunkowo niedługo wystąpić ewentualności (w okresie kilku następnych lat, a najdalej kilku dekad) w postaci:

• wojny jądrowej;

• rozchwiania się Ziemi (zmiany parametrów fizycznych jej obrotu);

• odwrócenia kierunku ziemskiego pola magnetycznego;

• wtargnięcia Ziemi w chmurę galaktycznego pyłu;

• zderzenia z asteroidą lub kometą;

• nagłej zmiany klimatu w ogólnoplanetarnej skali;

• społecznego, politycznego i ekonomicznego chaosu będącego następstwem którejś z wyżej wymienionych klęsk;

• kombinacji dowolnych wyżej wymienionych klęsk.

Inaczej mówiąc, wydarzenia o bardzo dramatycznym charakterze mogą czaić się tuż za rogiem. Albo też nie. Nie roszczę sobie pretensji do tego, że wiem, co nas czeka, niemniej wydaje mi się, że coś się może jednak wydarzyć, skoro wtajemniczeni czynią tak szeroko zakrojone i bardzo kosztowne przygotowania.

 

PODSUMOWANIE

Być może najbardziej interesującym aspektem przytoczonych tu opisów jest to, że większość z nich przekazali mi ludzie, którzy pracowali dla kompleksu wojskowo-przemysłowego, a w niektórych przypadkach byli członkami mundurowych służb wojskowych.

Jest to stały element moich badań. Co jakiś czas docierają do mnie byli członkowie personelu wojskowego, a niekiedy wciąż pełniący czynną służbę. Dlaczego tak się dzieje? Uważam, że dzieje się tak dlatego, że niektórzy ludzie związani z sektorem wojskowym Stanów Zjednoczonych widzą rzeczy, które budzą ich niepokój. Przekazując te informacje takiemu badaczowi, jak ja, mają nadzieję, że część informacji o tym, co widzieli lub co kazano im wykonać, dotrze do świadomości społeczeństwa i spowoduje wzrost jego świadomości.

Nie znam ich prawdziwych motywów i mogę w tej sprawie snuć jedynie przypuszczenia. Sadzę, że ich niepokoje wynikają w niektórych przypadkach z ich etycznych wątpliwości i głębokiego niezadowolenia z politycznych krętactw, nadużywania tajemnic i niekonstytucyjnego postępowania rządu. Na przykład jest technicznie możliwe opracowanie, budowa i rozmieszczenie międzykontynentalnych broni, których siła rażenia znacznie przekracza destrukcyjną moc broni jądrowej, ale czy z moralnego punktu widzenia należy to robić? Jaki mógłby być przekonywający zestaw okoliczności upoważniający sektor wojskowy do rozpętania takiego piekła na Ziemi, że zniszczeniu uległyby regiony kontynentów lub nawet całe kontynenty? Jaka obłąkana istota mogłaby uruchomić taki bieg wydarzeń? Jaka obłąkana istota może sądzić, że jest możliwe zaludnienie planety, która została zredukowana do tlącego się, radioaktywnego popielnika? W jakim szatańskim umyśle taki rezultat mógłby być traktowany jako „zwycięstwo”?

A może podziemna i podwodna infrastruktura wszystkich tajnych baz i tuneli tak się rozrosła i stała się tak wyrafinowana, że pozostaje już poza nadzorem konstytucyjnych środków kontroli cywilnego rządu i stanowi obecnie poważne zagrożenie dla dobra narodu amerykańskiego i innych narodów na świecie – zagrożenie, za którym czają się pozostające w ukryciu, potężnie finansowane, zaawansowane technicznie podziemne i podmorskie moce, o których istnieniu nie mają oni (rząd) zielonego pojęcia.

Gdybym miał zgadywać, powiedziałbym, że podobne do wyżej wymienionych obawy gnębią nie tylko kilku moich, podobnych do Sfinksa, informatorów. Obserwują oni rzeczy, których nie aprobują, ale są ograniczeni przez rygory tajemnicy służbowej, które grożą ostrymi karami w przypadku ich pogwałcenia. Co zrobilibyście państwo na ich miejscu, gdybyście zobaczyli coś, z czym byście się zupełnie nie zgadzali, i jednocześnie nie moglibyście powiedzieć tego otwarcie z obawy przed skazaniem na wieloletnie więzienie lub inną ciężką karę, z likwidacją włącznie? Moglibyście jedynie w tajemnicy ujawnić trochę informacji autorowi o zacięciu dochodzeniowym pisującemu do alternatywnej prasy o niewielkim zasięgu, w nadziei, że znajdzie się to w jego następnej książce, magazynie lub w wywiadzie radiowym i w ten sposób wypłynie na światło dzienne, alarmując tysiące, a ostatecznie być może nawet miliony, innych ludzi.

 

O autorze:

Dr Richard Sauder urodził się w Wirginii i mieszka obecnie w San Antonio w Teksasie. Jego zainteresowania koncentrują się wokół różnych nie wyjaśnionych i tajemniczych zjawisk. Jest autorem trzech książek Underground Bases and Tunnels (Podziemne bazy i tunele), Kundalini Tales (Opowieści Kundalini) i Underwater and Underground Bases (Podwodne bazy i tunele). Zainteresowanych dalszymi informacjami zachęcamy do odwiedzenia stron internetowych www.eventhorizonchronicle.blogspot.com i www.richarddolanpress.com.

 

Przełożył Jerzy Florczykowski

 

Przypisy:

1. National Security Agency (Agencja Bezpieczeństwa Narodowego) – amerykańska agencja wywiadowcza podległa Departamentowi Obrony, założona w roku 1952 na mocy prezydenckiej dyrektywy. Nie będąc tworem kongresu, jest stosunkowo odporna na kontrolę z jego strony. Najtajniejsza ze wszystkich amerykańskich agencji wywiadowczych. Jej dyrektorem jest wysoki rangą wojskowy – generał lub admirał. – Przyp. red.

2. James Bamford, The Puzzle Palace: A Report on America’s Most Secret Agency (Pałac Tajemnic – raport w sprawie najtajniejszej amerykańskiej agencji), Houghton Mifflin Company, Boston, 1982.

3. Richard Sauder, Underground Bases and Tunnels: What is the Government Trying to Hide? (Podziemne bazy i tunele — co rząd stara się ukryć?), Adventures Unlimited Press, Kempton, Illinois, 1995.

4. Magnetyczno-lewitujące pociągi to pojazdy unoszące się w powietrzu i przemieszczające się w ruchomym polu elektromagnetycznym.

5. Prędkość dźwięku (w powietrzu) wynosi 331,29 m/s, czyli 1192,6 km/h, a więc 3200 km/h to 2,68 razy szybciej od dźwięku, czyli 2,68 machów. – Przyp. tłum.

6. Richard Sauder, Underwater and Underground Bases, Adventures Unlimited Press, Kempton, Illinois, 2001. Polskie wydanie: Richard Sauder, Podwodne bazy i tunele, przekład Jerzy Lewiński, Wydawnictwo Amber, Warszawa, 2001.

7. Chodzi o operację, w ramach której zaraz po zakończeniu II wojny światowej do Stanów Zjednoczonych przerzucono w tajemnicy przed amerykańskim społeczeństwem ogromną liczbę nazistów, głównie naukowców, w tym słynnego konstruktora rakiet dra Wernhera von Brauna, w celu wykorzystania ich wiedzy do rozwoju własnych broni i zaawansowanych technologii. – Przyp. tłum.

 

Script logo
Do góry