Odespać te kilogramy!

Wszyscy wiemy o korzystnym wpływie snu na urodę, ale czy wiemy o możliwościach snu w zakresie odchudzania? Sen jest kolejnym ważnym elementem układanki o nazwie odchudzanie.

Nasze uzależnienie od węglowodanów może być wynikiem naszego sposobu spania, a nie braku silnej woli. Czy zauważyliście, że po źle przespanej nocy budzimy się głodni jak wilki i pragniemy pożreć wszystko, co nam wpadnie do ręki? Dlaczego? Ano dlatego, że brak snu pobudza łaknienie.

Rosnący zasób naukowych danych dowodzi, że im mniej śpimy, tym większe mamy łaknienie, tym więcej wchłaniamy kalorii, tym więcej mamy brzusznego tłuszczu i tym większy staje się nasz wskaźnik BMI.

W ramach jednego z badań ustalono, że pozbawieni snu ludzie spożywają więcej węglowodanów od dobrze wyspanych. Ludzie śpiący tylko cztery godziny częściej wybierali cukierki, ciastka i herbatniki niż owoce, jarzyny i nabiał. Ustalono również, że ich zdolność przetwarzania glukozy (cukru) we krwi spadła – w niektórych przypadkach do poziomu występującego u diabetyków. W efekcie naukowcy przyjrzeli się dwóm hormonom, leptynie i grelinie, które są regulowane przez sen i mają wpływ na właściwy apetyt. Leptyna powiadamia mózg, kiedy żołądek jest pełny, natomiast grelina przesyła wiadomość o głodzie. Kiedy zmierzono poziom greliny w grupie która spała tylko cztery godziny, okazało się, że jej poziom podniósł się o 71 procent w stosunku do tego, jaki ci sami ludzie mieli, gdy spali po dziesięć godzin.24 Nic dziwnego, że odczuwali głód i łaknęli prostych węglowodanów – po prostu, mieli włączony hormon głodu.

Ponieważ psychologiczne objawy zmęczenia, senności i głodu są podobne, dorośli czasami mylą je. Z tego powodu ludzie często jedzą, podczas gdy w rzeczywistości czują zmęczenie. Zmęczenie bywa często mylone z głodem.

W ramach badań o nazwie Nurses’ Health Study przez 16 lat obserwowano ponad 68 000 kobiet, monitorując ich wagę, zwyczaje związane ze snem i dietę. Na początku badań wszystkie kobiety były zdrowe i żadna nie była otyła. Na końcu badań okazało się, że kobiety, które spały nocą pięć godzin, były o 32 procent podatniejsze na dużą nadwagę, zdefiniowaną jako 14,85 kg lub więcej, i o 15 procent podatniejsze na tycie od kobiet, które spały siedem godzin. Z kolei kobiety, które spały sześć godzin, były o 12 procent podatniejsze na nadwagę i o 6 procent podatniejsze na otyłość w porównaniu z kobietami, które spały nocą siedem godzin.25

Te wyniki potwierdzili inni badacze. Na przykład naukowcy z Uniwersytetu Warwick przejrzeli dane dotyczące około 28 000 dzieci i ponad 15 000 dorosłych i okazało się, że niedostatek snu niemalże podwoił ryzyko otyłości, zarówno u dzieci, jak i dorosłych.26

Skanowanie mózgu ludzi, którzy poświęcali na sen nocą mniej niż siedem godzin, wykazało niższą aktywność przedczołowej kory, obszaru mózgu, który jest odpowiedzialny za kontrolowanie impulsów, planowanie, osądzanie i konsekwencję. Zmniejszona aktywność tej części mózgu prowadzi do zachowań impulsywnych i daremnych postanowień. Oznacza to również, że takim osobom znacznie trudniej jest trzymać się jakiegoś planu, szczególnie programu zrzucania zbędnych kilogramów.

Związek pomiędzy otyłością i snem nie jest wyłącznie problemem dorosłych. Od roku 1992 przeprowadzono 13 badań, które objęły ponad 45 000 dzieci i potwierdziły odwrotnie proporcjonalną zależność pomiędzy długością snu i ryzykiem otyłości. Jeśli dzieci śpią mniej, wzrasta u nich ryzyko otyłości. Krótki sen w wieku 30 miesięcy jest zapowiedzią otyłości w wieku siedmiu lat.27

Krótszy od siedmiu godzin nocny sen może trwale uszkodzić część mózgu zwaną podwzgórzem (hypothalamus), która reguluje zarówno apetyt, jak i wydatkowanie energii.

 

Kilka słów o podwzgórzu

Podwzgórze mieści się w środku mózgu i stanowi interfejs pomiędzy centralnym układem nerwowym i układem endokrynologicznym. Kontroluje wiele automatycznych funkcji i koordynuje metaboliczną aktywność 20 bilionów komórek tworzących ludzkie ciało. Co więcej, podwzgórze organizuje i kontroluje nastroje, łaknienie, sen, funkcje dokrewne, apetyt, oraz przyjmowanie pokarmu i, co bardzo istotne, nadzoruje spalanie tłuszczu oraz wydatkowanie energii.

W latach 1940. genialny brytyjski endokrynolog doktor A.T.W. Simeons opracował rewolucyjny protokół ukierunkowany na przyczyny otyłości. Ten nowy paradygmat miał na celu przywrócenie homeostazy podwzgórza, która była jego zdaniem zaburzona u ludzi z nadwagą. Stworzył unikalny protokół, który przywracał podwzgórzu właściwe funkcjonowanie i pomagał ludziom bezpiecznie pozbywać się dziennie około 0,5 kg toksycznego tłuszczu. (Więcej na temat protokołu Simeonsa można dowiedzieć się pod adresami www.fatlossaustralia.com.au i www.myultimatefatloss.com).

W celu podtrzymania głębokiego i regeneracyjnego snu zaleca się stosowanie następujących naturalnych suplementów: melatonina, rumianek, waleriana, pieprz metystynowy (znany też jako kava kava), męczennica (passiflora), chmiel, teanina, GABA (kwas gamma-aminomasłowy), 5-Hydroksytryptofan, witamina B kompleks, fosfatydyloseryna i magnez.

Jeśli ktoś przyjmuje nasenne leki dostępne na receptę, musi pamiętać, że wszystkie one wywołują groźne skutki uboczne.

Script logo
Do góry